LogowanieZarejestruj się
News

Arcam rPack – przetwornik USB oraz wzmacniacz słuchawkowy

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
arcam_rpack_m_max

rPac jest, zasilanym poprzez USB, przetwornikiem cyfrowo-analogowym i jednocześnie wzmacniaczem słuchawkowym, zbudowanym po to, aby poprawić brzmienie z komputerów PC lub MAC. Urządzenie zostało zaprojektowane i wyprodukowane w całości przez Arcama w Wielkiej Brytanii. Użycie przetwornika D/A powszechnie wykorzystywanego w droższych systemach audio oraz zastosowanie światowej klasy komponentów pozwala na zamianę plików audio zgromadzonych w komputerze PC lub MAC na piękną muzykę, charakteryzującą się wyjątkową czystością i precyzją. Ponieważ DAC zasilany jest przez kabel USB, nie trzeba stosować dodatkowego zasilacza, który wnosi swoje własne zniekształcenia, degradujące sygnał audio. Cena: 799 zł.

» Czytaj dalej

Tani high-end? Test przetwornika C/A Matrix Quattro

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DAC Quattro slider

Ogromna liczba przetworników, które trafiły na rynek w przeciągu ostatnich dwóch, trzech lat związana jest z dość nieoczekiwanym awansem komputerowego audio, które nagle stało się jednym z najważniejszych, a niektórzy twierdzą wręcz że kluczowych źródeł muzyki. Od dawna mamy do czynienia z muzyką pobieraną z Internetu, jednak wcześniej cyfrowa muzyka z sieci była w 99.9% przypadków nagraniami poddanymi silnej kompresji stratnej (rewolucja MP3), jeżeli już ktoś decydował się na przeniesienie kolekcji z fizycznego nośnika, to ograniczeniem był format czerwonej księgi, jakość płyty kompaktowej. Niektórzy szybko zauważyli, że dźwięk zgrany z płyty brzmi nierzadko lepiej od kompaktu (bo zawodny mechanizm czytnika, bo niedoskonała konwersja w odtwarzaczu etc.), tyle tylko że nie za bardzo można było docenić tą lepszą jakość. Przetworniki C/A od wielu lat integrowano z odtwarzaczami, czasy osobnych DACów wydawało się, dawno (temu) bezpowrotnie się skończyły. Poza tym komputer był, zresztą całkiem słusznie, uważany za bardzo kiepskie źródło – jakość kart dźwiękowych pozostawiała wiele do życzenia, dodatkowo PC to wiele zakłóceń i interferencji, mających negatywny wpływ na brzmienie – nikt zatem nie traktował serio brzmienia z komputera, jak widać do czasu.

Dwie rzeczy spowodowały eksplozję popularności PC-Audio oraz jego awans do pierwszej ligi jako źródła muzyki. Po pierwsze opracowano skuteczne metody ominięcia problemu zakłóceń, a głównym cyfrowym interfejsem stało się USB, które mimo że nie doskonałe, okazało się znakomitym transportem danych audio. Po drugie to, co egzystowało w studiach nagraniowych (względnie to, co stanowiło materiał dla audiofilskich, rzadkich wydań wysokiej jakości na fizycznych nośnikach): mastery, taśmy matki, muzyka zarejestrowana w bezkompromisowej jakości (wysoki bitrate, wysoka częstotliwość próbkowania) trafiło do szerokiej dystrybucji w Internecie. I nie chodzi tutaj o muzykę pobieraną z P2P, a oficjalną dystrybucję: wytwórnie fonograficzne, sklepy wirtualne, witryny artystów, co pozwoliło na popularyzację plików hi-rez, nawet jeżeli nie faktyczną to przynajmniej zakiełkowanie w powszechniej świadomości pojawienia się muzyki zarejestrowanej w znacznie lepszej jakości niż obowiązujący na rynku standard (mam tu na myśli CDA, choć można polemizować co jest tym standardem – niektórzy pewnie nie bez słuszności, powiedzą że jest to MP3/AAC, dźwięk poddany silnej kompresji stratnej). Nic zatem dziwnego, że na rynek trafiły setki różnorodnych przetworników C/A, wykorzystujących ogromny potencjał materiału hi-rez, wielki skok jakościowy jaki dokonał się ostatnio w dziedzinie audio. Jednym z przedstawicieli nowego trendu w branży, którym zajmiemy się w naszej najnowszej recenzji, jest DAC Matrix Quattro. Przetwornik, który (nie przesadzam) wbił nas w fotel. Szczegóły znajdziecie poniżej, w rozwinięciu. Zapraszam do lektury…

