Japończycy wprowadzają na nasz rodzimy rynek najnowszą generację inteligentnych odbiorników. Telewizory LED/LCD Smart VIERA z serii ET60 i E6 łączą największe zalety tradycyjnej telewizji i oferty internetowej w postaci serwisów społecznościowych i aplikacji, zapewniając użytkownikom szybki i łatwy dostęp do wszystkich ulubionych treści. Modele z tych serii, dzięki funkcji my Home Screen, umożliwiają łatwe dostosowywanie ekranu głównego do własnych upodobań i umieszczanie na nim do jedenastu ulubionych aplikacji i usług. Dodatkowo charakteryzują się wydajnym wyświetlaniem płynnego obrazu i szerokimi kątami widzenia. Dzięki rozwojowi platformy, już dzisiaj, użytkownik może wybierać z wielu atrakcyjnych możliwości – od filmów, poprzez muzykę, gry, komunikację oraz informacje… wszystko to w ramach smartTV oferowanego przez Panasonica. Poniżej omówienie poszczególnych serii najnowszych odbiorników, które firma wprowadza właśnie na nasz rynek…
Nowoczesne, z dostępem do Internetu, a przy tym tanie i – co ważne – o małej przekątnej ekranu (poniżej 30″)… takich smartTV na rynku praktycznie nie ma. A jest na nie rynek i to spory rynek… uczelnie, kampusy, studenci, instytucje (tam gdzie nie trzeba montować wielkich ekranów), hotele (te o średnim standardzie usług) i wiele, wiele innych miejsc, gdzie tytułowy model świetnie się sprawdzi. To może być hit. Coś z pogranicza odbiorników telewizyjnych i monitorów, do tego tanie niebawem pojawi się w Europie. Parametry? Ekran 27” IPS, ostatnia wersja platform smartTV, wyświetlanie 3D, pilot Magic Remote, a nawet możliwość współdzielenia obrazu dzięki WiDi. MT93 trafi do sklepów pod koniec bieżącego miesiąca.
WebOS to jedna z największych porażek biznesowych HP. Firma kupiła system wraz z firmą Palm (oraz patentami) z myślą o mocnym wejściu na handheldowy rynek. Niestety historia potoczyła się zgoła inaczej niż planował zarząd giganta. Poza wymiarem finansowym, był to wielki cios wizerunkowy, który do dzisiaj odbija się na kondycji firmy. HP po rezygnacji z planów wypuszczenia handheldów na tym OS (na rynek trafił tylko tablet – PlayBook, jednak szybko zniknął z oferty, planowane smartfony nie ujrzały nawet światła dziennego), miał zamiar udostępnić oprogramowanie dla wszystkich chętnych, mówiąc dość mętnie o uniwersalnym systemie dla urządzeń peryferyjnych. W końcu, jak widać, wybrano najprostsze rozwiązanie – niechciany produkt trafił do kogoś, kto ma plan co zrobić z systemem, ma jakąś wizję jego wykorzystania. Tym kimś jest LG, które chce wprowadzić webOSa jako fundament nowej platformy smartTV do swoich odbiorników HDTV. Co ciekawe, HP zatrzyma możliwość wykorzystania systemu w swoich własnych opracowaniach.
XtreamerTV to jedna z pierwszych premier roku 2013 na rynku odtwarzaczy multimedialnych. Dla nowego produktu producent wybrał nowy, szybki procesor Sigma Designs 700MHz, który pozwolił na realizację szeregu nowatorskich rozwiązań programistycznych, podnosząc poprzeczkę wyznaczającą funkcjonalność i standardy obsługi urządzeń przeznaczonych dla szerokiego grona odbiorców. Urządzenie oferuje wszelkie standardowe funkcje sieciowego odtwarzacza multimedialnego zintegrowane z bogatą listą funkcji internetowych. Połączenie z siecią umożliwia natychmiastowe pobieranie informacji o filmach i muzyce oraz napisów do filmów, a także zapewnia bezpośredni dostęp do najnowszych zwiastunów filmowych, listy Top100 najpopularniejszych teledysków, czy integrację skrzynki pocztowej Gmail, dostęp do zasobów konta Dropbox. Odtwarzacz bardzo dobrze współpracuje z urządzeniami iPad i iPhone, oferując funkcje zdalnej kontroli oraz udostępniania zasobów. Prosty, przyjazny użytkownikowi interfejs ekranowy kontrolowany jest za pomocą niewielkiego pilota, a producent przygotował dodatkowo uproszczoną wersję kolorowego menu dla dzieci. Cena detaliczna odtwarzacza wynosi 499zł. Sprzęt jest już dostępny w sprzedaży.
