Któż z nas podczas wyboru telewizora nie zastanawiał się nad tym jaką technologię wyświetlania obrazu wybrać i nie szukał informacji na temat tego, czym różni się technologia plazmowa (PDP) od ekranów LCD? Problem w tym, że w sieci ciężko znaleźć publikacje, które w prosty i zwięzły sposób objaśniają różnice pomiędzy tymi technologiami oraz punktują ich zalety i wady, a do tego na forach krąży wiele mitów, na temat wypalania się ekranów czy wysokiego zużycia energii. Jak w takim przypadku podjąć decyzje aby jej później nie żałować? Mam nadzieje, że poniższy tekst pozwoli nieco usystematyzować naszą wiedzę i dokonać dobrego wyboru.
Ostatnie parę dni nie było najlepsze dla Kanadyjczyków. Badania rynkowe były bezlitosne – firma wyraźnie traci udziały na rynku, presja konkurencji jest zbyt mocna. Co gorsza do kiepskich wyników, trzeba dodać sprawę sądową dotyczącą naruszenia patentów Laboratoriów Dolby przez RIM. W złożonym pozwie chodzi o technologie kompresji zastosowane w nowym tablecie PlayBook oraz smartfonach BlackBerry. Nie jest to pierwsza sprawa jaką wytoczyło przeciwko RIM Dolby, jednak do tej pory uwagi kierowane pod adresem Kanadyjczyków były przez nich ignorowane. W końcu twórca wielu standardów dźwięku wielokanałowego powiedział „dość” i złożył stosowne pozwy w Stanach Zjednoczonych oraz Niemczech. Rzecz dotyczy kluczowych technologii związanych z kompresją dźwięku, pozwalających urządzeniom BlackBerry przesyłać audio o wysokiej jakości, przy sporych oszczędnościach transferu oraz miejsca w pamięci. Zdaniem Dolby z jego technologii korzystają wszystkie obecnie sprzedawane telefony RIM oraz wspomniany tablet. Na razie nie wiadomo jaka będzie odpowiedź oskarżonego producenta. W najgorszym wypadku, firmie może grozić wstrzymanie sprzedaży oraz wypłata dużego odszkodowania, co może przyczynić się do pogorszenia i tak kiepskich wyników finansowych.
Apple niewątpliwie ma talent do wykorzystywania nazw, które już ktoś kiedyś wymyślił i nazywania nimi swoich produktów, chyba tylko po to, aby później uczestniczyć w kolejnym procesie sądowym. Podobnie jest również z iCloud, bo jeszcze w piątek do sądu w Arizonie wpłyną pozew przeciwko Apple złożony przez spółkę… iCloud Communications, która istnieje od 2005 roku. Firma ta to dostawca technologii VoIP, który według pozwu świadczy również usługi „w chmurze”, a wprowadzenie podobnej technologii przez giganta z Cupertino z identyczną nazwą godzi w ich interesy. iCloud Communications nie podoba się również fakt, że obecnie w kontekście iCloud mówi się tylko o Apple, dzięki ogromnemu oddziaływaniu marketingowemu producenta iPhona, iPada i iPoda.
Nowy chip to kontynuacja linii UniPhier, autorskich układów opartych na architekturze ARM, które Panasonic stosuje w swoich produktach. Nowy procesor będzie niezwykle szybki – taktowanie ma wynosić 1.4 GHz. Gdy popatrzymy na dzisiejsze, wyspecjalizowane układy wideo, to od razu zauważymy, że te mają maksymalnie 700MHz zegary… Przyszłe Viery oraz odtwarzacze/set-top-boksy otrzymają tytułową kość na początku przyszłego roku. Przykładowo, nowy chip będzie zdolny do przesyłania dwóch strumieni wideo o jakości 1080p (IPTV) oraz jednocześnie różnorodnych informacji z sieci, dodatkowo w tle będą mogły działać liczne aplikacje (smartTV) – wszystko w tym samym czasie. Dzięki Viera Connect nowe, internetowe HDTV/odtwarzacze będą mogły służyć jako pełnoprawne terminale sieciowe, z dostępem do wielu funkcji i usług. Zaletą ma być niewielkie zużycie energii – ma ono być niższe o 40% w stosunku do dzisiejszych układów.
