LogowanieZarejestruj się
News

Sonos Playbar: nowa streamująca skrzynka, prawdopodobnie chodzi o projektor muzyczny

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
sonos-playbar-fcc

Tajemnicze urządzenie trafiło właśnie do akceptacji przez FCC. Nazwa wskazuje, że mamy do czynienia z soundbarem. Czy będzie to sprzęt dający się zintegrować z HDTV? Kto wie, być może producent upatruje tutaj dodatkowej szansy na zarobienie pieniędzy. Jakby nie patrzeć, to co montują w standardzie w telewizorach często woła o pomstę do nieba (głośniczki), więc taki upgrade może być ciekawą opcją szczególnie dla posiadaczy systemu streamingowego audio Sonosa. Przypomnijmy, jest to obecnie jedno z niewielu rozwiązań na rynku pozwalające względnie tanim kosztem na stworzenie multiroomu z urządzeniami odtwarzającymi oraz reprodukującymi dźwięk (urządzenia wyposażone w głośniki). Dzięki bardzo dobrej aplikacji dla handheldów, niewrażliwej na zakłócenia, własnej sieci bezprzewodowej Mesh, produkty Sonosa zdobyły niemałą popularność. Do wad należy zaliczyć po pierwsze jednak dość wysoką cenę (mam tu na myśli polski rynek), po drugie urządzenia ograniczone są do jakości płyty CDA – nie ma mowy o obsłudze plików hi-res. Czekamy na oficjalną informację o nowym elemencie systemu. Inną opcją, niż wyżej wymieniona może być płaski głośnik do powieszenia na ścianie (dotychczasowe produkty w większości nie są przystosowane do takiego montażu).

Laserowy projektor od LG: 100 cali z odległości pół metra? Rewolucyjna, ultrakrótka projekcja

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-2013-laser-tv

Ten sprzęt może zrewolucjonizować pojęcie „kino domowe”. Nie, nie ma tutaj żadnej przesady, w tym co napisałem na wstępie. Te urządzenie pozwoli bowiem na uzyskanie znakomitego, wielkiego, 100  calowego obrazu z odległości około pół metra od ekranu / ściany. A to oznacza, że każdy, nawet w niewielkim pomieszczeniu (oczywiści przy takiej przekątnej trzeba mieć te parę metrów, żeby to miało sens) będzie mógł cieszyć się ogromnym obrazem. Rewelacja! Projektor laserowy „Hecto” w materiałach LG nazywany jest „Laser TV”. Skąd ta nazwa? Ano stąd, że to połączenie ultrakrótkiej projekcji ze specjalnym ekranem, który stanowi kompletne rozwiązanie z cyfrowym tunerem, głośnikami stereo 10W oraz media hubem wyposażonym w trzy porty HDMI, RS-232 oraz możliwości Smart TV (w komplecie pilot Magic Remote). Innymi słowy to nie jest „tylko” projektor do kina (oglądania filmów), ale zastępstwo dla telewizora (patrz, podana poniżej żywotność lasera). Sam projektor jest bardzo kompaktowy – dzięki „Dynamic Arc Design” wysokość urządzenia wynosi zaledwie ok. 14 centymetrów. Niesamowity kontrast na poziomie 1 000 000:1 (nie podano czy faktyczny, czy dynamiczny, ale nawet jeżeli w grę wchodzi ten drugi typ pomiaru to i tak będzie można liczyć na smolistą czerń). Do tego obsługa WiDi oraz laser działający przez 25 000 godzin (to dużo więcej niż najlepsze lampy stosowane w tradycyjnych projektorach). Przewrót kopernikański w projekcji? Niewykluczone, że właśnie tak – od dawna mówi się o ogromnym potencjale technologii wizyjnej opartej na laserze, jednak do tej pory trudno było wprowadzić sprzęt, którego cena byłaby do zaakceptowania na masowym rynku. LG – prawdopodobnie – ta sztuka się udała. Czekamy z niecierpliwością na CES 2013, gdzie urządzenie zostanie zaprezentowane. Być może Koreańczycy zdradzą kiedy i za ile będzie można kupić to cudo…