Więcej informacji nt. sprzętu znajdziecie na stronie dystrybutora, firmy Human Media.
Specyfikacja poniżej…
Panasonic, lider w dziedzinie technologii Full HD oraz Smart TV, zapowiedział dzisiaj, podczas międzynarodowych targów 2013 International Consumer Electronics Show, wprowadzenie nowych aplikacji oraz usprawnionych opcji połączeń sieciowych1 w telewizorach linii 2013 VIERA ConnectTM. Opcje Vera Connect, m.in. możliwość streamingu, udostępniania zdjęć oraz filmów przez tablety i Smartphone’y, jak również umożliwienie robienia zakupów przez internet wprowadzą użytkowników w nowy wymiar technologii.
VIERA Connect firmy Panasonic jest platformą IPTV, która umożliwia użytkownikom telewizji HD, odtwarzaczy Blu-ray oraz kina domowego, dostęp do filmów online lub wszelkich aplikacji związanych z aktualnymi wiadomościami, sportem, muzyką, zakupami internetowymi czy grami. VIERA Connect nie wymaga zewnętrznych tunerów, ani stacjonarnego komputera i może być sterowana jednym przyciskiem pilota.
To właśnie Koreańska firma ma największe obecnie udziały w Polsce oraz wiodącą pozycję na globalnym rynku producentów Smart TV. Firma rzetelnie zapracowała sobie na to miejsce, tworząc odpowiednie warunki rozwoju usług i aplikacji dla swojej platformy. To właśnie Samsung najmocniej wspiera developerów tworzących oprogramowanie dla inteligentnych odbiorników. Samsung zapowiedział udostępnienie pakietu Samsung Smart TV Software Development Kit (SDK) 4.0, który umożliwi tworzenie oprogramowania na platformę Smart TV dla systemów operacyjnych Linux i Mac. Oficjalna premiera odbędzie się w dniach 8-11 stycznia 2013 roku podczas targów 2013 International Consumer Electronics Show (CES) w Las Vegas w USA.
Dotychczas oprogramowanie dla platformy Samsung Smart TV można było tworzyć jedynie w środowisku Windows. Nowy pakiet SDK 4.0 umożliwia projektowanie aplikacji Smart TV również w środowiskach Linux i Mac. Pozwoli to na aktywniejsze tworzenie oprogramowania dla platformy Smart TV w obszarach, w których popularnością cieszą się systemy inne niż Windows.
To całkiem sporo, choć liczba podpiętych do Internetu telewizorów na pewno nie przekłada się na liczbę urządzeń intensywnie, czy nawet okazjonalnie korzystających z możliwości, jakie oferują platformy SmartTV. Niedawno zresztą pisaliśmy o tym – dzisiaj za tym popularnym hasłem często nic konkretnego się nie kryje (nic, co zwróciłoby uwagę użytkownika, odciągnęło od handhelda lub/i komputera ). Podana w tytule liczba jest orientacyjna - wiadomo, że w 2012 roku większość SmartTV stanowiły modele Samsunga (450 tys.), ok. 100 tys. to odbiorniki Sony, wreszcie ok. 23 tys. to sprzęt Panasonica. Zastanawiający w tym wyliczeniu jest brak LG (wydaje się, że wynik dość popularnego na naszym rynku producenta oscyluje w pobliżu 2-3 miejsca). Trzeba przyznać, że Samsung sumiennie zapracował na ten wyśmienity wynik. Szeroka akcja promocyjno-edukacyjna, spore nakłady poniesione na wsparcie developerów, podpisane umowy z wszystkimi liczącymi się graczami na rynku dystrybucji procentują całkowitą dominacją Koreańczyków na naszym rynku.
