LogowanieZarejestruj się
News

CES 2013 – najciekawsze rzeczy jakie na razie pokazano…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
CES 2013

Największe targi elektroniki konsumenckiej właśnie się rozpoczęły, jak zwykle przyciągnęły uwagę nie tylko mediów branżowych – dzisiaj to, co dzieje się w zakresie IT ma przełożenie na niemal każdy aspekt życia. CES 2013 nie obfituje (przynajmniej na razie – poczekajmy na wszystkie prezentacje) w niespodzianki, ale da się w zalewie tysięcy produktów wyłowić takie, które są a) interesujące vel oryginale b) mają potencjał c) szansę na podbój bardzo konkurencyjnego rynku. Jako że pierwszy dzień za nami, postanowiliśmy opublikować naszą subiektywną listę tego, co najciekawsze. Oczywiście te kilka urządzeń nie wyczerpuje tematu, jednak pokazuje w jakim kierunku, całościowo, zmierza cała branża. Integracja, ekosystemy, sieć to dzisiaj rzeczy oczywiste, coś bez czego trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie rynku. Będzie zatem głównie o handheldach oraz o wideo – audio to dziedzina, która – choć obecna, nie stanowi motywu przewodniego, czy raczej równorzędnego z ww. elementami najnowszych technologii. Poniżej rzeczy, które przykuły naszą uwagę…

Aktualizacja: Kolejny dzień, kolejne nowości: Panasonic pokazuje najnowszą generację plazm oraz OLEDa 4K, Razer też ma tablet do grania, a nawet dwa… NVIDIA z kieszonkową konsolą, tak jakby…

» Czytaj dalej

Surface Pro jeszcze w tym miesiącu

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
microsoft-surface-pro

Oczekiwany na rynku tablet Microsoftu w wersji Pro (z desktopowym Win8) zgodnie z zapowiedziami zadebiutuje na rynku w tym miesiącu. Sprzęt ma trafić na rynek pod koniec stycznia (29-30.01), na pewno będzie głównym gwiazdorem stoiska firmy z Redmond na CES 2013. Dlaczego Surface Pro jest tak ważny dla MS? Sprzedaż Windowsa 8 ostatnio uległa spowolnieniu, obecnie jest gorsza (w tym samym okresie po premierze) od sprzedaży Visty. A to już poważne ostrzeżenie, szczególnie, że poprzednik Win7 sprzedawał się znacznie lepiej. Oczywiście problemem nie jest tylko słabnące zainteresowanie nowym OS ze strony konsumentów, ale w ogóle kryzys jaki dotknął cały segment PC. Są producenci, którzy winę zwalają na MS (np. opisywane przez nas żale Acera), jednak problem wydaje się głębszy – być może obserwujemy odwrót od komputerów osobistych w dotychczasowej formie, może ta formuł po prostu się już wyczerpała. Niektórzy sugerują, że rynek popsuł najpierw zalew tanich netbooków (które właśnie opuszczają scenę), a następnie czegoś, co je zastąpiło – tabletów – które w wielu wypadkach stanowią doskonałą alternatywę dla PC. I to alternatywę nie tylko dla PC, ale – co jest najgorsze dla Microsoftu – alternatywą dla Windowsa. Android staje się dzisiaj wraz z iOSem czymś, co zaczyna odbierać chleb Microsoftowi. Po prostu ludzie coraz częściej i chętniej korzystają ze smartfona oraz tabletu, a ten wyposażony jest w powyższe OS-y. Prosta zależność? Owszem i nawet taki gigant jak MS nie ma na razie żadnej możliwości zmiany tego stanu rzeczy.

Microsoft wprowadzając swoje Surface stara się dogonić uciekający peleton (głównie Androida, Google zresztą wyraźnie idzie w kierunku konfrontacji – stara się usunąć, ograniczyć funkcjonalnie swoje produkty w przypadku najnowszych systemów MS). Niestety może być na to już zwyczajnie za późno. Sprzedaż Surface RT zdaje się potwierdzać te czarne prognozy. Pro być może stanie się „następcą netbooków”, tego na pewno chciałaby firma z Redmond, tyle że może się to okazać niewykonalne – te tablety będą zbyt drogie dla ludzi przyzwyczajonych do wydawania na nowy komputer sumy od 200 (najtańsze netbooki) do maks. 500-600$ (tanie laptopy). Do tego konkurencyjne, androidowe tablety są bardzo tanie, a w dużej mierze oferują podobne doświadczenia z użytkowania, dopracowaną platformę systemową… Microsoftowi będzie bardzo trudno się przebić. Bardzo trudno.