» Czytaj dalej

Gaude – pierwszy sieciowy sklep w Polsce oferujący muzykę w formacie FLAC

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
baner-jazz

To bardzo cenna inicjatywa na polskim rynku. Nie tylko bowiem chodzi o sklep z muzyką w kompresji bezstratnej, ale także pliki hi-res. Twórca ma bardzo ambitne plany – jeżeli uda się je zrealizować, będzie to niewątpliwie unikalny serwis tego typu, pozwalający kupować muzykę o najwyższej jakości, co ważne działający na terenie naszego kraju. Gaude.pl jest pierwszym polskim serwisem internetowym zajmującym się sprzedażą plików audio w wysokiej rozdzielczości (FLAC 16/44,1 „Studio Master” oraz w niedalekiej przyszłości …Studio Master – wg. mnie na takie miano zasługują pliki hi-res, czyt. 24/32 bitowe z wyższym próbkowaniem od nośnika CDA). Już na starcie katalog serwisu będzie zawierał 35 tysięcy albumów (z tego ponad 10 tysięcy w kategoriach jazz i klasyka). Właśnie w tych gatunkach muzycznych twórcy Gaude.pl dostrzegają swoją szansę na trudnym rynku muzycznym. Całość serwisu została podzielona jednak na ponad 70 kategorii, tak więc każdy miłośnik muzyki znajdzie coś dla siebie w dowolnym gatunku. Zanim jednak zdecydujemy się na  zakup jednego z blisko pół miliona utworów, możemy go odsłuchać w 30-sekundowym fragmencie. Twórcy serwisu przewidzieli też miejsce na recenzje płytowe i porady dotyczące sprzętu do odtwarzania muzyki z plików. Dla tych, którzy niekoniecznie są zainteresowani plikami w bezstratnym formacie, istnieje możliwość pobrania wersji o jakości mp3 256kbps.

Zupełną nowością na rynku będzie wprowadzenie do sprzedaży media serwera z zamieszczoną na nim biblioteką muzyczną. To rozwiązanie zostanie udostępnione klientom w pierwszym kwartale 2013 roku. Kolejnym projektem, jaki zamierza wprowadzić serwis, jest produkcja pojedynczych utworów w wersji dostępnej wyłącznie na stronie gaude.pl i w najwyższej dostępnej jakości 192kHz/24 bity. Sprzedawane pliki są zabezpieczone przed nielegalnym powielaniem. Zabezpieczenie jest bardzo restrykcyjne i narzuca odpowiedzialność na osobę, która dokonała zakupu. Rozumiemy potrzebę zabezpieczania plików przed nielegalnym powielaniem, pytanie czy narzucone restrykcje nie będą zniechęcać osoby słuchające muzyki za pośrednictwem różnych, w tym przenośnych urządzeń audio, a więc często zmieniającymi źródło? Głównymi partnerami wydawniczymi serwisu są: Universal Music, Deutsche Grammophon, ECM, Proa Records, Magic Records. Poza klasyką oraz jazzem (preferowane gatunki) można znaleźć sporo elektroniki oraz muzyki alternatywnej (w ogóle wybór jest dość ciekawy – dużo albumów to pozycje nie spotykane u innych e-dystrybutorów, co zapisujemy na plus).

Patrząc na ceny – ich poziom jest niestety dość wysoki. FLAC to jakby nie patrzeć kompresja z (przynajmniej na razie) płyty kompaktowej (jakość 16 bit/44.1 kHz). Za pliki płacimy często, jak widzę, więcej niż za nośnik fizyczny. Coś tu jest zatem nie tak. Gdyby album w jakości hi-res (24 bity, częstotliwość > 48 kHz) dostępny był za te 60-70 złotych, można by to jeszcze zaakceptować… otrzymywalibyśmy coś wyraźnie lepszego od kompaktu, wymagającego dodatkowych nakładów etc. Sytuacji nie ratuje nawet to, że -jak uważają niektórzy- dźwięk z pliku o podobnej jakości (16/44) bywa lepszy od odpowiednika zarejestrowanego na srebrnym krążku. Za mp3 płacimy tyle samo co za tanie (okładka kartonowa) wydania płyt CDA. To też, powiedzmy sobie szczerze, taki sobie interes. W przypadku popularnych kramików cyfrowych (Amazon, iTunes, Google Play) ceny są zbliżone, ale też znajdziemy tam sporo tańszych ofert (szczególnie u Amazona). Klient ma dzisiaj wybór, duży wybór, także w Polsce… poza tym 4 złote za mp3 lub 8 za FLAC oznacza, że zakup pojedynczych utworów (dzisiaj bardzo popularny) staje się zupełnie nieopłacany.

