LogowanieZarejestruj się
News

Konferencja Apple – m.in. nowy iOS 7 – wielkie zmiany

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
apple-ios-7

No to Apple pokazało. Muszę przyznać, że byłem sceptykiem odnośnie zmian, a tu taka niespodzianka. Zmian w funkcjonalności, mechanice interfejsu, nowych możliwościach. iOS7 jest zupełnie nowy, zrywa ze starym dziedzictwem. To na duży plus. Minusem jest …wygląd. Tak, na pewno to kwestia przyzwyczajeń, w końcu iOS się przez lata, tzn. od samego początku niewiele zmienił w tej kwestii, ale jednak zaproponowana rewolucja w wyglądzie nie każdemu przypadnie do gustu. Mi nie przypadła, kojarzy mi się z cukierkowatym interfejsem najnowszego iPoda Nano. Zbyt kolorowo, zbyt landrynkowo, w sumie niezbyt to wszystko eleganckie, raczej mocno odpustowe. Nowy kalendarz bardzo nieczytelny, ikonki w większości po prostu brzydkie, centrum powiadomień (a właściwe centrum kontroli) wg. mnie niespójne z głównym ekranem, aplikacja do dzwonienia z białym tłem też nie bardzo. Nie najgorzej wygląda natomiast ekran blokady, aplikacja pogody… skończmy jednak tą wyliczankę, bo to moje całkowicie subiektywne opinie, z którymi można polemizować.

To, czym Apple zaskoczyło pozytywnie to zmiany w interfejsie, w funkcjonalności. Tych jest całkiem sporo i w większości są bardzo przydatne! Fakt, 95% z tego co pokazano już gdzieś widzieliśmy. Karty? WebOS, Palm… to jest wręcz żywcem przeniesione z tego systemu. Wielozadaniowość, gesty pozwalające na przechodzenie do kolejnych zadań / aplikacji? To przecież Windows Phone. Sporo tu zapożyczeń, ale nie czyniłbym Apple z tego powodu wielkich zarzutów. Po prostu są to obecnie typowe cechy każdego nowoczesnego, takiego na czasie, systemu mobilnego. Liczba zmian jest tak duża, że te 2 godziny i siedem minut zwyczajnie nie starczyły na omówienie tego wszystkiego. Dość powiedzieć, że poza designem dużym modyfikacjom poddano każdą aplikację (firmową) w iOSie. Nieźle. To chyba największa niespodzianka, bo raczej nikt nie przewidywał głębokich zmian w samym systemie. Wprowadzenie centrum kontroli z technologią wymiany plików AirDrop ( pozwalającą na współdzielenie wszelkich plików na urządzeniach Apple), centrum z dostępem do podstawowych funkcji, szybkiej nawigacji po najważniejszych usługach to rzecz, która była jedną z najważniejszych o których mówiło się przed konferencją, mówiło się w kontekście największych braków iOSa. Automatyczne aktualizacje aplikacji – wreszcie. Szkoda tylko, że część funkcji nie będzie działać ze starszymi smartfonami (brak AirDrop w iPhone 4, 4S). Na szczęście lista urządzeń ze wsparciem jest dość długa i właściwie brakuje na niej sprzętu, który i tak odchodzi do lamusa (iPhone 3GS, pierwszego iPada nie liczę, bo już wcześniej zaprzestano jego wsparcia, nie otrzymał iOSa 6). System trafi do iPada 2, 3, 4, mini, iPhone 4, 4S oraz 5 / 5S, jak również najnowszej generacji iPoda Touch. Więcej w rozwinięciu…

» Czytaj dalej

Zbliża się E3 – kto wie, czy nie najważniejsza edycja targów dla całej branży?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
E3 013

