
Ilość plotek na temat hipotetycznego telewizora Apple rośnie w tempie geometrycznym. Wróżenie z fusów – tak można zazwyczaj odnieść się do publikowanych tu i ówdzie informacji. Sami trochę swego czasu poplotkowaliśmy, ale powiedzmy sobie szczerze… w tej sprawie nie tylko nie można niczego pewnego stwierdzić, dodatkowo nie jest wcale wykluczone że żadnego telewizora z logo jabłka nie będzie. Tak czy inaczej mocne przesłanki za tym, że firma faktycznie prowadzi prace nad takim produktem daje biografia Jobsa, w której pada kluczowe: „rozgryzłem to” w nawiązaniu do planów dotyczących rynku TV. Co oznacza owo „rozgryzłem”? Jeden z autorów na All Things Digital napisał bardzo ciekawą i moim zdaniem trafną analizę dotyczącą tego, co powinno Apple zaoferować konsumentom w niezwykle konkurencyjnym segmencie rynku jakim bez wątpienia są telewizory oraz (dzisiaj już cyfrowa, nie analogowa) telewizja. Kwestie techniczne, technologie są w tych rozważaniach potraktowane bardzo po macoszemu i słusznie… jak wyżej, po co bawić się we wróżenie z fusów? Znacznie ciekawsze i chyba sensowniejsze wydają są dociekania w jaki sposób firma z Cupertino zdobędzie serca i umysły telewidzów. Może to się stać tylko w jeden, konkretny sposób – gdy wywrócimy cały rynek telewizyjny, kanały dystrybucji, cały model biznesowy do góry nogami. To piekielnie trudne zadanie, wyzwanie w sam raz dla kogoś takiego jak… Apple. Jeżeli w tym wypadku zadziała jabłkowy „Think Different”, to kto wie czy faktycznie nie będziemy świadkami rewolucji i to bynajmniej nie w sferze technologii (tutaj raczej nie ma się co spodziewać nowatorskich rozwiązań, szczególnie że konkurencja nie śpi i zdaje się będzie oferowała wszystko to, co zaoferuje Apple), a sposobu konsumowania treści, korzystania z telewizora. Smart TV to bardzo pojemne hasło, mieści się w nim także odmienny sposób oglądania, pozyskiwania kontentu. Tyle tylko, że to na razie w sumie ciekawostka (choć rozwój tech. sieciowych w TV jest bardzo szybki), trudno to co dzisiaj oferuje branża uznać za poważną alternatywę dla platform cyfrowych, dla ramówki, dla klasycznych kanałów, dla programów premium. I tutaj pojawia się Apple. Zamiast być skazanym na to, co oferuje dzisiejszy rynek telewizyjny, stwórz nowy model, wprowadź pełną dowolność, możliwość tworzenia indywidualnej ramówki, połącz to z siecią, ekosystemem a następnie daj możliwość stworzenia dokładnie takiej telewizji jaka ci najbardziej odpowiada…