LogowanieZarejestruj się
News

Qualcomm potwierdza: mobilne 2.5GHz w przyszłym roku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
qualcomm-snapdragon-roadmap

Ale te układy mobilne gnają… postęp w tej dziedzinie jest niesamowicie szybki, każda kolejna generacja jest wielokrotnie wydajniejsza od poprzedniej, a porównanie układów sprzed dwóch lat to niebo a ziemia. Qualcomm właśnie potwierdziło wprowadzenie na rynek mobilnych procesorów ARM dedykowanych wszelkiej maści handheldom, taktowanych zegarem 2.5GHz. Snapdragony S4 będą niewątpliwie potężnymi jednostkami SoC, które zobaczymy zapewne w topowych tabletach oraz notebookach z zainstalowanym Windowsem 8. Oczywiście procesory trafią także do smartfonów, aż trudno sobie obecnie wyobrazić wykorzystanie tego typu kości. Za parę miesięcy, w czasie odbywającej się konferencji Mobile World Congress w Barcelonie poznamy szczegóły. Poza dwoma lub czterema rdzeniami nowe układy będą wyposażone w czterordzeniową grafikę Adreno, oczywiście zobaczymy wsparcie dla 1080p oraz łączność 3G/4G. Tytułowa prędkość jest dwukrotnie wyższa od tej, która charakteryzuje dzisiejsze SoC. Nowego Snapdragona zobaczymy w produktach takich firm jak: HTC, RIM, LG, Samsung czy Motorola (Google).

» Czytaj dalej

Intelowe tablety z WiDi, bezprzewodowym złączem wideo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
widimedfield1

WiDi to technologia opracowana przez Intela (oraz największych przedstawicieli branży AV, m.in.: Panasonica, Toshibę, LG, Sony etc), wdrożona w niektórych notebookach. Teraz ma szansę zaistnieć na rynku w urządzeniach, które dzięki podłączeniu do dużego ekranu mogą przeistoczyć się w multimedialne centrum rozrywki. Mowa oczywiście o tabletach, które poza odtwarzaniem wideo pozwalają już teraz na zastąpienie stacjonarnej konsoli (rzecz jasna na razie ograniczeniem jest dostępne oprogramowanie rozrywkowe, tudzież moc, choć tutaj postęp jest bardzo szybki). Na odbywającym się właśnie IDFie przedstawiono informacje dotyczące implementacji technologii bezprzewodowego przesyłu obrazu i dźwięku jaka zagości w tabletach opartych na układach Intela (głównie rodzina procesorów Atom Z6xx). To bardzo nowoczesne rozwiązanie, nie tylko pozwalające na transfer obrazu o rozdz. 1080p, ale także dźwięku stereo LPCM @48KHz, kompatybilne z Wi-Fi Direct, które ma stanowić nowy standard wyposażenia. Całość ma być kompatybilna z Androidem. Jak widać Intel bardzo chce zaistnieć na mobilnym rynku… pytanie czy nie za późno zdecydował się na ten ruch? Informowaliśmy Was o kompatybilności sprzętu opartego na intelowskich chipach z najnowszymi wersjami mobilnego systemu Google, wśród proponowanych urządzeń będą także telefony. Chodzi zatem nie tylko o tablety, które mogą być postrzegane jako naturalne uzupełnienie, a w niektórych sytuacjach zastępstwo notebooków, ale także smartfony. Na razie Intel nie ma tutaj nic sensownego do zaproponowania. Czekamy zatem na pierwszych producentów, którzy zdecydują się wprowadzić na rynek handheldy oparte na układach SoC chipzilli. Ciekawe jak wypadnie porównanie telefonów z Atomem, ze sprzętem wyposażonych w procesory ARM?