Grami na HDO się nie zajmujemy i nie mamy zamiaru zmieniać tego stanu rzeczy. Co nie oznacza, że nie będziemy pisać o największych targach elektronicznej rozrywki. Powody są co najmniej dwa: po pierwsze nowa generacja to w dużej mierze (a może przede wszystkim ;-) ) domowe centra rozrywkowe, multimedialne huby, które mają integrować system AV oraz wszelką domową, osobistą elektronikę w jeden spójny ekosystem, po drugie targi pokażą kierunek w jakim będzie zmierzała cała branża (nie tylko gry, ale także dystrybucja wideo, audio…). Trudno zatem przejść obojętnie obok, bo dotyczy to całego rynku. Zresztą patrząc przez pryzmat zmian jakie zachodzą w audio (prymat PC Audio, streaming, wielofunkcyjne urządzenia zastępujące tradycyjne komponenty stereo) wyraźnie widać, że całość zmierza do pełnej integracji w ramach domowego systemu (czy może podsystemu, patrząc szerzej, vide inteligentny dom) rozrywki.

Będziemy zatem śledzić to co pokazali najwięksi producenci na E3 – giganci, czytaj Sony, Microsoft, a także wiele firm z nowymi pomysłami (Valve, NVIDIA, coraz liczniejsze projekty AR, VR…). Duża część technologii znajdzie zastosowanie w sterowaniu, administrowaniu, słuchaniu muzyki oraz oglądaniu wideo, a niewykluczone że niektóre z pomysłów stworzą zupełnie nowe możliwości odnośnie konsumpcji treści. Wspomniane technologie AR i VR mogą wprowadzić zupełnie nowe, wcześniej nieznane, niewykorzystywane sposoby na jeszcze wierniejsze przedstawienie sztucznego świata (głównie, choć nie tylko gry), jak również rozszerzone możliwości oglądania telewizji oraz wideo. Branża od jakiegoś czasu intensywnie nad tym pracuje i odmiennie od 3D (które notabene jest już passe) ma szansę na wprowadzenie nowości z sukcesem na rynek. Zamiast narzucać coś, co dla wielu nie przedstawia większej wartości, jest kontrowersyjne, niedopracowane (tak, piszę o trójwymiarze), teraz obserwujemy ruchy oddolne. Zaczyna się od gier, od konsol (czy aby tylko konsol?), sprzętu dedykowanego (?) grom, a skończy na dużych, daleko idących zmianach w salonie. Nowy Xbox ma być centrum, set-top-boksem, integratorem wykorzystującym zaawansowany interfejs oparty na gestach, mowie etc.

To wszystko, plus znacznie szybsze niż przewidywane, wprowadzenie rozdzielczości 4K, oznacza nową jakość. I to nie jest pusty slogan, bo faktycznie obraz zmierza wyraźnie w kierunku fotorealizmu. Brak widocznej struktury obrazu, rozszerzona przestrzeń koloru (do wartości wykorzystywanej przez profesjonalistów), usprawnienia w dziedzinie odwzorowania ruchu pozwalają z optymizmem patrzeć na najbliższą przyszłość. Przywołana trójwymiarowość, mimo całego marketingowego szumu, nie była w stanie zyskać powszechnej akceptacji, nie była (nie jest) na pewno wielką rewolucją. W przypadku ultra wysokiej rozdzielczości oraz wspomnianych powyżej technologii wizyjnych (kreacyjno-wizyjnych) mówimy o naprawdę wielkich zmianach. Realistyczny obraz wraz z naturalnymi interfejsami, opartymi na mowie, gestach z opcją kreowania sztucznej rzeczywistości (poza VR i AR może to być także microsoftowy pomysł na zwiększenie naszych doznań podczas gry czy projekcji w ramach projektu xxx) to nowa jakość. Nawet jeżeli część z nowości okaże się ślepą uliczką to i tak stoimy przed dużymi zmianami, które zaowocują pojawieniem się zupełnie nowych, intrygujących pomysłów, produktów, a nawet nowych gałęzi rozrywki. Piszę głównie o wizji, o interfejsach, bo tutaj zmiany będą największe wg. mnie, ale to wszystko pociągnie za sobą zmiany w całej branży rozrywkowej, w segmencie PC, handheldów oraz sprzętu AV. Będziemy to wszystko śledzić, komentować na HDO, bo właśnie te zmiany zaowocują w niedalekiej przyszłości nowym poziomem rozrywki, będą miały przemożny wpływ na to jak słuchamy, jak oglądamy, jak gramy…

