Większość znaczących producentów kabli posiada w ofercie kilka, różniących się cenowo, serii kabli HDMI. W przeciwieństwie do nich szwedzka SUPRA do niedawna oferowała tylko jedną serię, technologicznie najbardziej zaawansowaną, ale nie najtańszą. Nowy kabel HDMI trafi do „budżetowej” grupy produktów JenTech. Oszczędności poczyniono jednak tylko w zakresie wykończenia i wyglądu zewnętrznego. Technicznie to najwyższy standard High Speed (v1.4) z Ethernetem i 3D. Pod względem transmisji rozdzielczości wideo, możliwości JenTech HDMI wykraczają daleko poza 1080p osiągając poziom 3840 x 2160 24Hz/25Hz/30Hz lub 4096 x 2160/24Hz. Kabel oferuje wszelkie współczesne nowinki włącznie z wsparciem dla przestrzeni kolorów sYCC601, Adobe RGB i Adobe YCC601. HDMI Ethernet Channel umożliwia szybką dwukierunkową komunikację (wysyłanie i odbieranie danych na poziomie 100mb/sec), dzięki czemu kabel od razu gotowy jest do współpracy z dowolną aplikacją opartą na protokole IP. Kable JenTech HDMI o długości 1m dostępne będą jeszcze w styczniu – cena 139zł. Następne długości będą sukcesywnie wprowadzane do produkcji.
Jak widać najnowsza elektronika audio-video to coraz częściej zintegrowane urządzenia, łączące kilka funkcji, które do tej pory były realizowane przez osobne komponenty AV. Nie inaczej jest w przypadku omawianych odtwarzaczy Samsunga. Na targach CES 2012 firma zaprezentowała dwa nowe, inteligentne i wielofunkcyjne odtwarzacze Blu-ray w smukłej obudowie – modele BD-ES6000 i BD-E6300. Pierwszy z nich, BD-ES6000, oferuje nowe możliwości dostępu do filmów i zdjęć z wielu urządzeń. Z kolei model BD-E6300 jest dodatkowo wyposażony w tuner naziemnej telewizji cyfrowej DVB-T, co jest niezwykle istotne, gdyż niebawem dotychczasowy standard nadawania telewizji naziemnej odejdzie do lamusa. Do tego obowiązkowe 3D oraz rozbudowane możliwosci sieciowe (Smart).
Tytułowe urządzenie to hybryda projektora z komputerem multimedialnym. Nie jest to tania zabawka, kosztuje bowiem w wersji podstawowej 2449 dolarów. Spora kwota, jednak należy podkreślić że chyba nie ma na rynku urządzenia w tak inteligentny sposób łączącego funkcjonalność zaawansowanego HTPC z własnym systemem projekcji obrazu. Można więc przyjąć, że płacimy tutaj za maksymalną integrację, eleganckie rozwiązanie pozwalające na stworzenie na bazie Model One w pełni autonomicznego komponentu kina domowego. W „kostce” zmieściły się następujące elementy: szerokokątny projektor 16:10, pozwalający na wyświetlanie obrazu o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli, który dodatkowo może pochwalić się znakomitą jasnością (w przedziale od 6000 do 11 000 lumenów, w zależności od konfiguracji), komputer HTPC oparty na procesorze Intel Core i3, i5 lub i7, napęd Blu-ray oraz dysk o pojemności 2TB HDD, względnie 500GB SSD. W komplecie dostajemy 8.9″ ekran dotykowy 720p, pozwalający na sterowanie urządzeniem oraz oglądanie kontentu, można też skorzystać z bezprzewodowej myszy oraz klawiatury, lub wykorzystać handhelda z Androidem lub iOSem. Jak widać to naprawdę topowy system kina, oryginalnie skonfigurowany, bardzo bogato wyposażony. and mouse or an Android or iOS app. Wersja najlepiej wyposażona (między innymi w projektor z najsilniejszą lampą) kosztować będzie $5999. Sprzęt trafi do sprzedaży niebawem.
Od niedawna standardem jest wersja 1.4 złącza, które całkowicie wyparło wcześniejsze sposoby przesyłania obrazu i dźwięku w świecie AV. Na razie niewiele da się powiedzieć o nowej wersji specyfikacji, poza tym że na pewno zostaną wprowadzone do niej tryby wyświetlania Super Hi-Vision (8K). Poza tym zrzeszenie producentów oraz przedstawicieli konsorcjum mówi tajemniczo o „innych, kluczowych funkcjach, rozszerzeniach”. Nowość ma zadebiutować jeszcze w tym roku, a dokładnie w okolicach jesieni 2012 roku. Powoli trzeba się oswajać z obrazem >1080p. W sumie, patrząc na obecną specyfikację, ciężko przewidzieć na czym miałyby polegać wspomniane nowe funkcje. Być może dojdą tryby bezprzewodowego przesyłu obrazu oraz wykorzystania HDMI do sterowania (za pomocą nowych interfejsów) całym domowym systemem AV. Trzeba poczekać na oficjalną zapowiedź zmian…
Co prawda Sony mówiło o 10 latach jakie daje PlayStation 3 oraz sobie na zaprezentowanie nowej konstrukcji, co roku słyszeliśmy podobne niepotwierdzone zapowiedzi, ale… tym razem informacje o następnej generacji mogą okazać się prawdziwe. Po pierwsze w tym roku do sklepów trafi konkurencja spod znaku Nintendo. Podobnie jak w przypadku poprzedniczki, konsoli Wii, będzie to system inny od tego co prezentują Microsoft oraz Sony, jednakże pojawienie się WiiU zmusi obu gigantów do przyspieszenia prac nad swoimi systemami. Po drugie Microsoft chce rozwijać swój ekosystem w oparciu o Live, serwis sieciowy, który okazał się chyba jednym z największych sukcesów firmy na polu elektronicznej rozrywki oraz multimediów. Firma zdaje sobie sprawę z ograniczeń Xboksa, który w obecnej wersji może niebawem okazać się zbyt mało wydajny, poza tym branża mocno naciska na wprowadzenie 3D (gry, filmy). Sony po wprowadzeniu PS Vita może skupić uwagę na następcy PS3, która sprzedaje się poniżej oczekiwań. Część developerów mówi o niemożliwych do obejścia ograniczeniach 6 letniej konsoli i naciska na jak najszybsze zaprezentowanie następcy. Czyżby więc tegoroczne E3 miały być areną wielkiej premiery trzech stacjonarnych systemów rozrywkowych największych firm z branży? W przypadku Nintendo na pewno pojawi się WiiU, które w pierwszej połowie roku trafi na rynek, zobaczymy czy MS oraz Sony pokażą choćby wstępne koncepcje, a może nawet prototypy swoich nowych konsol na tytułowych targach.
