To jedna z dwóch zapowiadanych wcześniej niespodzianek. Polska firma, polskie produkty, konkurencja dla dużo droższych produktów z zagranicy (np. Teddy Pardo). Tomanek zajmuje się zasilaniem, kiepskie impulsowe zasilacze możemy dzięki polskiej firmie wymienić na sprzęt o dużo lepszych parametrach. Profesjonalne podejście do tematu, bogata, fachowa wiedza oraz (jak wyżej) zasilacze, które moim zdaniem mają szansę na rynkowy sukces. Nisza? Owszem, to jest nisza. Jednakże dla kogoś komu nie jest obojętna jakość dźwięku, kto zdaje sobie sprawę że dołączane do całkiem zacnych urządzeń (DACów, odtwarzaczy) firmowe, naścienne pudełeczka mocno ograniczają możliwości zakupionego sprzętu, modyfikacja przeprowadzona w oparciu o tytułowe urządzenia ma uzasadnienie. Proste, impulsowe zasilacze są słabym ogniwem, ich zazwyczaj niska jakość przekłada się na to co usłyszymy z głośników, czy w słuchawkach. Na rynku (europejskim) jest niewielu specjalistów oferujących modyfikacje gotowych produktów audio w zakresie zasilania. A to oznacza, że można zaoferować coś, co stanowi oryginalny produkt, interesujące rozszerzenie możliwości zakupionego wcześniej sprzętu audio. Warto nadmienić, że w przypadku tytułowych urządzeń Arcama oraz Logitecha mówimy o najpopularniejszych na naszym rynku produktach w swojej klasie.
Zasilacze (ULPS for rDAC oraz ULPS for Squeezebox Touch&Classic) prezentują się bardzo rasowo, producent dostarcza je wraz z całym niezbędnym okablowaniem (parę zdjęć znajdziecie poniżej, w rozwinięciu). Uwagę zwraca dobrej jakości przewód łączący urządzenie audio z zasilaczem. Tomanek zastosował wysokiej klasy komponenty, „sercem” zasilaczy jest dedykowany do zastosowań audio transformator toroidalny, wyposażony w uziemiony ekran magnetyczny, dzięki czemu pozostałe elementy zasilacza są chronione przed zakłóceniami powstającymi wokół pracującego transformatora. Za stabilizację napięcia wyjściowego odpowiada układ zbudowany w oparciu o kapeluszowy tranzystor KD3055 produkcji TESLA, poza tym filtry to kondensatory poliestrowe i polipropylenowe oraz najwyższej jakości kondensator elektrolityczny o pojemności 33 000 uF do zastosowań audio. Pierwsze wrażenia z odsłuchu? Zasilacze zostały podłączone do odtwarzacza oraz przetwornika na kilka dni, następnie zastosowałem przez chwilę to co fabryka dała, puściłem parę znanych na wylot nagrań. Zagrało tak jak zwykle, miejsce wtykanych do gniazdka „ładowarek do komórek” zajęły tytułowe zasilacze. Efekt? Wyraźna poprawa rozdzielczości, sprzęt zagrał z nieznaną wcześniej swobodą, dźwięk się otworzył. To pierwsze, na gorąco, wrażenia jakie odnotowałem po zamianie. Wygląda na to, że oba (w mojej opinii) świetne w swojej kategorii cenowej urządzenia, jakimi są rDAC oraz Squeezebox Touch, bardzo zyskały na tej modyfikacji. Niebawem opublikujemy recenzje DACa Arcama oraz odtwarzacza Logitecha, dodatkowo na naszych łamach pojawi się – jako swoiste uzupełnienie artykułów opisujących wyżej wymieniony sprzęt – osobny tekst poświęcony zasilaczom firmy Tomanek. Ten „dodatek” w postaci polskich zasilaczy wprowadza na tyle istotne zmiany, że warto poświęcić mu osobną publikację. Na zakończenie ninejszej zapowiedzi, chciałbym oddać głos twórcy opisanych powyżej zasilaczy, Panu Tomaszowi Szubie, który podzieli się informacjami na temat swojej firmy, jej najbliższych planów oraz nowych produktów…