Słuchawki do kanapy i na wynos nowocześnie zaprojektowane, wykonane ze szlachetnych materiałów – tak właśnie prezentują się najnowsze Sennki. Najnowszy produkt Sennheisera to wyższa półka – ekskluzywne wykończenie, starannie dobrane materiały oraz wyrafinowany design. Producent sięgnął m.in. po nierdzewną stal oraz skórę, które nadają nausznikom Momentum cechy luksusu. Produkt wyposażono w nieodłączalny kabel zakończony audio jackiem 3.5″. Cena została ustalona na poziomie 350 dolarów. Słuchawki zadebiutują na targach IFA, nie omieszkamy sprawdzić jak się prezentują na naszej głowie, czy luksus idzie w parze z wygodą, może nawet da się czegoś posłuchać, może…
Referencyjny album wydany przez koreańskiego producenta hi-endowego sprzętu audio. Dostępny całkowicie za darmo! Płyta została wydana w formacie FLAC 16/44, niektóre utwory dostępne są w jakości 24/96. Czego posłuchamy? Kameralny jazz w wykonaniu azjatyckich muzyków. Polecamy i dziękujemy firmie Bakoon Products. Nagrania są dostępne tutaj. To kolejna taka okazja, widać wielu producentów, całkiem słusznie, chce przekonać nas do lepszej jakości oferując materiały referencyjne, w celu rozpropagowania źródeł hi-res. Popieramy i prosimy o więcej
Na rynek trafiły niedawno zestawy głośnikowe marki Indiana Line z Włoch. Na wstępie warto nadmienić, że są to kolumny z zakresu budżetowego, nie zapłacimy za nie kroci. Indiana Line to jeden z najważniejszych na włoskim rynku producentów sprzętu hi-fi, który ma siedzibę w stolicy Piemontu ‒ Turynie. Nazwa nawiązuje do dalekich korzeni marki, sięgających lat 60. i współpracy z amerykańską linią produktów hi-fi ‒ UTAH. W ofercie są trzy serie głośnikowe – Nota, Tesi i Musa. Nota jest skierowana do młodszych odbiorców, którzy poszukują agresywnego brzmienia, a przy tym często korzystają z kina domowego. Musa to produkt dla audiofilów, zaś Tesi łączy oba te podejścia – na tyle udanie, że seria ta stała się największym bestsellerem Indiana Line. Najdroższe w gamie kolumny Tesi 560 są konstrukcją 3-drożną z dwoma 16-cm wooferami. Poniżej kilka obrazków przestawiających opisane powyżej kolumny oraz cennik…
HiFiMAN ogłasza kolejną premierę i prezentuje HM-601 SLIM – nową wersję uznanego wśród audiofilów odtwarzacza HM-601. HiFiMAN HM-601 SLIM zachowało najważniejsze funkcjonalności i jakość dźwięku znaną z wyższego modelu HM-602. Dzięki modernizacji oraz nowej technologii produkcji HM-601 SLIM jest cieńszy, lżejszy i tańszy od swojego poprzednika. Urządzenie pozwala wydobyć z plików co najlepsze, przy czym warto pamiętać, aby odtwarzacz pracował z dobrymi jakościowo słuchawkami – dopiero wtedy będzie można docenić jakość dźwięku generowaną przez tytułowego playera. Cena sprzętu wynosi 999 złotych. Poniżej prezentujemy podstawowe informacje na temat możliwości oraz specyfikacji odtwarzacza…
Przetestowany na łamach HD-Opinie.pl przetwornik cyfrowo-analogowy Asusteka doczekał się aktualizacji. Nie jest to w zasadzie nowe urządzenie, a specjalny zestaw zawierający znane nam urządzenie z… dodatkiem scalaków, wzmacniaczy operacyjnych, które umożliwiają modyfikację brzmienia. Tak jak pisaliśmy w naszej recenzji, producent daje użytkownikom unikalną możliwość zmiany brzmienia poprzez bardzo prostą wymianę układów montowanych do płyty – wręcz zachęca do eksperymentowania, poświęcając temu zagadnieniu parę stronic w instrukcji. Xonar Essence One został zatem uzupełniony o dodatkowy zestaw 11 wymiennych wzmacniaczy operacyjnych umożliwiających modyfikację brzmienia DACa. Urządzenie w tej wersji zostało oznaczone jako Plus Edition. Cena nie powinna znacząco ulec zmianie. Dla osób lubiących eksperymentować, modyfikować to chyba jedyna taka oferta na rynku.
Roksan zaprezentował nową serię OXYGENE, w skład której wchodzą odtwarzacz CD i zintegrowany wzmacniacz. Design nowej topowej marki Oxygene to dzieło duńskiego designera Bo Christansen’a. Jak twierdzo producent, został dopracowany do perfekcji przez wysokiej klasy wykończenia, rygorystyczną kontrolę jakości i najlepsze komponenty. Widać skandynawską szkołę projektowania, sprzęt będzie niewątpliwie znakomicie komponował się z nowocześnie urządzonymi wnętrzami. Nazwa koresponduje z nazwą jednego z albumów J.M.Jarre i w mojej opinii idealnie współgra z tego typu muzyką. Rzecz jasna nie każdemu taki design przypadnie do gustu, ale trzeba docenić Brytyjczyków za odważne podejście, poza tym system jest nie tylko nowocześnie zaprojektowany od strony designu, ale także na wskroś nowoczesny, patrząc na możliwości. Wielokanałowy odbiornik Bluetooth z obsługą najnowszych profili pozwala na streaming muzyki z dowolnego, cyfrowego źródła wyposażonego w ten popularny interfejs bezprzewodowy. Z informacji opublikowanych przez producenta wynika, że w odróżnieniu od wcześniejszych wersji BT, w tym wypadku możliwe będzie przesyłanie dźwięku bez kompresji, co znacząco poprawi brzmienie. Poza tym zastosowano wysoce efektywny wzmacniacz cyfrowy, który oferuje bardzo dobre parametry, a przy tym odznacza się niskim poborem energii.