Link do sklepu: gaude.pl/pl/

Samsung pokaże na CES nowy Smart Hub – nowy interfejs SmartTV

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsungsmarthub2013

Coś Samsung chyba nieco nam zaspał. LG co chwila publikuje informacje o nowościach, które pokaże na CES, a ze strony drugiego koreańskiego giganta jakoś tak dziwnie cicho… być może Samsung przygotowuje niebywałe niespodzianki i po prostu nie chce ich ujawniać przed rozpoczęciem imprezy? Tak czy inaczej firma musi mieć w zanadrzu coś naprawdę mocnego – wiemy, że LG ma rewolucyjną projekcję laserową (to będzie trudne do przebicia), do tego nowa seria odbiorników HDTV będzie wyposażona w najnowszą odsłonę Google TV (to akurat niekoniecznie wielka zaleta) oraz serwis OnLive (a to akurat rzecz, która może się przyjąć). Na razie Samsung zapowiedział całkowicie nowy interfejs w swoich SmartTV. Nowy Smart Hub ma być rzecz jasna znacznie lepszy od dotychczasowego. Pozwoli na łatwiejszą nawigację, szybsze dotarcie do tego, co nas interesuje. Całość nawiązuje trochę do czytników treści (duże obrazki w kafelkowej formie, pozwalające na szybkie dotarcie do interesujących nas informacji), pogrupowana jest w pięć głównych sekcji: „On TV”, „Movies & TV Shows” for VOD content, „Apps”, „Social” oraz „Photos, Videos & Music.” Może nie brzmi to superekscytująco, ale warto uświadomić sobie że jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec obecnie oferowanych Smart TV jest właśnie kompletna nieczytelność, brak przejrzystości w dotarciu do treści, chaotyczny, nieintuicyjny interfejs. Dotyczy to bez mała każdego producenta HDTV. Samsung wziął się do roboty i zaproponował coś nowego, co ma szansę zmienić sytuację – w końcu użytkownik będzie z przyjemnością nawigował po zaawansowanych funkcjach odbiornika, a nie – jak obecnie – miał ochotę rzucić w ekran pilotem ;-) Oczywiście nowość zostanie zaprezentowana za dwa tygodnie w Las Vegas.

» Czytaj dalej

Moda na retro wiecznie żywa: Philips Original Radio

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
philips_original_radio_m_max

Reinkarnacja kultowego modelu Philetta z roku 1955 w najnowszej odsłonie łączy stary projekt i styl z nowoczesnymi rozwiązaniami, z modułem dokującym dla iPhone’a na czele. Philips Original Radio prezentuje się bardzo nobilwie, warto podkreślić że urządzenie wykonano z dbałością o szczegóły, detale, a całość odznacza się wysoką jakością wykonania. Original Radio ma kremowo- perłową, klasyczną obudowę, w której umieszczono tuner FM, wzmacniacz, zestaw głośników z bas-refl eksem oraz port dokujący dla urządzeń Apple. Dodatkowo Philips opracował dla tego modelu specjalną aplikację, która pozwala sterować radiem za pomocą iPhone, iPada czy iPoda. Cenę za „replikę” ustalono na niespełna 799 zł.