Samsung zaoferuje alternatywę dla Androida: Tizen na horyzoncie, własny ekosystem?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Samsung Tizen

Tizen to system, który będzie czymś więcej niż… niszowa Bada. To ma być realna alternatywa dla Androida, a sam fakt wprowadzenia takiego produktu daje do myślenia. Dlaczego? Ano dlatego, że Samsung to kluczowy producent sprzętu z systemem mobilnym Google na pokładzie, ktoś bez którego trudno sobie wyobrazić tryumfalny pochód Androida jaki dokonuje się na rynku. Mówienie, że Android to Samsung, jest pewnym nadużyciem, ale bez koreańskiego giganta system Google nie miałby obecnie szans w konfrontacji z konkurencją. Samsung jak każda wielka firma technologiczna (właściwie w tym wypadku to tylko jedna z dziedzin, którą zajmuje się wielobranżowa korporacja) ma wielkie ambicje. Te ambicje krążą wokół własnych rozwiązań, produktów od A do Z opracowanych, wdrożonych oraz sprzedawanych pod własną marką. Ostatni przykład Microsoftu, który wraz z najnowszym Windowsem 8 rozpoczął swoją przygodę na rynku hardware`owym jest niezwykle wymowny. W przypadku Samsunga chodzi mniej więcej o to samo, tylko że odwrotnie – wielki producent sprzętu chce wprowadzić na rynek swoje rozwiązania software’owe. Ktoś, kto poza Apple (55 mld $ za 2012) ma górę pieniędzy (ok. 20 mld $ w zeszłym roku), świetlane widoki na przyszłość, chce po prostu czegoś więcej niż „tylko” bycia numerem jeden na świecie w dziedzinie produkcji handheldów.

Co może zatem oznaczać wprowadzenie własnego mobilnego OS na rynku? Ogromne przetasowania, ruchy tektoniczne… rzecz jasna w sytuacji, gdy system okaże się na tyle dobry, że zyska popularność na rynku, zagrozi dotychczasowym liderom – Androidowi oraz iOS. Zresztą Google myśli podobnie – to znaczy chce mocniej zaakcentować swój udział w androidowej platformie, być może uzyskać tytuł lidera (?), tworząc za pomocą wykupionego, mobilnego działu Motoroli, swój własny telefon oraz tablet. Samsung z całą pewnością dostrzega marketingową przewagę modelu stworzonego przez Apple, modelu polegającego na całkowitej kontroli nad platformą, dyktowania warunków, maksymalizacji zysków (tak właśnie, firma z Cupertino jest tu mistrzem). Dostrzega i zazdrości, chce nawiązać do tego schematu, dodatkowo pragnie stworzyć alternatywne źródło przychodów na mobilnym poletku. Dzisiaj firma dominuje nie tylko w przypadku handheldów, jest także głównym graczem w segmencie RTV. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, Samsung na pewno będzie zdeterminowany, aby jego Tizen okazał się sukcesem (o którym to systemie już co nieco wspomnieliśmy we wcześniejszych informacjach). Przypomnijmy, że chodzi o kontynuację rozwoju obiecującego MeeGo, systemu pierwotnie opracowanego przez Intela oraz Nokię. W nowej odsłonie Samsung wprowadził wiele swoich rozwiązań, w tym zastąpił znane z tego systemu, funkcjonalne i elastyczne biblioteki Qt, na stosowane w Bada OS – Enlightenment.

Jeżeli komuś może się obecnie udać wprowadzenie czegoś nowego na szalenie konkurencyjnym rynku elektroniki konsumenckiej, to tym kimś niewątpliwie są Koreańczycy z Samsunga. To firma, która ma odpowiednie zasoby oraz doświadczenie. Kto wie, może Bada była generalną próbą przed wprowadzeniem swojego, samsungowego ekosystemu. Ekosystemu? Ano ekosystemu, bo nie tak znowu dawno, jeden z prominentnych przedstawicieli koncernu powiedział udziałowcom, że firma zaskoczy wszystkich czymś zupełnie nowym…