Denon prezentuje nowy minisystem D-F109, będący kombinacją wysokiej jakości dźwięku, możliwości połączeniowych i kompaktowej formy jednocześnie. Tym razem jednak zestaw nieco urósł do trzech komponentów za sprawą nowego sieciowego odtwarzacza DNP-F109. Wygodę użytkowania i stopień kontroli funkcjonalności zdecydowanie poprawia wbudowana funkcja AirPlay oraz dostępna aplikacja Denon Remote App nowej generacji. Znajdujący się w zestawie amplituner stereo DRA-F109 (lub DRA-F109DAB) zawiera nowo zaprojektowany cyfrowy stopień mocy oferujący unikatowy poziom mocy wyjściowej 2 x 65 W. Konstrukcja ta umożliwia użytkownikom słuchanie większej ilości detali muzycznych przy większej dynamice.
Dla pełnego przetwarzania cyfrowego dźwięku amplituner został wyposażony w dwa coaxialne wejścia do bezpośredniego połączenia odtwarzacza CD, DCD-F109 z sieciowym odtwarzaczem audio DNP-F109. Nie jest przy tym potrzebna konwersja sygnału cyfrowego, jako że stopnie wyjściowe są również cyfrowe, a sygnał źródłowy może pozostać niezmieniony tak bardzo jak to tylko możliwe dla najlepszej jakości dźwięku. Urządzenie ma nawet dodatkowe wejście optyczne do podłączenia telewizora lub innego sprzętu cyfrowego, co umożliwia dalsze rozszerzenia systemu.
Sieciowy odtwarzacz audio DNP-F109 stanowi z pewnością przełom w konstrukcjach kategorii minisystemów. Użytkownicy mogą cieszyć się znaczną różnorodnością korzystając z radia internetowego, zawartością cyfrowych źródeł z Internetu (wliczając w to serwis muzyczny Last.FM, gdzie dostępny) lub plików muzycznych z domowej sieci. DNP wspiera funcjonalność AirPlay do bezpośredniego przesyłania strumieniowego muzyki z iPada, iPhone’a lub iPoda touch, ale także z bibliotek iTunes. Dzięki kompatybilności z DLNA 1.5 użytkownik uzyskuje szybki dostęp do muzyki zapisanej na dyskach Network Attached Storage (NAS) i do tego w jakości dotychczas niedostępnej. Wyjście analogowe pozwala nawet na upgrade wcześniejszych systemów F107 lub innych.
Paleta ważyła jakieś 50 kilogramów, lekko licząc, bo też pojedyncza sztuka to konkretne 18 kilo. Przy czym kolumny Pylon Audio Topaz wcale nie wyglądają jak wielkie, przysadziste kloce – to bardzo ładne, proporcjonalne, zajmujące niewiele przestrzeni podłogówki, które dzięki portowi bass-refleksu umieszczonego z przodu, nie będzie trudno ustawić nawet w niewielkim pomieszczeniu. W konfrontacji z ceną Topazy wyglądają na niezłą okazję. Port bass-refleksu może nieco zaburzać estetykę, z drugiej strony w małych mieszkaniach trudno właściwie ustawić kontrukcje dmuchające do tyłu. Moim zdaniem to właściwy wybór mimo pewnych „ale” odnośnie estetyki czy… dzieci (brak maskownic, uzasadniony odnośnie brzmienia, jednak rodzący pewne komplikacje, gdy po pokoju biega kilkuletnia pociecha). Reakcja rodziny, po kilku godzinach odsłuchów, była następująca: a ile to kosztuje? Dźwięk jeszcze się otwiera, kolumny trafiły do nas prosto z fabryki, ale mogę powiedzieć już na wstępie, że to kolumny bardzo muzykalne, wciągające, oferujące bardzo spójny przekaz, charakteryzujące się naturalnym brzmieniem, które od razu wpada w ucho.
Zestawu można słuchać godzinami – no i rodzina słucha i słucha… Oczywiście przyjdzie jeszcze czas na bardziej pogłębioną analizę, to takie pierwsze spostrzeżenia na gorąco. Z relacji słuchających (nie będącej krytyczną analizą, dzieleniem włosa na czworo, a raczej wypowiedzią miłośników muzyki, melomanów) wynika, że obecne kolumny (podłogówki kosztujące podobne pieniądze), które stanowią podstawę systemu odsłuchowego, to co najmniej klasa niżej w stosunku do Topazów. Polskie kolumny są lepsze w każdym aspekcie brzmienia, wszyscy zgodnie to przyznają. Produkt Pylon Audio będzie można przetestować z kilkoma nowymi komponentami – skorzystamy z okazji i sprawdzimy, jak kolumny zagrają z nowymi przetwornikami cyfrowo-analogowymi, które niedawno trafiły do redakcji. Poniżej galeria przedstawiająca Topazy – ładne te kolumny, prawda? Ano ładne…