» Czytaj dalej

Ultrahighendowy DAC LIGHT HARMONIC DAVINCI

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
LightHarmonic-DaVinci

Jest amerykański, jest wielki, jest ciężki, nieco wulgarny (taka cecha wielu produktów zza oceanu) i kosztuje – uwaga – 20 tysięcy dolarów. Na nasze to będzie jakieś (z VATem & marżą), strzelam, 80 tysięcy złotych. Innymi słowy droższego przetwornika nie kupimy. Oczywiście podstawą jest tutaj asynchroniczny terminal USB 2.0  wraz z możliwością konwersji sygnału 32bit/384 kHz – to, plus możliwość obsługi każdego formatu za pośrednictwem pecetowego interfejsu, stanowią clou tego, kto wie czy nie najbardziej zaawansowanego, przetwornika na rynku. Umieszczając sprzęt na półce, trzeba pamiętać o sporej wadze – pisałem na górze, że ciężki, ale żeby DAC ważył tyle ile niemały piecyk? Blisko 30 kg to już nie w kij dmuchał, przyznacie. LIGHT HARMONIC DAVINCI wyposażono w trzy transformatory R-core, więcej szczegółów technicznych znajdziecie tutaj.

» Czytaj dalej

Kompaktowy odtwarzacz Xtreamer Elvira

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
[15523]_xtreamer-Elvira-Front-left

W połowie kwietnia br. firma Human Media wprowadza do swojej oferty nowy odtwarzacz multimedialny Xtreamer Elvira. Urządzenie jest najmniejszym i najprostszym, a także najtańszym odtwarzaczem w portfolio producenta. Przeznaczone jest dla początkujących użytkowników oraz dla osób, które miały już styczność z odtwarzaczami multimedialnymi i potrzebują dodatkowego małego urządzenia, które można bez trudu przenosić i instalować w różnych miejscach. Przy projektowaniu oprogramowania odtwarzacza, producent wykorzystał swoje kilkuletnie doświadczenie zdobyte przy produkcji podobnych urządzeń. Elvira jest prosta w obsłudze i instalacji, oferuje obsługę wszelkich formatów audio i wideo z plików z dysków i pamięci USB. Po podłączeniu do odbiornika HDTV i systemu kina domowego urządzenie pozwala odtwarzać pliki wideo HD (MKV, Blu-ray ISO), muzykę w stratnych i bezstratnych formatach, obsługuje format Audio-HD oraz pliki audio wysokiej rozdzielczości 24bit/192kHz.

Procesor Realtek RTD1005 500MHz zastosowany w odtwarzaczu jest nowym układem, produkowanym specjalnie dla modelu Elvira. Układ pozwala na odtwarzanie plików wideo Full HD i SD w wielu popularnych formatach (m.in. AVCHD/H264, M2TS, MOV, WMV, MKV) oraz obrazów płyt DVD i Blu-ray z plików na dysku. Wielokanałowe filmowe ścieżki audio w formatach DTS, DTS-HD, Dolby Digital czy Dolby TrueHD odtwarzane są w pełnym formacie 7.1 kanałów lub są dekodowane do 2 kanałów dla systemów kina domowego bez konieczności używania odpowiedniego amplitunera. Odtwarzacz obsługuje wiele popularnych muzycznych formatów audio (MP3, FLAC, WMA, OGG, WAV, APE), również w jakości 96kHz i 192kHz/24bit. Pozwala na uruchomienie prezentacji zdjęć w formatach JPG, BMP, PNG, GIF, z efektami przejść i muzyką w tle. Cena detaliczna urządzenia w podstawowej wersji wynosi 299 zł.