Odnośnie aplikacji, polskich aplikacji, obecnie jest ich już 65, a w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2012 roku widzowie uruchamiali je łącznie ponad 10 mln razy, czyli prawie pięciokrotnie częściej niż w całym 2011 r. Najczęściej sięgali po wideo, najchętniej włączając TVN Player. Na dalszych miejscach uplasowały się: Ipla, Iplex, Vod.tvp.pl czy YouTube. Główną zaletą ma być uniezależnienie od ramówki, co pozwala oglądać wybrane treści w dowolnym, wybranym przez użytkownika momencie. Stąd prym wiodą serwisy „telewizyjne” oraz filmowe (VOD). Mało kto przegląda na TV zasoby www (bo jest to po prostu mało wygodne, nawet przy dopracowanej przeglądarce), niewielką popularnością cieszą się proste gry oraz inne, oferowane w ramach SmartTV programy. W przypadku płatnych aplikacji trudno mówić o obrotach – te są na razie śladowe.
Gigant chce spróbować szczęścia w dystrybucji treści? Wygląda na to, że tak właśnie jest. Na razie mowa o wybranych aglomeracjach w Ameryce, w których będzie dostępny nowy serwis, internetowa telewizja za którą stać będzie Intel. Firma ma doświadczenie na rynku telewizyjnych, choć nie związane bezpośrednio z oferowaniem treści, a głównie z hardwarem. Od paru lat układy serii 4000 stanowią wyposażenie set-top-boksów. Pytanie, czy ktoś taki, z takim potencjałem (finansowym) może zagrozić pozycji obecnych potentatów na tym rynku (wielkie koncerny medialne, operatorzy kablówkowi oraz satelitarni etc.). Wydaje się, że będzie to bardzo trudne, szczególnie patrząc przez pryzmat licznych licencji, bardzo skomplikowanych umów, które nie pozwalają na swobodne oferowanie, rozprzestrzenianie treści. Tak czy inaczej, pojawienie się takiego gracza niewątpliwie wpłynie na skostniały rynek – Intel nie tylko obiecuje ciekawe, innowacyjne rozwiązania dotyczące dystrybucji, ale także bardzo zaawansowany sprzęt, z systemem rozpoznawania twarzy widza, dopasowania kontentu do wieku, płci etc. Cóż, zobaczymy co z tego wyjdzie. IPTV daje pewne możliwości nowym podmiotom w tym segmencie rynku.
Badania jakie przeprowadzono ostatnio nie pozostawiają żadnych wątpliwości – rynek aplikacyjny dla SmartTV właściwie mógłby nie istnieć. Aplikacje są omijane szerokim łukiem przez użytkowników, nawet jeżeli coś „zainstalują” w telewizorze to i tak z tego nie korzystają. W ogóle nie korzystają. Dlatego też patrząc na developerów widać śladowe zainteresowanie tworzeniem oprogramowania dla SmartTV. Niewątpliwie do takiego stanu rzeczy przyczyniło się rozdrobnienie, niekompatybilność funkcjonujących obecnie na rynku rozwiązań. Twórcy oprogramowania zdają sobie sprawę, że w przypadku telewizorów są marne szanse na zwrócenie nakładów, nie mówiąc już o zyskach.
Inaczej sprawa się ma ze strumieniowaniem. Serwisy VOD, aplikacje wideo (muzyczne raczej nie – kto by tam słuchał na ekranie HDTV audio?) są całkiem popularne, zdobywają coraz więcej klientów. Niewątpliwa wygoda, atrakcyjna oferta (w ramach płatnych serwisów) cieszą się rosnącym zainteresowaniem. To de facto jedyna rzecz, która „sprzedaje się” w ramach SmartTV. W sumie trudno się dziwić, że tak to wygląda – od aplikacji, Internetu, komunikacji jest tablet, nie HDTV. Większość osób posiada już takie urządzenie i często stanowi ono alternatywę dla telewizora. Odbiornik TV jest postrzegany jako urządzenie do oglądania, a nie instalowania, przeglądania, czatowania etc. Być może nowe telewizory z dopracowanymi funkcjami doprowadzą do jakiegoś przełomu, ale szanse na to są niewielkie. W sumie pomysłem, który może chwycić są gamingowe serwisy streamingowe w rodzaju OnLive, jednak dopiero masowe wprowadzenie tego typu funkcjonalności mogłoby stanowić nową jakość (w tym przypadku przede wszystkich chodzi o rozrywkę online).