Apple musi pokazać coś ekstra na WWDC – duże oczekiwania przed konferencją

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
wwdc13-about-main

Duże, bo samo Apple niechcący podgrzało atmosferę mówiąc o wielkich zmianach w swoim sztandarowym produkcie – systemie mobilnym iOS. Niestety wiele wskazuje na to, że komputerowy system – MacOS – nie doczeka się jakiś zasadniczych modernizacji, nowości… Apple wszystkie siły, cały wysiłek skierowało na iOS 7. Niby Apple może jeszcze przy okazji wydania MacOSa 10.9 tłumaczyć, że to niewielki upgrade, ale już od dawna powinny być gotowe kluczowe elementy nowego systemu operacyjnego dla komputerów. Wydaje się jednak, że firma musiała znacząco opóźnić prace nad jedenastką, to mobilny OS ma dzisiaj absolutny priorytet.

Czy John Ive sobie poradzi? Czy zmiana wyglądu interfejsu będzie wystarczającym upgradem oprogramowania, które w sumie niewiele różni się od tego debiutującego w 2007 roku? Zasada działania, nawigowania, podstawowe funkcje pamiętają czasy pierwszego iPhone. Z jednej strony świadczy to bardzo dobrze o jakości i funkcjonalności iOSa, ale dzisiaj nawet najwięksi orędownicy tego co jest / co było przyznają, że konkurencja znacznie wyprzedziła Apple właściwie na każdym polu. Firma musi unowocześnić swój kluczowy produkt, same zmiany w wyglądzie nie wystarczą, będą wg. mnie mocno rozczarowujące. W przyszłym tygodniu przekonamy się czy krytyczne głosy pod adresem firmy z Cupertino (brak innowacyjności, zastój, odcinanie kuponów) zyskają kolejne argumenty na poparcie wyżej wymienionych tez, czy też Apple pokaże coś zaskakującego, świeżego, a może nawet innowacyjnego.

Osobiście szczerze w to wątpię, nie wydaje mi się by w firmie była obecnie osoba zdolna przeforsować coś wykraczającego poza sztampę. Ive jest zdolnym designerem, ale raczej nie jest wizjonerem, a już na pewno nie jest menadżerem, fighterem zdolnym do przekonania opornych do swojej wizji. Tim Cook dał się poznać jako sprawny administrator, jednak trudno wskazać w jego działaniach coś więcej niż tylko kontynuację. Cook co parę miesięcy powtarza, że Apple interesuje się to jednym, to drugim segmentem rynku (elektronika osobista / zintegrowana z ubraniami, rzeczami codziennego użytku, telewizja etc.) jednak niewiele z tego wynika. I nie chodzi tutaj o ujawnianie tajemnic, a choćby zaakcentowanie kierunku w którym Apple miałoby podążać. Nadal jest to wielka niewiadoma. Rzecz jasna może tu chodzić o element zaskoczenia, ale premiery nowych urządzeń pod rządami obecnego CEO pokazują raczej, że Jabłko jest mocno dziurawe, wiele tajemnic dotyczących sprzętu było wiadome na długo przed premierą. Na zakończenie – lekko odświeżone MacBooki oraz radio ala Pandora raczej nikomu nie podniosą ciśnienia. Nie będzie prosto sprostać oczekiwaniom, a przede wszystkim wyzwaniom…

Sony stawia na 4K

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Digital_video_resolutions_(VCD_to_4K)