Referencyjny tablet NV z SoC Kal-El oraz z Windowsem 8

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
KEL AL WIN 8

Nowa kość NVIDII będzie godnym następcą popularnej Tegry 2. Nie dość, że Kal-El ma być dużo wydajniejszy (cztery rdzenie) to jeszcze znacznie oszczędniejszy od poprzednika, zużywając mniej energii tablet wyposażony w najnowsze (mobilne) dziecko NVIDII będzie zdolny do działania przez „dni” nie godziny, tak jak obecnie. Ciekawe co się kryje za tym „dni”, poza tym warto zapytać czy chodzi o tryb gotowości (wtedy te dni nie są żadną rewelacją, dzisiejsze tablety potrafią obyć się bez ładowarki przez wiele tygodni), czy też o faktyczne korzystanie z urządzenia, a jeżeli tak to w jakiej konfiguracji. Gdyby okazało się, że sprzęt z włączonym WiFi/3G/4G zdolny jest do całodobowej pracy (a nawet dłużej) byłby to niewątpliwie przełom. I nie chodzi tutaj o to, że ktoś ślęczałby przez kilkadziesiąt godzin nad dotykową płytką, ale już nowe rozwiązania oparte na tabletach, takie jak sterowanie inteligentnym domem, zastępstwo papierowej dokumentacji w miejscu pracy tudzież wykorzystanie urządzenia jako elektronicznego asystenta w miejscach, gdzie podłączenie do prądu wyklucza ciągłość wykorzystania to przykłady, w których taki sprzęt znajdzie zastosowanie. NVIDIA mówi o kilkudziesięciu godzinach nie tylko w kontekście tabletów, ale także notebooków. Wraz z premierą Windowsa 8 takie urządzenia, oparte na architekturze ARM staną się realną alternatywą dla komputerów opartych na układach x86. Microsoft prezentując na swojej konferencji tego typu rozwiązania wie co robi… popyt na sprzęt z ARM pracujący pod kontrolą nowych okienek to potencjalnie ogromne zyski dla firmy, która chce promować swój nowy ekosystem na który składać się będą Windows Phone 7, Windows 8 oraz Xbox Live. Dzięki wirtualnemu sklepowi, nowym aplikacjom, kontentowi (multimedia) dostępnemu za pośrednictwem usług MS tworzy to zupełnie nowe możliwości przed firmą z Redmond.

NASA prezentuje nową, wielką rakietę

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
NASA SLS

Nadal trudno nam się pogodzić z zakończeniem eksploatacji promów kosmicznych. Pokazany niedawno Orion (z 6 osób załogi ostało się w projekcie …4, przypomnijmy że Space Shuttle zdolny był do zabrania aż 7 osób na orbitę) to w istocie zwykła kapsuła załogowa, coś co absolutnie nie jest odpowiednikiem dla wycofanych promów. To po prostu pojazd służący do przewiezienia stosunkowo nielicznej załogi na ISS. Jak wiemy, po wygaszeniu programu promów, NASA ma spory problem – nie może liczyć na własny system wynoszenia człowieka na orbitę, co się w praktyce nie zdarzyło od chwili pierwszych startów Amerykanów w kosmos (owszem były przerwy związane z katastrofami, ale były to czynniki obiektywne, które nie pozwalały przez pewien, zazwyczaj krótki czas, na loty). Ostatnia awaria Sojuza, jedynego „załogowca” na którym opiera się dzisiejszy, globalny system wynoszenia ludzi na orbitę, pokazuje jak poważnym uchybieniem było nie stworzenie na czas przynajmniej rezerwowego sprzętu, pozwalającego na załogowe loty. Niestety lata zaniedbań, odwoływanych programów, marnotrawstwa pieniędzy oraz obecny kryzys gospodarczy spowodowały taką, a nie inną sytuację, nie mającą precedensu w krótkiej, ale intensywnej historii obecności człowieka w przestrzeni kosmicznej. Co prawda ostatnio z sukcesem kończą się kolejne próby prywatnych rakiet, w tym przede wszystkim Falconów Muska, jednak na razie jeszcze dług droga by stworzyć z tego spójny system załogowy (mowa o integracji Oriona z Falconem 9). Na szczęście w Agencji trwają zaawansowane prace nad rakietą, która pozwoli na znacznie więcej, nawet na powrót do ambitnych planów załogowych misji na Księżyc (założenia tam stałej bazy) oraz lotu człowieka na Marsa.

» Czytaj dalej

Intel Medfield z Gingerbread i Honeycomb

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
IMG_0187_575px

Podczas odbywającej się właśnie konferencji Intel Developer Forum, poinformowano nie tylko o rozpoczęciu współpracy Google oraz Intela w zakresie implementacji Androida na urządzenia z procesorem x86, ale nawet pokazano działające urządzenia z procesorem krzemowego giganta. Referencyjny tablet oparty na systemie Android 3.2 (Honeycomb) był bardzo zbliżony do tego co oferuje się nam już dzisiaj na platformie ARM, czyli między innymi posiadał ekran o przekątnej 10 cali i rozdzielczości 1280×800 pikseli oraz niewielką grubość, 8,9 mm. Jest to jeszcze system w wersji Alpha, a przed Intelem długa droga do dopracowania tego rozwiązania, ale pierwszych produktów możemy spodziewać się już w pierwszej połowie przyszłego roku. Poza tym pokazano referencyjnego smartfona opartego na systemie Android 2.3 aka Gingerbread, który niczym nie odbiegał od aktualnie dostępnych urządzeń, ale nie wiadomo jaką dokładnie oferował wydajność, szczególnie przez wzgląd na układ graficzny. O tym dowiemy się prawdopodobnie dopiero po premierze tego typu rozwiązań.