» Czytaj dalej

Nowe odbiorniki HDTV LG: Google TV, chmurowe granie via OnLive…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-google-tv-2013

Na CES Koreańczycy pokażą swoją najnowszą serię inteligentnych telewizorów. Specyfikacja robi wrażenie, szczególnie pod kątem funkcji, możliwości sieciowych. W końcu SmartTV przestanie być pustym sloganem. Nowa seria telewizorów z platformą Google TV będzie obejmować modele: 42-, 57-, 50-, 55- oraz 60″ (GA6400) oraz dwa topowe modele GA7900 (47 oraz 55″). Sprzęt będzie sterowany za pomocą opisanego niedawno w newsach pilota Magic Qwerty Remote, ponadto LG zastosowało zaawansowany system rozpoznawania głosy, który ma umożliwić sterowanie odbiornikiem bez użycia pilota za pomocą wbudowanego w telewizor mikrofonu. Całość treści (kanały, IPTV) będzie zintegrowana w ramach jednego interfejsu, obsługiwanego za pomocą komend głosowych. Do tego Google TV ma zapewnić rozbudowane możliwości multimedialne za pośrednictwem serwisów sieciowych, VOD, odtwarzania różnorodnych treści z Internetu oraz sieci lokalnej. Ważnym elementem będzie pełna wersja platformy OnLive, pozwalająca na granie w gry za pośrednictwem usługi streamingowej. Po podłączeniu kontrolerów telewizor zamieni się w konsolę, przy zachowaniu odpowiednich parametrów łącza, całość powinna być płynna, oferować wystarczającą do dobrej zabawy wydajność. Na pulpicie będzie można także wybrać dodatkowe aplikacje oraz serwisy, informacje o nowościach telewizyjnych, programie oraz najnowszych filmach użytkownik znajdzie w rozbudowanym, firmowym serwisie będącym połączeniem portalu informacyjnego oraz EPG (coś ala FilmWeb), do tego LG obiecuje bardzo szybką, w pełni dostosowaną do TV przeglądarkę internetową. Na CES poznamy zapewne ceny oraz orientacyjny czas premiery tytułowych odbiorników. Prawdopodobnie telewizory pojawią się na rynku w połowie 2013 roku.

» Czytaj dalej

Parę nowych informacji o tablecie Nokii

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nokia-tablet-patent-3

To oczywiście nieoficjalne wieści, ale ze źródeł dobrze obeznanych w temacie. Sprzęt ma być wyposażony w dołączaną w komplecie klawiaturę z wbudowaną baterią. Poza tym 10 calowa płytka z systemem Windows RT, otrzyma aż dwa porty USB oraz zintegrowaną z obudową podstawkę. Innymi słowy kupując taki tablet nie trzeba będzie martwić się o dodatki. Urządzenie ma działać na baterii ponad 10 godzin, otrzyma ponad to modem sieci bezprzewodowej (komórkowej) - prawdopodobnie będzie działał w trybie 3G. Sama klawiatura ma być „w stylu Surface”, jednak nie wiadomo czy będzie to raczej dotykowy model czy taki, który zostanie wyposażony w klawisze z wyczuwalnym skokiem. Tablet Nokii ma zadebiutować w pierwszym półroczu 2013 roku. Być może jego prototyp zobaczymy w Barcelonia (na CES raczej się Finowie nie wyrobią, choć kto wie… ).

» Czytaj dalej

Nintendo WiiU: rewolucyjna usługa TVii niebawem na rynku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
logo-580x297