Samsung Evolution Kit – zamiast wymieniać, upgrade HDTV

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
evo smarttv samsung

Ta niepozorna przystawka to moduł, dzięki któremu nasz odbiornik będzie mógł przejść kurację odmładzającą. I to niezwykle skuteczną kurację, bo jeśli wierzyć zapewnieniom producenta, będzie można wyposażyć odbiornik (kompatybilny, a więc jeden z nowszych, ubiegło- albo tegorocznych) w układy znacznie przyspieszające działanie odbiornika (koprocesor, GPU?) oraz zestaw nowych funkcji , takich jak: sterowanie głosem, gestami etc. Zdaniem Samsunga„Evolution Kit otworzy nową erę Smart TV. Jest to bardzo innowacyjna koncepcja, która odpowiada szybko zmieniającym się trendom. Konsumenci będą mogli korzystać z najnowszych funkcji i usług z roku na rok, bez konieczności zakupu nowych telewizorów.” Sprzęt zostanie pokazany na CES 2013, miejmy nadzieję, że będzie to faktycznie tak użyteczna aktualizacja, jak reklamowana w zapowiedziach… odbiornika nie wymienia się co dwa lata, a po pięciu, nie mówiąc już o dziesięciu TV może być mocno „wczorajszy” – wprowadzenie modyfikacji za ułamek ceny nowego telewizora może być ciekawą alternatywą…

Raport Specjalny Skąpiec.pl: Sprzęt RTV i AGD (patronat HD-Opinie.pl)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
raport_agd_rtv

Serwis Skąpiec.pl przeanalizował preferencje zakupowe internautów i ustalił, które produkty z segmentu AGD i RTV cieszyły się w ostatnich miesiącach ich największym zainteresowaniem. Skąpiec.pl sprawdził również, jakimi kryteriami kierowali się użytkownicy porównywarki poszukujący nowego sprzętu. HD-Opinie.pl, podobnie jak to miało miejsce w zeszłym roku, objęło patronat medialny nad tym przedsięwzięciem. Poza tym opublikowaliśmy jeden z tekstów, poświęcony urządzeniom streamingowym, muzyce z pliku (rok wcześniej pisaliśmy o streamingu wideo, o SmartTV).

Ostatni w tym roku raport specjalny podzielony został na dwie części. Pierwsza z nich poświęcona jest popularnemu sprzętowi z segmentu RTV, czyli telewizorom, wieżom i kinom domowym. W drugiej części znajdują się informacje na temat najbardziej poszukiwanych przez internautów produktów z działu AGD (lodówki, zmywarki, kuchenki, pralki, odkurzacze, żelazka). W raporcie, poza rankingami najpopularniejszych produktów i analizą preferencji zakupowych konsumentów, czytelnicy znajdą także krótkie poradniki dotyczące wyboru sprzętu oraz komentarze dziennikarzy serwisów branżowych na temat przewidywanych trendów i nowości rynkowych.

O raporcie:

Partnerem raportu specjalnego jest serwis JakKupować.pl, natomiast patronatem medialnym objęły go: eGospodarka.pl, Meble.pl, Videotesty.pl, HD-opinie.pl, Kuchnie.pl, agdrtv24.pl, frazPC.pl oraz Opineo.pl.

Całość raportu można pobrać ze strony Skąpiec.pl:  

http://www.skapiec.pl/raport_specjalny/Raport_specjalny_rtv_agd_122012.pdf

RTV – czego szukają internauci?

Ze statystyk serwisu Skąpiec.pl wynika, że najważniejszymi kwestiami podczas wyboru telewizora są: wielkość oraz marka urządzenia. Użytkownicy porównywarki najczęściej szukali telewizorów LED oraz plazmowych firm Samsung, LG albo Panasonic. W filtrze „Częstotliwość odświeżania” najczęściej zaznaczaną opcją było 100 Hz, najpopularniejszą rozdzielczością było 1920×1080 pikseli, natomiast formatem – 16:9. Jeżeli chodzi o konkretny model urządzenia to internauci najchętniej zaopatrzyliby się w telewizor UE40ES6800 firmy Samsung (…)

» Czytaj dalej

Co planuje na 2013 rok Microsoft? Sporo tego: Surface 2, nowy Xbox, Win Blue

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Logo_Microsoft

Rok 2013, podobnie jak właśnie przechodzący do historii 2012, będzie obfitował w liczne premiery kluczowych produktów. Co prawda nie będzie tak ważnego, kto wie czy nie najważniejszego produktu, jakim bez wątpienia jest Windows 8 / RT / WP 8, ale i tak nie będzie można narzekać na nudę – Microsoft będzie rozwijał swój ekosystem, wprowadzając na rynek następcę debiutującego właśnie (po RT właśnie na rynek trafia PRO) Surface (2), o którym wspominaliśmy niedawno (trzy nowe modele) oraz następcę Xboksa 360.