Podczas ostatniej konferencji w Stanach, japoński koncern jednoznacznie wskazał kierunek w którym będzie podążała cała branża video. Tym kierunkiem będzie ultra wysoka rozdzielczość. Na razie w wariancie 4K (UHD – w wersji telewizyjnej nieco przyciętym formacie do 3840 x 2180 px, w wariancie kinowo-blurejowym 4096 x 2180px), w przyszłości w docelowym 8K. Od paru lat dostępne są już odpowiednie kamery, jednak ten rok zdaje się być przełomowym odnośnie rynku konsumenckiego. Na sklepowe półki trafiają właśnie urządzenia obsługujące w pełni nowy format. Sony pokazało zarówno 84″ behemota za 100 000 zł (w przeliczeniu), jak również znacznie przystępniejsze modele 65 oraz 55 calowe. Większy kosztuje ok. 6000, drugi ok. 4000$. To już całkiem znośne ceny. Do tego na rynek trafi pierwszy streamer 4K (odtwarzacz sieciowy), wyceniony na nieco ponad 700$. Nie zapominajmy także o konsoli PS4, która ma natywnie wspierać 4K (filmy). Sony nie zapomina o źródłach – w ramach sieciowego serwisu będzie udostępniać filmy 4K, już teraz promocyjnie wraz ze wspomnianym odtwarzaczem klient otrzyma 12 filmów w jakości 4K.

Co ważne Japończycy pracują pełną parą nad konwersją filmoteki Sony Pictures do formatu 4K. Nie ma z tym większych problemów, bo standardowa taśma 35mm zawiera odpowiednią ilość informacji, pozwala na wyprodukowanie materiałów o takiej rozdzielczości (choć wymaga to między innymi poprawy koloru, odszumiania, redukcji ziarna etc.) Sony obiecuje na starcie wiele filmów, do tego część z nowych materiałów w fullHD będzie wydawana z taśm 4K (remastered) – zyskają wszyscy… zamiast bitrate 25-30Mbit, standardowego dla dzisiejszych filmów na BD, otrzymamy materiał zapisany w bitrate 40-45Mbit. Do tego wspomniany streaming wideo 4K, zaawansowane upskalowanie fullHD do 4K (podobno daje bardzo dobre rezultaty, wyraźnie polepszając parametry jakościowe obrazu). O 3D mówiono natomiast zupełnie marginalnie. Widać zmierzch tej technologii, nie wzbudza ona już takiego zainteresowania co dawniej. Dzisiaj mówi się o UHD. W sumie dobrze, bo 3D całościowo było mocno kontrowersyjne, a z wyższej rozdzielczości tylko się cieszyć. Jakość obrazu będzie jeszcze lepsza niż w przypadku fullHD, wręcz dużo lepsza.

Acer z all-in-one opartym na Intelu Core i5 i Androidzie?!

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
acer-aio-intel-android

Oj strasznie się poobrażali na ten Microsoft producenci sprzętu komputerowego. A szczególnie Acer się poobrażał. Tak bardzo, że wg. ostatnich doniesień, chce wprowadzić na rynek platformę komputerową (desktop all-in-one) z intelowskim Core i5 oraz… Androidem. No nie wiem, wygląda to na jakiś chyba nie do końca przemyślany ruch ze strony Tajwańskiego producenta – taki sprzęt będzie marnował swój potencjał w środowisku mobilnego systemu operacyjnego. Poza tym jest komputerowy ChromeOS, który wydaje się byłby tutaj bardziej na miejscu. Idea uruchamiania aplikacji mobilnych na dużym ekranie nie jest oczywiście nowa – wystarczy popatrzeć na telewizyjne poletko (te wszystkie pendrive`y z Androidem podłączane do HDTV, set-top-boksy, Google TV).

Można mieć jednak uzasadnione wątpliwości co do jakości oraz użyteczności takiego mariażu. W końcu mówimy tutaj o pracy przed monitorem w całkowicie odmiennych warunkach w porównaniu z handheldami. Nawet ekran dotykowy niewiele tu wg. mnie pomoże. Sprzęt ma być wyposażony w 21,5″ wyświetlacz, przypominać inny AIO oparty na ARM: Smart Display DA220HQL. W związku z brakiem konieczności uiszczania opłaty licencyjnej przez nabywcę, cena komputera ma być bardzo niska – ma to być maksymalnie 400$. Reszta specyfikacji ma być „skrojona” na miarę: 1GB RAMu oraz 8GB ROMu. Aż się prosi, by zastosować wspomnianą w poprzednim newsie platformę Atom w najnowszej odsłonie. Core i5? Naprawdę? Warto dodać, że Acer całkowicie zarzucił plany wypuszczenia na rynek sprzętu opartego na Windowsie RT. Bardzo dziwny ruch ze strony producenta (zobaczymy, czy niebawem potwierdzi te rewelacje).