» Czytaj dalej

Intel wprowadzi kompatybilność Atomów z Androidem w 2012

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Intel w 2012 roku wprowadzi do swoich energooszczędnych procesorów x86 wsparcie dla Androida (w wersji Gingerbread). Na razie nie wiadomo czy możliwość odpalenia systemu mobilnego Google będzie dotyczyła wyłączenie układów z rodziny Z6xx (najbardziej energooszczędne, dedykowane między innymi tabletom), czy też będzie rozszerzona na chipy Cedar Trail oraz Oaktrail, stosowane powszechnie w takich urządzeniach jak netbooki, nettopy czy HTPC. Ciekawe, czy firma w późniejszym czasie pozwoli na skorzystanie z najnowszego wariantu Ice Cream Sandwich, który ma być wspólną platformą dla smartfonów oraz tabletów? Tak czy inaczej to najlepszy dowód na to, że dzisiaj kluczowym segmentem branży są urządzenia mobilne, mobilne systemy. Intel jest w trudnej sytuacji, bo właściwie nie ma czym walczyć z dominującą na rynku mobilnym architekturą ARM. Na pewno poważnym zagrożeniem dla firmy jest wprowadzenie obsługi procesorów ARM w przyszłym Windowsie 8. Jak widać, największy producent procesorów dla komputerów PC stara się zaistnieć jako alternatywa dla wspomnianej powyżej architektury, choć zapewne jednym z ważnych powodów wprowadzenia kompatybilności z Androidem jest nowa wersja Google TV. Ta, jak wiadomo, będzie bazowała na kodzie mobilnego systemu Google. Jak pamiętamy, zapowiadane na rynku set-top-boksy oraz inne urządzenia z Google TV miały korzystać z mobilnych procesorów Intela. Nieoficjalnie wiadomo, że Logitech testował już swojego Revuee (Atom) z wykorzystaniem Androida 3.x (to na tym wariancie będzie bazowało Google TV).

» Czytaj dalej

Współpraca branży AV z inżynierami THX – nowy ekosystem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
THX Media Director

Premiera sagi Gwiezdnych Wojen to nie tylko długo oczekiwany debiut na rynku, to także początek tworzenia nowego ekosystemu urządzeń zgodnych z najwyższymi standardami obrazu i dźwięku, certyfikatami nadawanymi przez inżynierów THX. Wcześniej pisałem o testach jakim poddawano nowe odbiorniki Cinema 3D firmy LG – 400 rygorystycznych testów, które trzeba przejść by uzyskać upragniony znaczek. Od teraz będzie… przejrzyściej. W końcu THX oraz przemysł postanowiły zbudować wspólną platformę, standard który będzie wyznacznikiem odpowiednio wysokiej jakości w kinie domowym. Mowa tu o THX Media Director – czymś, co będzie stanowiło wyznacznik przynależności do ekosystemu urządzeń oferujących znakomite parametry obrazu i dźwięku. Co ciekawe, ma to być pierwsza, kompleksowa próba stworzenia systemu, który zapewni właściwe wrażenia audio-wizualne, będzie dotyczył nie tylko urządzeń ale także kontentu. Pierwszym tytułem z THX MD będzie Gwiezdna Saga Lucasa. Wsparcia udzielą najwięksi producenci układów audio-wideo: Analog Devices, Sigma Designs oraz Silicon Image. W skrócie chodzi o ułatwienie użytkownikowi właściwego ustawienia parametrów sprzętu, ścisłego powiązania tych ustawień z materiałem źródłowym. To nowatorskie podejście – do tej pory te dwie sprawy traktowano rozłącznie… materiał często nie spełniał wymogów jakościowych, mógł wręcz zniweczyć cały żmudny proces kalibrowania poszczególnych elementów kina domowego. THX Media Director ma gwarantować pełną syntezę, najlepszy możliwy do osiągnięcia rezultat, oczywiście pod warunkiem uzyskania certyfikacji nie tylko przez sprzęt odtwarzający, ale także materiał źródłowy. Metadane, „inteligentne źródło” mają pozwolić na autokalibrację, na ustawienia sprzętu zgodne z intencjami twórców danego dzieła. Głównym założeniem twórców jest to, aby użytkownik faktycznie oglądał materiał w jak najlepszej jakości. Dzisiaj często, nawet posiadając odpowiedni sprzęt, konsumenci oglądają HD na źle ustawionym sprzęcie (brak włączonego trybu 1:1, dźwięk Dolby Digital etc.) W przyszłości THX MD miałoby pojawić się także na rynku telewizyjnym, pozwalając na poprawę jakości sygnału TV (nie tyle po stronie nadawcy, bo to od niego zależy wynikowa jakość, a odbiorcy, którego sprzęt może być nieoptymalnie ustawiony).