Nowa generacja konsoli będzie bardzo ważna dla przyszłej strategii firmy – można na 100% zakładać, że urządzenie będzie kompatybilne z urządzeniami oraz systemami Microsoftu, pytanie jak dalece kompatybilne? Xbox 720 otrzyma zapewne bardzo mocną konfigurację sprzętową, choć niekoniecznie tak mocną jak rywal – PS4. To Japończycy zazwyczaj starali się nadawać ton wyścigowi na specyfikacje. W przypadku MS jeszcze mocnej do głosu dojdzie cyfrowa dystrybucja, usługi i serwisy sieciowe oraz wspomniana integracja z resztą ekosystemu. Do tego MS przygotowuje dwie niespodzianki (Xbox Loop) – w ramach marki Xbox użytkownicy otrzymają okulary 3D, podobne do Google Glass z obsługą AR (rzeczywistości rozszerzonej) oraz dodatkowo przystawkę pod telewizor (opartą na Win8), tanie Media Center (coś ala Apple TV?).

Na rynek trafią zapowiadane aktualizacje mobilnych systemów operacyjnych – Windows Phone 7.8 oraz Windows Phone 8.5. Z całą pewnością MS nie porzuci poprzednika ósemki – WP7 nadal będzie rozwijany, być może stanie się tańszą alternatywą, względnie będzie przewidziany na rynki wschodzące.

Ogromnym wydarzeniem będzie premiera Office 2013 w wersji dla iOS oraz Androida. Pytanie, jakie produkty otrzymają w ramach pakietu użytkownicy konkurencyjnych platform? To ważne pytanie, bo istnieją duże rozbieżności, co do tego jaki model przyjmie MS. Mówi się o darmowym produkcie, co może niestety oznaczać mocno ograniczoną funkcjonalność, wręcz zredukowaną wyłącznie do przeglądania dokumentów. Inne źródła sugerują konieczność wykupu Office 365, aby móc w pełni korzystać z dobrodziejstw Office na handheldach. Jak będzie, przekonamy się już w pierwszym kwartale 2013. Integracja Skype oraz Facebooka z ekosystemem MS (Office 365, Windows Phone 7/8) oznacza koniec własnego Messangera.

Do tego na rynek trafi Windows Blue, całkowicie sieciowy system operacyjny, oparty na przetwarzaniu w chmurze. Czy będzie to uzupełnienie, czy następca dotychczas sprzedawanych OS trudno obecnie wyrokować. Na pewno będzie to zapowiedź rewolucyjnej zmiany sposobu dystrybucji – wykupu usług, a nie samego software (możliwa opłata abonamentowa, brak konieczności zakupu drogiej licencji, darmowy zakup lub za bardzo niewielką opłatą…)

Nie wspomnieliśmy o Kinect? No nie wspomnieliśmy, nie bez powodu – to najbardziej tajemnicza z premier, jakie szykuje MS w przyszłym roku. Trudno powiedzieć o co chodzi, mówi się o rewolucyjnym urządzeniu, interfejsie, który zmieni oblicze branży (nie tylko rozrywkowej, ale ogólnie – IT). Czy będzie to Kinect 2, czy coś zupełnie nowego, tego na razie nie wiemy. Z jednej strony może to być projekt następcy obecnego na rynku kontrolera ruchu wraz ze wspomnianymi powyżej okularami, z drugiej rzecz, która nie ma nic wspólnego z powyższym, całkowicie nowy produkt. Jedno co wiadomo to, to że pracami nad najtajniejszym z tajnych produktów zajmuje się zespół pracujący wcześniej nad Kinectem.