Czym jest TVii? Według mnie tym, czym powinno być SmartTV. Co prawda w obecnym wariancie jest to wyraźnie amerykocentryczna usługa, dla Europejczyka w dużej mierze kompletnie bezużyteczna, ale… pewnie ta sytuacja długo się nie utrzyma i w innych lokalizacjach będzie można korzystać z możliwości jakie oferuje TVii. Na czym polega rewolucja? W skrócie, na umiejętnym połączeniu treści serwowanych przez nadawców tradycyjnej TV z IPTV oraz serwisami VOD. Niby nic nadzwyczajnego, ale jak popatrzymy w jaki sposób Nintendo podeszło do tematu, to zauważymy że właśnie taki, prosty (bardzo) w obsłudze, scentralizowany (nowy kontroler konsoli z dużym ekranem dotykowym pełni funkcję głównego sterownika) pozwala w końcu na faktyczną realizację idei inteligentnego odbiornika TV, który przeistacza się w prawdziwe centrum rozrywki, multimedialnego huba. I tak, jak w przypadku konkurencji słyszeliśmy o podobnych sprawach od dawna, tak zawsze pozostawało wrażenie dużego niedosyty – co tu dużo mówić, to o czym mówili marketingowcy było zwyczajnie na wyrost. W przypadku TVii jest wg. mnie inaczej. Całość koncentruje się na profilach (mamy więc przeniesienie społecznościowego modelu, co moim zdaniem idealnie pasuje do obecnych czasów), na indywidualizacji ustawień (wspomniane profile, Mii, ulubione) z jednoczesnym współdzieleniem treści – a tych jest bardzo wiele… mamy ogromne zbiory multimedialne (Netflix, Hulu Plus, Amazon Instat) Video na wyciągnięcie ręki, mamy wszelkie udogodnienia związane z EPG/PVR (integracja z set-top-boksem TiVo DVR), mamy wreszcie serwisy sieciowe oraz interaktywne kanały tematyczne (IPTV). Wszystko to obsługiwane z GamePada, w ramach bardzo prostego w obsłudze interfejsu. Dodajmy opcję kontroli naszego sprzętu AV za pośrednictwem ww. kontrolera WiiU i właściwie spójny, rozbudowany a jednocześnie banalnie łatwy w użytkowaniu system SmartTV gotowy.

Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, co się udało Japończykom z Nintendo osiągnąć. Pozostaje czekać na rozwój tej obiecującej platformy, przede wszystkim na wprowadzenie lokalnych wariantów (niestety, to już taka przypadłość rynku nadawców TV, gdzie linie graniczne wyznaczają wysokie mury, czytaj:  licencje, ograniczenia… koszmar. Na marginesie, Steve Jobs mówił w kontekście biznesu telewizyjnego, że jest to jeden z najtrudniejszych tematów z jakim przyszło mu się zmierzyć, planując strategię Apple dotyczącą tego rynku. Czy jest na widnokręgu jakaś konkurencja? Patrząc na to co robi Microsoft oraz Sony, przynajmniej na razie Nintendo takiej konkurencji nie ma (producenci RTV ze swoimi SmartTV, obawiam się, że chyba nigdy nie stworzą czegoś na kształt TVii). Sony koncentruje się na sprzedaży treści cyfrowych (marzy im się iTunes w ramach PSN), MS natomiast rozwija swoje Live głównie w kontekście budowy ekosystemu z systemami operacyjnymi najnowszej generacji oraz hardwarem (tablety, smartfony oraz to co wyewoluuje z PC). Telewizja nie jest na razie w kręgu zainteresowań (mam tu na myśli telewizję, nie serwisy sieciowe, VOD – to akurat jest ważną częścią Live). Z naszego, europejskiego podwórka, pewne nadzieje na realizację idei SmartTV daje UPC ze swoją platformą Horizon. Jeżeli będzie to docelowo to, co myślę to taki produkt ma szansę stać się referencyjnym rozwiązaniem na rynku. A gdyby tak jeszcze Nintendo dogadało się z Holendrami i stworzyło (jak z TiVo) hybrydę obsługiwaną za pośrednictwem WiiU/TVii to… otrzymalibyśmy coś podobnego, a może nawet dużo lepszego od Amerykanów. Poniżej materiał wideo prezentujący TVii.

» Czytaj dalej

Google z Motorolą projektują nowy telefon oraz tablet

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google-Motorola-Mobility

To jednak na coś się ta Motorola Google przyda. Do tej pory główna informacja na temat zakupionego Motorola Mobility brzmiała: sprzedajemy, redukujemy itp. Jak widać, poza restrukturyzacją oraz odsprzedażą, pokaźnym pakietem patentów (to zdaje się było główną przyczyną zakupu) Google chce wykorzystać Moto do swoich dalekosiężnych planów zdominowania rynku w segmencie handheldów. Co ciekawe nowa linia zastąpi mocno już zakorzenione na rynku Droidy (wielbiciele już mogą przygotować okolicznościowy nekrolog).. Na razie WSJ podaje, że całość prac kryje się za bardzo tajemniczymi, kojarzącymi się z supertajnymi projektami militarnymi, nazwami: X Phone oraz X Tablet. Główną osobą odpowiedzialną za nowe handheldy jest Lior Ron – wcześniej przewodził zespołowi pracującego nad mapami Google.