Aktualizacja: Kaz Hirai z Sony podczas odbywających się CES 2012 oficjalnie zaprzeczył, aby na E3 miała się pojawić następczyni PlayStation 3. Nie ma zatem co liczyć na prezentację PS4, być może pojawią się jakieś ogólne informacje na temat systemu.
Chodzi konkretnie o układ Marvell Armada 1500, tani, energooszczędny chip oparty na architekturze ARM. To dwurdzeniowa kość zdolna do dekodowania wideo o rozdz. 1080p oraz obsługi technologii Flash, o mocy porównywalnej do dzisiejszych układów montowanych w smartfonach. W set-top-boksach do tej pory stosowano inne procesory, zazwyczaj wyspecjalizowany krzem dedykowany aplikacjom wideo. Tym razem producenci skrzynek z Google TV sięgną po rozwiązanie z nieco, jak wyżej, innej półki. Zaletą ma być większa energooszczędność oraz nadal wystarczająca na potrzeby urządzeń wizyjnych moc układu.
Przede wszystkim jednak o decyzji wyboru czegoś na ARM zaważyła bardzo wysoka cena sprzętu opartego na architekturze x86. To właśnie jedna z przyczyn porażki Google TV v1.0, kiedy to set-top-boksy, odtwarzacze czy odbiorniki TV korzystały z procesorów Intela. Najtańsze urządzenia tego typu kosztowały ponad 300 dolarów, co okazało się prawdziwym gwoździem do trumny dopiero co debiutującej platformy telewizyjnej Google. Już niebawem, bo podczas CES 2012, zobaczymy pierwsze rozwiązania korzystające z procesorów Marvella. Jednym z producentów, który zdecydował się na implementację GTV w najnowszej odsłonie do swoich produktów jest Vizio. To tania marka, sprzedająca w Stanach ogromne ilości telewizorów, z których część zostanie wyposażona w omawiane układy. Poza tym mówi się także o paru modelach HDTV jakie miałyby zostać zaprezentowane przez LG oraz Samsunga. Sony także zapowiedziało, że nowe Bravie (wybrana seria) otrzymają Google TV. Dzięki ARM uda się na pewno zredukować koszta, obniżyć znacząco cenę (nawet do 99 dolarów) oraz stworzyć bardzo małe, zużywające bardzo mało prądu, set-top-boksy które z całą pewnością poradzą sobie na rynku znacznie lepiej od poprzedników.
Arcam prezentuje amplituner kina domowego AVR360 FMJ. Urządzenie zostało zaprojektowane tak, by w perfekcyjny sposób trafić w potrzeby entuzjastów kina domowego i melomanów słuchających wyłącznie muzyki w stereo. Technologia wymyślona dla amplitunera Arcam AVR600 i procesora AV888 została na nowo przemyślana i ulepszona tak, by jeszcze bardziej zbliżyć się do legendarnego brzmienia pierwszych urządzeń tej firmy. Arcam AVR360 to wiele zalet jak najnowsze formaty dekodowania audio, w tym Dolby TrueHD i DTS HD Master, a także kompatybilność jest z urządzeniami USB lub sieciowymi. To także tuner DAB/AM/FM pozwalający na słuchanie ulubionych stacji radiowych i dostęp do radia internetowego rozszerzający dostęp do tysięcy stacji z całego świata. Arcam zadbał również o sekcję wideo, która obejmuje takie możliwości, jak pełne skalowanie poprzez procesor Torino wspomagający wszystkie rozdzielczości w tym 1800p/60 oraz 24 fps z 3D pass through. Obraz o niesamowitej jakości i przejrzystości z zapierającą dech w piersiach naturalnością kolorów. By wspomagać najnowsze technologie przesyłu sygnału, Arcam AVR360 wyposażono w wejścia HDMI w standardzie 1.4a wraz z ARC (kanałem zwrotnym audio) oraz CEC (kontrola źródeł). Opisywany amplituner jest nie tylko dobrym wyborem do systemu kinowego w salonie. Oferuje szeroki wybór rozwiązań, idealnych dla typowych domowych sal kinowych. RS232, IR oraz Trigger 12 V pozwoli zintegrować urządzenie z kompleksową instalacją multiroom. Niski pobór mocy w trybie standby na poziomie 0,5 W oraz wszechstronny pilot zdalnego sterowania to tylko kropka na ‘i’.