Microsoftowa chmura doda mocy konsoli Xbox One

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
XBOX ONE all in

Chmura w przypadku najnowszej konsoli Microsoftu nie będzie wykorzystywana tylko na potrzeby gromadzenia danych (względnie udostępniania materiałów w streamingu). Ma to być także chmura obliczeniowa, pozwalająca na odciążenie konsoli w niektórych zadaniach związanych z uruchamianiem zasobożernych aplikacji. O jakie aplikacje może chodzić? Rzecz jasna o gry, które będą najbardziej obciążały sprzęt podczas użytkowania. Brzmi to bardzo ineresująco i pokazuje, że nowa generacja sprzętu rozrywkowego została zaprojektowana inteligentnie, z uwzględnieniem najnowszych możliwości jakie oferuje nie tylko technologia półprzewodnikowa, nie tylko tych związanych z „twardą” specyfikacją sprzętową, ale także tego co dzisiaj coraz częściej zastępuje lokalne zasoby – mam tu na myśli wielkie centra obliczeniowe. Intrygujące jest to do jakiego stopnia nowy Xbox One będzie korzystał z tego typu możliwości.

Być może właśnie tego typu funkcjonalności wymagać będą krytykowanej tu i ówdzie konieczności bycia przez cały czas online? Co prawda ta kwestia nadal pozostaje otwarta, ale nie da się ukryć, że korzystanie z zasobów zewnętrznych będzie wymagało stałego dostępu do sieci. Wspomniana technologia znajdzie zastosowanie przede wszystkim w przypadku rozgrywek online (kreowanie dużej liczby elementów, środowiska, wielkich przestrzeni). Mówi się m.in. o efektach pogodowych, obiliczeniach związanych z efekami świetlnymi etc. Ciekawe jak to w praktyce będzie wyglądało. Miejmy nadzieję, że MS uchyli rąbka tajemnicy już niebawem, podczas czerwcowych targów E3. Dodatkowo jeden  przedstawicieli MS ujawnił, że One nie będzie mógł nagrywać programów z telewizji – problemem byłyby w przypadku rejestracji kwestie autorsko-prawne. No to w końcu One jest all-in-one, czy nie jest?

Nowy Kinect dla Windowsa zadebiutuje w 2014 roku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Nowy Kinect Windows

Microsoft, jak widać, nadal jest zainteresowany integracją swojego kontrolera ruchu Kinect z systemem Windows. Zresztą w przypadku nowej generacji sprzętu będzie to tym łatwiejsze, że jedna z warstw systemowych (jeden z trzech OS) w nowej konsoli Xbox One. Sprzęt został wyposażony w zupełnie nowe, potężniejsze sensory w porównaniu do obecnego modelu. Kamera fullHD o szerokim kącie rejestracji obrazu pozwoli na jednoczesne śledzenie 6 osób. Kinect będzie w stanie zmapować szczegółowy obraz szkieletu każdej z ww. osób, dodatkowo dzięki udoskonalonym mikrofonom, sprzęt lepiej poradzi sobie z rozpoznawaniem głosu, komend (to jeden z głównych aspektów związanych z Kinectem oraz One, który pojawił się na konferencji), niwelacją szumów z tła. Wyższa precyzja oraz lepsze radzenie sobie w ciemnych pomieszczeniach ma przełożyć się na znaczną poprawę użytkowania nowego Kinecta – w przypadku komputerów oraz nowego Windows 8.1 urządzenie znajdzie zastosowanie m.in. przy  korzystaniu z nowych możliwości zaktualizowanego OS… chodzi mi tu głównie o nowe tryby dla wielkich ekranów, jakie Microsoft wprowadzi we wspomnianym upgrade okienek. To jeden z ważnych elementów ekosystemu, mający na celu integrację całej domowej elektroniki, łącznie z PC w jedno, współpracujące ze sobą, uzupełniające się środowisko. Co z tego wyniknie? Przekonamy się o tym niebawem…