» Czytaj dalej

Recenzja Bowers&Wilkins Zeppelin Air

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Zeppelin Air (17)

Do naszej redakcji trafił produkt z górnej półki (szczególnie, gdy uwzględnimy ceny w tym segmencie rynku), jednego z czołowych producentów audio – firmy Bowers&Wilkins. To stacja muzyczna / głośnik bezprzewodowy Zeppelin Air, który współpracuje z mobilną elektroniką z logo jabłka na obudowie. Dzięki zastosowaniu technologii AirPlay możliwe jest przesyłanie dźwięku wprost na urządzenie, bez konieczności jego dokowania w stacji, zamontowanej na szykownym pałąku na froncie głośnika. Zeppelin Air to następca pierwszego „cygara”, które zdobyło liczne nagrody za design. Wygląd to niewątpliwie jeden z wielkich atutów Zeppelina. Trudno przejść obojętnie, gdy na stoliku, podstawie czy blacie (względnie ścianie, jest możliwość dokupienia odpowiedniego mocowania) stoi pięknie wykonany przedmiot, nawiązujący kształtem do wielkich sterowców, które majestatycznie sunęły w pierwszej połowie XX wieku po niebie, przemierzając tysiące kilometrów nad Atlantykiem. Niewątpliwie jednym z powodów zakupu tego urządzenia jest design, względy estetyczne. Zresztą najlepszym potwierdzeniem powyższych słów jest pozytywna, żeby nie powiedzieć entuzjastyczna reakcja domowników, a konkretnie żony. To jeden z niewielu przypadków, w których wysoki koszt sprzętu AV nie stoi w sprzeczności z wysokim poziomem WAF (Wife Acceptance Factor). Warto o tym pamiętać… Panowie ;-)

Wygląd Zeppelina (zresztą nie tylko, także pilota) to oczywiście w przypadku takiego produktu sprawy niezwykle istotne, ale jednak to urządzenie ma grać, a biorąc pod uwagę niemałą cenę, powinno to robić co najmniej poprawnie. W końcu za 2799 złotych kupimy cały, budżetowy zestaw stereo (nawet z głośnikami), względnie bardzo dobre monitory (z naciskiem na bardzo). To spora suma, szczególnie gdy uświadomimy sobie, że taka stacja jako element instalacji wielostrefowej (o której mówi producent i do której stworzenia rzecz jasna namawia) to nie pojedynczy wydatek… kolejna lokalizacja to konieczność wysupłania kolejnych pieniędzy. Można rzecz jasna kupić coś mniejszego (Zeppelina Mini), ale to już nie to samo – do niewielkiej sypialni będzie może w sam raz, ale w większym pomieszczeniu raczej się nie sprawdzi. W ten sposób dochodzimy do następującej konstatacji – Zeppelin Air to produkt kierowany do pewnej, specyficznej grupy klientów. Duży dom, wielkie przestrzenie (tak, tak to nie pomyłka, Zeppelin wymaga przestrzeni) to naturalne środowisko dla tytułowego urządzenia. No dobrze, czy zatem w ogóle warto zastanawiać się nad kupnem Zeppelina, mając alternatywę w postaci klasycznych komponentów audio, czy ma to jakikolwiek sens? Moim zdaniem, o dziwo… ma. Zaintrygowani? Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko zaprosić Was do lektury najnowszej recenzji na HD-Opinie.pl.

» Czytaj dalej

Calyx Audio – nowa marka na polskim rynku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
calyx-gfmod-audio-research

Na polskim rynku pojawiła się nowa marka z dalekiego wschodu, która na tegorocznych targach CES pokazała m.in. swój najnowszy, flagowy model DAC-a. Firma Calyx Audio, bo o niej mowa, zaprezentowała w Las Vegas system składający się z super DAC-a/preampu Femto i monobloków Calyx Mono 500. Redaktor amerykańskiego magazynu „The Absolute Sound” Steven Stone zachwycił się jego możliwościami, przyznając mu tytuł najlepszego dźwięku wystawy – „The Best Sound of the Show”. Jak tłumaczy dr. inż. Seungmok Yi, Calyx Femto ma najniższy jitter w branży, wyrażony w femtosekundach. Parametry przetwornika – dynamika na poziomie 132dB i THD rzędu 0,0001% – wskazują na bezkompromisowe podejście do budowy tego przetwornika. Konstrukcja bazuje na 4-kanałowym DAC-u Sabre pracującym w trybie różnicowym dla każdego kanału. Ponadto wykorzystano dwa transformatory zasilające osobno sekcje cyfrową i analogową. Super DAC oferuje dwa wejścia cyfrowe koaksjalne S/PDIF, dwa AES/EBU, jedno BNC S/PDIF, dwa optyczne TosLinki i USB 2.0. Wyjścia analogowe obejmują z kolei niezbalansowane gniazda RCA oraz zbalansowane XLR-y. Planowana cena urządzenia to ok. 6000 USD. Na wystawie zaprezentowano także specjalny kabel USB, umożliwiający podłączenie DAC-ów Calyx do iPada.