Wygląda na to, że nowy system operacyjny Microsoftu pojawi się na wielu urządzeniach, o których nawet byśmy nie pomyśleli, że będą w działały pod kontrolą desktopowych okienek. Wszystko to dzięki wsparciu dla układów ARM. Ten ruch pozwoli na szerokie wprowadzenie Windowsa do elektroniki użytkowej. Platformy sprzętowe Intela nie są na tyle energooszczędne, by stosować je w wielu aplikacjach, w kinie domowym, urządzeniach wizyjnych, handheldach, co innego ARM – układy tego typu są powszechnie stosowane przez producentów AV. Nowy OS ma więc szansę stać się standardową platformą softwareową, działając na sprzęcie o bardzo różnorodnym przeznaczeniu. Dzięki temu będzie można pokusić się o integrację domowej elektroniki w ramach wspólnego systemu operacyjnego. To coś, o czym branża myśli od dawna. Kto wie, może Microsoftowi uda się ta sztuka? Nie wybiegając zanadto w przeszłość, wiadomo że „ósemka” będzie instalowana w niektórych odbiornikach HDTV. Dzisiaj telewizor to multimedialny hub, sprzęt o znacznie szerszym zastosowaniu niż odbiornik TV sprzed paru lat. Ciekawe jak będzie wyglądała integracja okienek w telewizorach, w jaki sposób producenci wykorzystają możliwości systemu operacyjnego (zapewne będzie to rozszerzony wariant Windows Media Center z odpowiednim interfejsem etc.)
Jak wiadomo dzisiejsze kanały 3D nie mogą zaoferować takiej jakości obrazu jak te, które nadawane są w dwóch wymiarach. Problemem jest w przypadku nakładania dwóch osobnych obrazów uzyskania ostrości i detaliczności typowego kanału 2D HD (1080i). Obecnie wprowadzane są pierwsze programy o jakości fullHD (1080p), co stanowi kolejny krok na drodze wprowadzania do telewizji najnowszych technologii wizyjnych. Japończycy idą o krok dalej – dzięki nowemu sposobowi nadawania sygnału z obrazem trójwymiarowym (hybrydowy, tzw. podwójny strumień), możliwe jest obejście wspomnianych na wstępie ograniczeń, przesył obrazu w najwyższej jakości fullHD. Oznacza to uzyskanie przesyłu o parametrach porównywalnych z tymi, jakie cechuje materiał z nośników Blu-ray (3D). Warto nadmienić, że dzisiaj standardem (w przypadku kanałów trójwymiarowych) jest 720p. Japanese NHK Science & Technology Research Laboratories prowadzi obecnie testy nowej technologii. Na czym to konkretnie polega?
Piszemy o następcy PS3 nie bez powodu – w końcu to właśnie obecny model producent swego czasu uznał za najpotężniejszy, komputerowy system rozrywkowy. Możliwości odnośnie audio i wideo stacjonarnej konsoli Japończyków są dobrze znane, wielokrotnie opisywane… czy PS4 także będzie „supersystemem, domowym centrum rozrywki”? Tego na razie nie wiemy, ale zdaje się że Sony postanowiło przyspieszyć prace oraz zacząć informować opinię publiczną o nowym produkcie. Powód? Sprzedaż dzisiejszego systemu bardzo spadła (po katastrofie związanej z włamaniem do sieci PSN i jej totalnym, długotrwałym paraliżem), konkurencja zapowiada już nowy model (Wii2), od dłuższego czasu Sony jest bardzo negatywnie postrzegane przez mass-media. Trudno się zatem dziwić, że firma chce przełamać złą passę, zainteresować dziennikarzy oraz nade wszystko konsumentów zapowiedzią nowego, zapewne jak zwykle rewolucyjnego, systemu. Co prawda, jak przyznaje jeden z pracowników koncernu, PS3 ma przed sobą jeszcze długie życie, ale jako platforma mająca generować duże zyski, jej czas powoli dobiega końca. Sony straciło ponad 3 mld dolarów w związku z kataklizmem, który ostatnio nawiedził Japonię. Straty z tytułu nie działania sieci PSN są trudne do oszacowania, ale z pewnością bardzo dotkliwe. Do tej pory mówiło się, że PS4 trafi na rynek nawet za 4, albo 5 lat. Jak widać, firma może być zmuszona zweryfikować te plany i wprowadzić następcę PS3 wcześniej niż pierwotnie planowano.
Nowy OLEDowy panel Sony niestety nie jest duży – ma 9.9 cala, co oznacza że świetnie nadaje się jako ekran dla tabletu, ale zupełnie odpada jako wyświetlacz jakiegoś nowego HDTV. Tak czy inaczej jest to panel, który oferuje bardzo wyśrubowane parametry obrazu. Po pierwsze udało się uzyskać niezwykle jednorodny, jasny obraz, o lepszej jakości niż ta oferowana w obecnych na rynku wyświetlaczach organicznych. Rozdzielczość ekranu wynosi 960 x 540 pikseli, co jest wartością wystarczającą w przypadku dotykowej płytki. Znakomity jest gamut koloru – wynosi 96% i dzięki Self-Aligned Top-Gate TFT udało się wyeliminować utratę luminacji. To właśnie ten element jest kluczową technologią, pozwalającą na łatwą adaptację w przypadku większych ekranów HD. Do niedawna wydawało się, że OLEDem w większych rozmiarach interesują się wyłącznie Koreańczycy. Jak widać nie jest to prawda – Sony po przerwie (zakończono sprzedaż oledowych telewizorów XEL), powraca. Miejmy nadzieję, że w końcu doczekamy się względnie tanich, dużych OLEDowych HDTV (w tym, a nie w następnym dziesięcioleciu).