Adobe oferuje wsparcie dla flasha w handheldach z iOSem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
adobe-flash-server-4-5

W końcu udało się opracować wersję oprogramowania zdolną do konwersji w locie, która po pierwsze ma zadowalającą wydajność, po drugie – co ważne – nie wysysa energii z akumulatorów jak to ma w zwyczaju flash, co od zawsze podkreśla główny krytykant tego formatu, niejaki Steve Jobs. Rzecz jasna nie jest to docelowe rozwiązanie, trudno tu mówić o finalnym wsparciu dla formatu, ale jest to niewątpliwi krok na drodze szerokiego wprowadzenia „wyklętego” flasha na ekrany iPodów, iPhone czy iPada oraz jego pb. Adobe Flash Media Server 4.5 oraz Flash Access 3.0 przesyłają flashowy strumień obrazu na zdalny serwer, a ten następnie przesyła strawny dla iOSowych sposób. Tak jak wspomniałem powyżej, całość ma być szybka, działać bez opóźnień, „na żywo”. Podsumowując jest szansa, że nie będzie potrzeby oglądania kwadratu z pytajnikiem, że każde flashowe wideo na iOSowym sprzęcie sprawnie i szybko się odtworzy.

Samsung: Nie, nie kupimy MeeGo, tak jak nie kupimy webOSa

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsung_logo

Coś wszyscy chcą na siłę „wcisnąć” Samsungowi niszowe, można by rzec, zachodzące systemy operacyjne. Wcześniej była mowa o webOSie dla którego Koreańczycy mieli być prawdziwymi wybawcami, po rejteradzie HP. Jak wiemy były to tylko plotki. Kolejnym systemem, który rzekomo zainteresował Samsunga, ma być MeeGo. Po definitywnym skoncentrowaniu uwagi na Windowsie Phone 7, wydaniu paru „eksperymentalnych” produktów z MeeGo, los tego skądinąd ciekawego OS stanął pod wielkim znakiem zapytania. Co prawda „zdradzony” przez Nokię Intel robi dobrą minę do złej gry, jednak mało kto daje większe szanse na popularyzację tego oprogramowania na rynku. Samsung po raz kolejny zmuszony był do dementowania pojawiających się tu i ówdzie wiadomości o swoim zainteresowaniu tytułową platformą. Zdaniem przedstawicieli firmy MeeGo nie stanowi żadnej realnej alternatywy dla wiodących rozwiązań na rynku. Co ciekawe, w wypowiedzi pojawia się taki oto wątek: „naszym zdaniem zakup oprogramowanie typu open-source to nie jest dobry pomysł”. Cóż, w końcu jak coś jest oparte na otwartym kodzie to powinno być darmowe… nieprawdaż? Dla producenta hardware to czysty zysk. Intel nadal więc szuka partnera strategicznego (po odejściu Nokii) na razie z mizernymi rezultatami. Przypomnijmy, Samsung ma już w ofercie produkty z trzema różnymi systemami: Androidem, własnym badaOS oraz Windowsem Phone 7. Co za dużo to niezdrowo?

Samsung zaprzecza, że jest zainteresowany webOSem

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
hp-samsung-webos

Tego systemu już chyba nikt i nic nie uratuje. Ostatnio pojawiły się pogłoski o ewentualnym zainteresowaniu porzuconym de facto przez HP systemem mobilnym przez koreańskiego potentata. Był to o tyle dziwny sygnał, że jak wiadomo Samsung ma w ofercie sprzęt działający na aż trzech różnych systemach: Androidzie, własnym badaOS, wreszcie Windowsie Phone 7. Czwarty system dla smarfonów, względnie tabletów to co najmniej o jeden system za dużo… Na IFA zostały rozwiane wszelkie wątpliwości w tym względzie. System webOS nie jest platformą, którą byłby zainteresowany koreański producent. Jednoznacznie potwierdził to jeden z dyrektorów Samsunga, w pewnym sensie przekreślając szansę dla dalszej rynkowej egzystencji tytułowego OS. Niestety wygląda na to, że dzieło Palma zakończy swój niezbyt długi żywot, bo patrząc realnie na rynku nie ma miejsca dla kolejnego produktu tego typu. Teoretycznie webOS miałby jakieś szanse, gdyby (wcześniej) HP pozwolił innym na produkcję własnych urządzeń, starał się w ten sposób spopularyzować całkiem udany od strony użytkowej system. Niestety zaprzepaszczono taką szansę, po raz kolejny podjęto złe decyzje i coś, co było nadzieją twórców tego oprogramowania, czyli wykupienie OS, patentów oraz hardware przez HP nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Wręcz przeciwnie, można napisać że zanim zaczęli, wywiesili białą flagę…