Ekran IGZO od Sharpa: 6″ o rozdz. 2560×1600 oraz gęstości 498 ppi

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
sharp-igzo-498ppi

Robi wrażenie? Robi. Nowy wyświetlacz Sharp został wykonany w technologii IGZO (indium gallium zinc oxide), dzięki której możliwe jest tworzenie jeszcze mniejszych komórek TFT niż ma to miejsce w przypadku standardowych rozwiązań. Opisywany ekran o przekątnej 6,1 cala, charakteryzuje się rozdzielczością aż 2560×1600 pikseli. Daje to gęstość na poziomie 498 ppi. Tego typu ekrany nie znajdą raczej zastosowania w standardowych produktach, lecz bardziej w tych przeznaczonych dla profesjonalistów. Według raportu PC Watch, nowe wyświetlacze Sharp pojawią się w monitorach o standardowych przekątnych, lecz rozdzielczości typu 12800×7200, 13440×7560 lub 7680×4320 (aktualnie znane jako super hi-vision lub po prostu SHV). Ostatnio raportowano możliwość wyposażenia w IGZO jabłkowej elektroniki… mityczny, „retinowy” TV? Nowy iPad? Apple Cinema Display z Retiną?

Apple rozważa zastosowanie paneli IGZO w swoich handheldach

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sharp IGZO

Opracowane przez Sharpa ekrany IGZO mają wiele zalet w porównaniu z aktualnie stosowanymi, tradycyjnymi ekranami LCD – mniejsze zapotrzebowanie na energię, większą czułość na dotyk, zwiększoną gęstość pikseli czy w końcu mniejsze wymiary. To wszystko, to cechy bardzo pożądane przez Apple – które jak wiadomo postawiło na wysoką rozdzielczość (>1080p) w swoich najnowszych produktach. To akurat współgra z trendami obowiązującymi obecnie na rynku masowym, widać pogoń za większą rozdz., większą gęstością ppi etc. Stąd poszukiwanie takich technologii, które pozwolą na dalsze zwiększanie parametrów sprzętu przy zachowaniu wysokiej efektywności energetycznej, niskim poborze energii (warunek numer jeden). Sharp już wcześniej miał dostarczać wyświetlacze dla Apple, na drodze tym zamierzeniom stanęły problemy japońskiego producenta – kryzys, słabe wyniki, trudności w zapewnieniu płynności dostaw. Niedawno Sharp otrzymał pomoc finansową od firmy Qualcomm, w zamian za podzielenie się technologią produkcji tych ekranów. Wygląda zatem, że firma będzie w stanie wywiązać się z zawartych z partnerami umów, a to oznacza że w nadchodzących, nowych generacjach handheldów Apple mogą zostać wykorzystane panele IGZO. Przekonamy się o tym, być może, już na jesieni 2013 roku, kiedy na rynek trafi następca iPhone 5.

Kolejne telewizory 4K – tylko czy te 50-60 cali to nie za mało?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
110-westinghouse-uhdtv

No właśnie, przecież w przypadku takich ekranów oraz wyższej rozdzielczości, aby zobaczyć te wszystkie szczegóły (hipotetycznie zobaczyć, bo źródeł oferujących obraz o takich parametrach brak) trzeba by siedzieć w odległości… stu kilkudziesięciu centymetrów. Przy 60 calach, raz że byłoby to nad wyraz nie wygodne, dwa oznaczało w praktyce jedno – użytkownik i tak nie zobaczy różnicy, bo siedząc w typowej odległości 2.5-3 metrów wrażenia będą porównywalne z obrazem 1080p. Ok, można przyjąć, że to i tak postęp, bo jednak z większej odległości dostrzeżemy więcej w porównaniu z odbiornikiem zaledwie fullHD, ale warto pamiętać że telewizory 4K są wielokrotnie droższe od nawet topowych konstrukcji fullHD. Ich ceny zaczynają się często od poziomu 10 000$. Tak czy inaczej producenci na wyścigi ujawniają swoje najnowsze plany dotyczące wprowadzenia wielkorozdzielczych telewizorów. Kolejnym jest amerykański Westinghouse, który właśnie zapowiedział wprowadzenie w pierwszym kwartale 2013 roku czterech modeli 4K. Na rynek trafią odbiorniki 50, 55 oraz 60 calowe. Firma zapowiada także debiut flagowca – 103 calowego LCD, który będzie niewątpliwie robił największy użytek z rozdz. > 1080p.