Pan Yi, twórca jednego z pierwszych układów wzmacniaczy w klasie D i właściciel kilku patentów, przez kilkanaście lat sprzedawał swoje układy na licencji innym producentom, a od czterech lat konstruuje własne urządzenia pod marką Calyx. Jednym z nich jest integra CTI, pozbawiona typowych wad wzmacniaczy cyfrowych. Charakteryzuje się potężną mocą 200W i, co najważniejsze, potrafi nad tą mocą panować. Współczynnik tłumienia 4000 powoduje niesamowitą kontrolę dźwięku – membrana kolumn jest nie tylko poruszana, ale i wyhamowywana z ogromną łatwością. O jakości tego wzmacniacza najlepiej świadczy fakt, iż firma Magnepan postanowiła wykorzystywać go podczas oficjalnych pokazów swoich kolumn.

Znak czasów: bezprzewodowy system audio WA-5030

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
AT bezprzewodowe audio

Firma Atlantic Technology wprowadziła właśnie na rynek nowy, zintegrowany system audio, który składa się z nadajnika bezprzewodowego oraz odbiornika ze zintegrowanym wzmacniaczem. System działa w obrębie 100 metrów, co oznacza że może stanowić absolutnie minimalistyczny (sprzęt wielkości Apple TV) system audio pracujący w instalacji multiroom w dowolnym domu, mieszkaniu, pozwalając zasilić dźwiękiem wybraną strefę. Największą korzyścią jest brak konieczności ustawiania źródła w pobliżu bazy, odbiornika- wzmacniacza. Taki system idealnie wpisuje się w naturę dzisiejszych źródeł muzyki, takich jak komputery, tablety czy smartofny (bezprzewodowość). Warto podkreślić, że transfer dźwięku odbywa się bez kompresji, co oznacza zachowanie pierwotnej jakości materiału.

Nadajnik emituje sygnał z każdego źródła wyposażonego w wyjścia RCA lub USB, a więc także z pecetów i Maców, następnie strumień danych trafia do odbiornika z wbudowanym wzmacniaczem o mocy 2×30 W. Bezstratny, nieskompresowany przekaz odbywa się w pasmie 2,4 GHz. Częstotliwość samplingu jest standardowa, wynosi 48 kHz (jakość płty kompaktowej 16 bit / 44.1~48 kHz). Sprzęt może działać w trybie bi-ampingu. Cena kompletu wraz z pilotem - 399 dolarów. Dodatkowy odbiornik kosztuje 199 dolarów.

» Czytaj dalej

Odtwarzacz TEAC CD-P650 z rejestrowaniem via USB

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
CD-P650-B_Front

Ciekawą opcję oferuje najnowszy odtwarzacz CDA TEAC’a – użytkownik może rejestrować dźwięk z płyt na pamięć USB. Szkoda, że ta funkcjonalność ogranicza się wyłącznie do MP3. Firma Teac wprowadza do swojej oferty nowy odtwarzacz CD. Oprócz tradycyjnego odczytu pyty CD i zamiany sygnału do postaci analogowej z wykorzystaniem bardzo dobrego stereofonicznego przetwornika cyfrowo-analogowego Burr-Brown 1791ADBR 24-bit/192kHz, odtwarzacz CD-P650 może – dzięki portowi USB – odtworzyć muzykę z iPoda/iPhone bądź z zewnętrznej pamięci flash. Nowy TEAC jw potrafi także zarejestrować płytę CD na wpiętą do USB pamięć. Po podłączeniu do USB iPoda/iPhone następuje jego ładowanie. CD-P650 ma wymiary 435x85x285mm, a jego waga wynosi 4kg. Jest dostępny w kolorach czarnym lub srebrnym.