Microsoft z nowym Xboksem – nasze trzy grosze

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
xbox-new-generation

Niewątpliwie wydarzeniem dnia (start o 19.00) będzie konferencja MS, na której firma ujawni informacje na temat nowego Xboksa. Skomentuję rzecz w niniejszym wpisie (będzie podlegał aktualizacji). Warto na wstępie nadmienić, że nowe urządzenie to nie tylko gry, nie tylko konsola, ale także bardzo ważny, pełnoprawny element ekosystemu Microsoftu, obejmującego PC, hanheldy oraz urządzenia audiowizyjne (nie tylko Xbox, ale także Kinect oraz przygotowywane, nowe produkty z zakresu AR – rzeczywistości rozszerzonej, Internetu rzeczy etc.). Należy mieć to na uwadze, śledząc poczynania giganta w tym względzie. Patrząc przez pryzmat tego, co się dzieje na rynku PC, to właśnie wspomniane handheldy oraz Xbox mają w przyszłości stanowić jeden z głównych przyczółków biznesowej ekspansji firmy z Redmond. Microsoft trochę nie ma tutaj wyjścia, musi dopasować się do obowiązujących na rynku trendów. To bardzo ważne wydarzenie, które będzie miało wpływ na rozwój domowej elektroniki, rozwój całej branży (nie tylko gier), być może pośrednio zadecyduje o przyszłości Microsoftu – dostarczyciela gotowych rozwiązań, obejmujących sprzęt oraz oprogramowanie. Niczego nie przesądzam, ale też nie bagatelizuje roli, znaczenia dzisiejszego wydarzenia pod kątem rozwoju całej branży IT.

To nie przesadzone słowa, patrząc przez pryzmat obecnej strategii Microsoftu. Sprzęt musi nie tylko sprawdzić się w podstawowej roli – urządzenia rozrywkowego – ale także być pomostem do salonu, do domu, łączyć urządzenia, usługi i funkcje, pozwalać na współużytkowanie, współdzielenie oraz jak najnaturalniejszą obsługę (nowe interfejsy, wprowadzane także do Windowsa). Łączenie, współpraca, przenikanie – tak to ma wyglądać, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Komu pierwszemu uda się sztuka połączenia wszystkich produkowanych przez siebie urządzeń w jeden, sprawny, funkcjonalny, jak najprostszy w obsłudze ekosystem, ten wygra. Gra toczy się o wysoką stawkę, w niedalekiej przyszłości możemy przecież spodziewać się przyjęcia jako standard inteligentnych rozwiązań w motoryzacji (pojazdy w sieci), w budownictwie (inteligentne domostwo) oraz w wielu innych, pokrewnych dziedzinach. Zatem warto śledzić to, co pokaże Microsoft, warto popatrzeć na to wszystko szerzej. Tradycyjne systemy, tradycyjny sprzęt elektroniczny zostaną zastąpione przez nowe generacje współpracujących ze sobą, stale podłączonych urządzeń. Kluczem będzie integracja, wypracowanie interfejsu (-ów) pozwalających na jak najprostszą obsługę, jak najlepsze dotarcie do informacji, jej skuteczną selekcję oraz najsensowniejsze zaprezentowanie. Czy nowy ekosystem Microsoftu podoła temu wyzwaniu? Xboks będzie jednym z elementów, który odpowie nam na to pytanie. Poniżej prezentujemy naszą opinię na temat tego, co pokazano na konferencji…