Teraz tylko Panie, Panowie trzeba jeszcze wprowadzić na rynek odpowiednie źródła – kilka dem nikogo nie zachęci do kolejnej wymiany telewizora. Być może jednym z pierwszych materiałów będzie niedawno debiutujący w kinach Hobbit (3D, 48fps plus 4K). Ciekawe, na jaki nośnik trafi (Blu-ray nie pomieści – można rzecz jasna rzecz podzielić na części, w sumie bez szkody dla filmu, który wg. mnie jest zbyt dłuuuugi, podzielenie krótkiej książeczki na trzy części trudno inaczej ocenić jak tylko działanie mające na celu wyciągnięcie maksimum finansowych korzyści, niestety)? Mówi się o superszybkich łączach – nowe technologie streamingowe wraz z gigantycznymi przepustowościami, pozwalającymi na transfer gigantycznych ilości danych multimedialnych), o ewentualnym następcy BD… zobaczymy, wg. mnie dni fizycznego nośnika są zarówno w przypadku dystrybucji obrazu jak i dźwięku policzone, wątpię czy ktoś zainwestuje ogromne środki w bardzo niepewny produkt (fizycznego następcę Blu-ray`a).

 

 

A co tam u Apple? Nowe iPady już w Q1? Mac mini z USA? MacOS sterowany ruchem rąk?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Apple-logo

Akcje spadają, prasa pisze o zadyszce vel marazmie to trzeba brać się do roboty. No i Apple, jak głoszą najnowsze, oczywiście nieoficjalne informacje się bierze… ostro… do roboty. Już teraz cykl produkcyjny handheldów uległ skróceniu. Normalnie trzeba było czekać na nowe iCośtam rok. Teraz jest to ok. 10 miesięcy, a – o ile najnowsze wiadomości okażą się prawdziwe – na nowe modele iPadów przyjdzie czekać jeszcze krócej. Coraz więcej źródeł donosi o możliwym debiucie nowego dużego oraz małego iPada w marcu 2013 roku. Na rynek trafią poprawione urządzenia, z wyeliminowanymi, największymi słabościami, które charakteryzują model czwartej gen. oraz iPada mini. W przypadku pierwszego, chodzi rzecz jasna o rozmiar, ciężar – gruba obudowa oraz waga takie jak w poprzedniku (3 gen.) to często wysuwany zarzut względem „czwórki”. Nowy model ma designem nawiązywać do bardzo ładnego mini, a ten z kolej otrzyma Retinę, której brak w obecnym na rynku małym tablecie Apple uważany jest zgodnie za największą wadę sprzętu.

Poza tym niebawem ma zostać uruchomiona w Stanach pierwsza fabryka… produkująca Makówki. Wielki come back? Niekoniecznie, choć jakaś część produkcji zostanie przeniesiona do Ameryki. Kwestie wizerunkowo-prestiżowe, dobry PR, „buy American”? Pewnie wszystkiego po trochu, ale przede wszystkim za tą decyzją stoi rachunek ekonomiczny. Widać, to się po prostu podwykonawcom (chińskim dla jasności – tu się nic nie zmieniło) opłaca. A jak się opłaca, to się przenosi. Co będzie produkowane w Stanach? Prawdopodobnie Mac Mini – to ten typ komputera będzie wytwarzany w nowej fabryce w USA.

Ostatnia nowość to ciekawy pomysł dotyczący obsługi komputera. Nie ma w tym nic innowacyjnego – pierwszy z prawdziwego zdarzenia system tego typu opracował Microsoft – mam tu na myśli Kinecta (for Widnows). Apple widzi zastosowanie takiej technologii, opartej na detekcji ruchu, interpretacji gestów jako uzupełnienie dla tradycyjnego interfejsu człowiek – komputer. Z tym że tutaj nie my „będziemy kontrolerem” (vide Kinect) a specjalna, wyposażona w żyroskopy oraz akcelerometr mysz. Według dokumentu za odczytywanie ruchów dłoni ma odpowiadać odrębne urządzenie, wyposażone w żyroskopy, czujniki optyczne oraz akcelerometr.

Apple planuje stworzyć mysz, która dzięki zastosowanym czujnikom rozpoznawać będzie nie tylko gesty wykonywane na jej powierzchni, ale również te, które kreślone będą w powietrzu. Ponadto odczytywane będzie przechylanie myszy oraz prędkość, z jakim się porusza. Dzięki temu ma być możliwe przypisanie do gestów szeregu nowych akcji. Patent opisuje również łączenie ze sobą gestów, pozwalające na wykonywanie kolejnych czynności. Ciekawe kiedy pomysł zostanie zrealizowany. Może to zwiastun wprowadzenia w Makówkach zunifikowanego z iOS systemu operacyjnego?

» Czytaj dalej