» Czytaj dalej

Nowy wzmacniacz słuchawkowy H1 od Xindaka trafia na nasz rynek

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Xindak X1

Xindak H1 to nowy, tranzystorowy wzmacniacz słuchawkowy, sprzęt który wyróżnia się funkcjonalnością oraz ceną na tle konkurencji. Wyposażony w wejście USB, jest idealnym partnerem dla domowego komputera PC. H1 cechuje się bardzo małymi rozmiarami: jest bardzo niski (15cm), wąski (18,6cm) i płytki (23cm), dzięki czemu bardzo łatwo znaleźć dla niego miejsce. Na panelu przednim umieszczono dwa gniazda słuchawkowe 6,35mm, a z tyłu po parze wejść i wyjść RCA, gniazdo zasilania IEC oraz port USB pozwalający wykorzystać H1 jako zewnętrzny DAC. Zdaniem producenta dźwięk wydobywający się z H1 jest szczegółowy, dynamiczny i muzykalny, a do tego cechuje się świetnym poczuciem rytmu.

Dzięki przetwornikowi faktycznie otrzymujemy dwa urządzenia w jednym, a nawet trzy, bo dzięki analogowym wejściom, wyjściom RCA będzie można urządzenie wpiąć w tor audio naszego domowego systemu HiFi, skorzystać z dwóch gniazd jack dla słuchawek oraz cieszyć się muzyką z pliku odtwarzaną przez komputer. Dzięki potencjometrowi możliwe będzie regulowanie tonów, innymi słowy opisywane urządzenie to także prosty przedwzmacniacz, mogący z powodzeniem być jednym z elementów minimalistycznego systemu złożonego z opisywanego w newsie urządzenia oraz końcówki mocy. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobrej jakości gniazda RCA oraz możliwość podpięcia solidnego kabla zasilania (trójbolcowe gniazdo w standardzie IEC). Dotarliśmy do informacji na temat zamontowanego w środku odbiornika USB, układu przetwornika C/A – to znany układ Burr-Browna PCM2704 (ten sam, który zastosowano w przetestowanym przez nas kompaktowym DACu HiFiMAN HM-101). To niezła kość, niestety z parametrami pozwalającymi odtwarzanie muzyki o jakości płyty CDA (16/44.1). Cena H1 wynosi 899 złotych. O urządzeniu informowaliśmy przed paroma tygodniami – jak widać w udało się uzupełnić informacje na temat tego niewątpliwie bardzo interesującego produktu…

» Czytaj dalej

Nowa integra Advance Acoustic MAX-450 przygotowana na pliki

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
MAX450front

Najnowszy wzmacniacz zintegrowany Advance Acoustic MAX-450 to kompletnie wyposażona integra, która ma zastąpić model MAP-308. Kompletnie w tym wypadku oznacza nie tylko to, że sprzęt otrzymał możliwość podłączenia w każdy możliwy sposób wszelkich źródeł analogowych… MAX-450 to także przedwzmacniacz cyfrowy z baterią złącz cyfrowych, pozwalających na bezpośrednie podłączenie (bez udziału zewnętrznego przetwornika cyfrowo-analogowego) źródeł cyfrowych. Oprócz charakterystycznych niebieskich wskaźników wysterowania mamy tu odłączany system „High Bias”, dzięki któremu pierwsze 25W mocy produkowane jest w klasie A, odłączaną regulację tonów – nie tylko wysokich i niskich, ale też średnich – 6 wejść analogowych, 1 wejście gramofonowe z przedwzmacniaczem dla wkładek MM, przetwornik cyfrowo analogowy Cirrus Logic 24-bit/192 kHz obsługujący 3 wejścia cyfrowe (optyczne i elektryczne), 2 wejścia USB (w tym jedno obsługiwane przez przetwornik Texas Instrument, gotowe do współpracy z PC), gniazdo wejściowe mini jack do podłączenia np. iPoda, odłączane sekcje przedwzmacniacza i końcówek mocy, dodatkowe wyjście dla subwoofera oraz gniazdo słuchawkowe.

Wzmacniacz oferuje 120W (8 ohm) mocy, duży transformator toroidalny z wysoką rezerwą prądową pozwalają na jednoczesne obciążenie nawet 2 parami głośników. Dla wejść Mini Jack i USB przewidziano też tzw. audio optymizer – 4-stopniowy equalizer pomocny przy odtwarzaniu plików MP3. Tak właśnie powinien wyglądać nowoczesny wzmacniacz zintegrowany… nie wróży to co prawda najlepiej samodzielnym DACom, które obecnie mają swoje pięć minut. Cena Advance Acoustic MAX-450: 4500 zł.

» Czytaj dalej