» Czytaj dalej

Samsung z nowymi wyświetlaczami Super hi-res

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip

Nowe ekrany trafią do nowych generacji handheldów oraz laptopów. Wygląda na to, że zapoczątkowany przez Apple trend wprowadzania do urządzeń mobilnych ekranów o bardzo wysokiej rozdzielczości stanie się ogólnorynkowym standardem. Zresztą już dzisiaj w przypadku smartfonów oraz tabletów widzimy taką tendencję. Nowe, topowe telefony otrzymują wyświetlacze fullHD, w przypadku większych ekranów stosuje się ekrany coraz częściej stosuje się rozdz. 2K. Nowe ekrany to OLEDowy  wyświetlacz o przekątnej 4.99” o rozdz. fullHD oraz dwa ekrany dla tabletów / laptopów… 10.1 calowy LCD 2560 x 1600px oraz 13.3” LCD o rozdz. 3200 x 1800 px. Ciekawostką jest pierwszy z wymienionych. To jedyny AMOLED z gamutem kolorów na poziomie 94% reprodukcji przestrzeni koloru Adobe RGB. Standard Adobe RGB pozwala na 30% precyzyjniejszą reprodukcję w porównaniu do sRGB. Dodatkowo wszystkie wymienione wyświetlacze mają o 30% zredukowany pobór energii w stosunku do poprzednich generacji paneli podświetlanych diodami LED (LCD) oraz dysponują większą gęstością upakowania pikseli na cal (ppi) od stosowanych obecnie ekranów Retina w MacBookach oraz iPadach.

Google I/O: nowe mapy, nowy komunikator oraz aplikacja gamingowa

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google-I-O-13

Google pokazało parę ciekawych rzeczy na swojej, najważniejszej tegorocznej konferencji. Po pierwsze uporządkowało niewątpliwy bałagan jaki panuje w temacie komunikatorów, usług komunikacyjnych. Jeden chat room, integracja, jedno miejsce – to jest właśnie Google Hangouts. Innymi słowy Talk oraz Google+ Messenger razem, dwa w jednym. W sumie otrzymujemy dostęp do aplikacji komunikacyjnej, integrującej tekst, wideo, rozmowy głosowe oraz chat – wszystko w ramach Google Hangouts. Wszystkie konwersacje są automatycznie synchronizowane na każdym urządzeniu / platformie dopisanej do naszego konta – tak jak to ma miejsce w Facebook Messenger. Hangouts będzie działał na wszystkim… no prawie, bo dedykowanej aplikacji dla WP nie widzę ( iOS, Android). Brakuje tylko SMS-ów… być może w przyszłości się pojawią.

Nowe mapy wyglądają fenomenalnie. Będą to najbardziej zaawansowane mapy webowe, niewykluczone także że całościowo będzie to najlepszy software tego typu używany na handheldach. Integracja wektorówek, informacji z Google Earth, widok pełnoekranowy, praktyczne karty (a w nich kluczowe lokalizacje) i wiele innych nowości. Będzie szybciej, dodatkowo z pełną personalizacją prezentowanych informacji oraz sposobu ich wyświetlania. Brzmi naprawdę dobrze. Poza rozbudowaną bazą POI możemy także liczyć na działający w czasie rzeczywistym system informowania o utrudnieniach w ruchu, do tego (w końcu) pojawi się wersja map dla iPada.

Aplikacja gamingowa to w skrócie to, co od dawna ma Apple (Gaming Center), z tym że w tym wypadku rzecz jest multiplatformowa (iOS, webaplikacja). Dane zapisują się w chmurze, od postępów w grze, po trofea. Jako że mówi się coraz częściej o Androidzie w kontekście gier, konsoli, stąd wprowadzenie takiej usługi jest naturalnym wyjściem naprzeciw rosnących możliwości oraz wymagań (developerzy chcą udogodnień w ramach platformy). Poza tym, zmiany dotkną także Google + (m.in. nowy sposób prezentacji zdjęć). Dodatkowo Google nie wprowadzi nowego modelu Nexusa – nowy Nexus to po prostu Galaxy SIV ze stockowym Androidem. O kolejnych nowościach przeczytacie poniżej, po aktualizacji niniejszego newsa…