Google, podobno, koncentruje się na wprowadzeni do nowej linii zaawansowanych kamer, z rewolucyjnym oprogramowaniem (widać, wszyscy po trochu pozazdrościli Nokii… poza tym, trzeba czymś zachęcić klientów, znudzonych festiwalem podnoszonych na wyścigi specyfikacji SoC instalowanych w handheldach). To coś, czego brakowało do tej pory w linii Nexus. Poza tym prace koncentrują się na zastosowaniu ceramiki (obudowa) oraz elastycznych wyświetlaczach nowej generacji. Google może być zainteresowane wprowadzeniem swojego własnego hardware, bo jak pokazuje przykład Nexusów (Asus z „klonem”, kłopoty z opóźniającym się smartfonem Nexus 4 od LG) nie wszystko idzie idealnie, a gigant często nie ma żadnego wpływu na to, kiedy dany produkt trafi na rynek, czy nie zostanie w jakiś sposób ograniczony zasięg jego dystrybucji etc. To zapewne bardzo frustrująca sytuacja, stąd wcześniej pojawiające się informacje o własnych urządzeniach (dzięki Motorola Mobility można zaprojektować oraz wprowadzić na rynek dowolnego handhelda). Dodatkowo dla Google pouczające wydaje się dotychczasowe doświadczenie płynące z zupełnie samodzielnych prób wprowadzenia hardware na rynek – niechlubny przykład Nexusa Q (stacji, głośnika dla nowej linii handheldów Nexus) jest tutaj wielce wymowny. Firma z całą pewnością bacznie śledzi co się dzieje na rynku, poza Apple, kluczowe dla podejmowanych decyzji są niewątpliwie ruchy Microsoftu w zakresie produkcji hardware (Surface, plotki o własnych telefonach).

Duży bas od Klipscha

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
KlipschSW-1151

Firma E.I.C. wprowadziła do swojej oferty subwoofer firmy Klipsch model SW-115. Urządzenie potrafi przenosić efektowny bas zaczynający się już od 20Hz. Wszyscy którzy chcą odczuć bas generowany przez syntezatory, odtworzyć brzmienie najdłuższych piszczałek w organach, czy zatrząść pokojem basowymi wybuchami dźwięku generowanymi przez ścieżkę filmową powinni głęboko zastanowić się nad tym właśnie subwooferem potrafiącym łatwo i swobodnie odtworzyć ekstremalnie niskie częstotliwości.

Potężny piętnastocalowy (38cm) subwoofer Klipsch’a będzie dobrze odczuwalny nawet w pomieszczeniu znacznie większej powierzchni niż posiadanej przez pomieszczenia standardowe (do 60m2), ale należy pamiętać, że dzięki wysokiej czułości głośnika niskotonowego, subwoofer można używać również w pomieszczeniach o powierzchni mniejszej od ok. 20m2.

Promieniujący do przodu głośnik niskotonowy w połączeniu ze szczelinowym otworem bassreflex ma za zadanie nie tylko wytwarzanie potężnej fali dźwiękowej, ale także przyczynia się do wytwarzania minimalnej ilości rezonansów w pomieszczeniu. Oznacza to, że subwoofer SW-115 może zostać zabudowany, lub obudowany meblem bądź postawiony w kącie pomieszczenia, a jego konstrukcja zapewnia maksymalne promieniowanie najniższych tonów. Usłyszeć i poczuć dźwięki poniżej progu słyszalności – bezcenne. Taki sprzęt sprawdzi się zarówno w systemie kina domowego, jak i stereo, szczególnie gdy nasz zestaw dysponuje niewielkimi głośnikami podstawkowymi. Warunek? Wzmacniacz musi być wyposażony w wyjście niskopoziomowe (wielu producentów uwzględnia takie wyjście w swoich konstrukcjach, np. w wyższych modelach NADa jest to standard).

» Czytaj dalej