Czym jest TVii? Według mnie tym, czym powinno być SmartTV. Co prawda w obecnym wariancie jest to wyraźnie amerykocentryczna usługa, dla Europejczyka w dużej mierze kompletnie bezużyteczna, ale… pewnie ta sytuacja długo się nie utrzyma i w innych lokalizacjach będzie można korzystać z możliwości jakie oferuje TVii. Na czym polega rewolucja? W skrócie, na umiejętnym połączeniu treści serwowanych przez nadawców tradycyjnej TV z IPTV oraz serwisami VOD. Niby nic nadzwyczajnego, ale jak popatrzymy w jaki sposób Nintendo podeszło do tematu, to zauważymy że właśnie taki, prosty (bardzo) w obsłudze, scentralizowany (nowy kontroler konsoli z dużym ekranem dotykowym pełni funkcję głównego sterownika) pozwala w końcu na faktyczną realizację idei inteligentnego odbiornika TV, który przeistacza się w prawdziwe centrum rozrywki, multimedialnego huba. I tak, jak w przypadku konkurencji słyszeliśmy o podobnych sprawach od dawna, tak zawsze pozostawało wrażenie dużego niedosyty – co tu dużo mówić, to o czym mówili marketingowcy było zwyczajnie na wyrost. W przypadku TVii jest wg. mnie inaczej. Całość koncentruje się na profilach (mamy więc przeniesienie społecznościowego modelu, co moim zdaniem idealnie pasuje do obecnych czasów), na indywidualizacji ustawień (wspomniane profile, Mii, ulubione) z jednoczesnym współdzieleniem treści – a tych jest bardzo wiele… mamy ogromne zbiory multimedialne (Netflix, Hulu Plus, Amazon Instat) Video na wyciągnięcie ręki, mamy wszelkie udogodnienia związane z EPG/PVR (integracja z set-top-boksem TiVo DVR), mamy wreszcie serwisy sieciowe oraz interaktywne kanały tematyczne (IPTV). Wszystko to obsługiwane z GamePada, w ramach bardzo prostego w obsłudze interfejsu. Dodajmy opcję kontroli naszego sprzętu AV za pośrednictwem ww. kontrolera WiiU i właściwie spójny, rozbudowany a jednocześnie banalnie łatwy w użytkowaniu system SmartTV gotowy.
Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, co się udało Japończykom z Nintendo osiągnąć. Pozostaje czekać na rozwój tej obiecującej platformy, przede wszystkim na wprowadzenie lokalnych wariantów (niestety, to już taka przypadłość rynku nadawców TV, gdzie linie graniczne wyznaczają wysokie mury, czytaj: licencje, ograniczenia… koszmar. Na marginesie, Steve Jobs mówił w kontekście biznesu telewizyjnego, że jest to jeden z najtrudniejszych tematów z jakim przyszło mu się zmierzyć, planując strategię Apple dotyczącą tego rynku. Czy jest na widnokręgu jakaś konkurencja? Patrząc na to co robi Microsoft oraz Sony, przynajmniej na razie Nintendo takiej konkurencji nie ma (producenci RTV ze swoimi SmartTV, obawiam się, że chyba nigdy nie stworzą czegoś na kształt TVii). Sony koncentruje się na sprzedaży treści cyfrowych (marzy im się iTunes w ramach PSN), MS natomiast rozwija swoje Live głównie w kontekście budowy ekosystemu z systemami operacyjnymi najnowszej generacji oraz hardwarem (tablety, smartfony oraz to co wyewoluuje z PC). Telewizja nie jest na razie w kręgu zainteresowań (mam tu na myśli telewizję, nie serwisy sieciowe, VOD – to akurat jest ważną częścią Live). Z naszego, europejskiego podwórka, pewne nadzieje na realizację idei SmartTV daje UPC ze swoją platformą Horizon. Jeżeli będzie to docelowo to, co myślę to taki produkt ma szansę stać się referencyjnym rozwiązaniem na rynku. A gdyby tak jeszcze Nintendo dogadało się z Holendrami i stworzyło (jak z TiVo) hybrydę obsługiwaną za pośrednictwem WiiU/TVii to… otrzymalibyśmy coś podobnego, a może nawet dużo lepszego od Amerykanów. Poniżej materiał wideo prezentujący TVii.