Nowa propozycja firmy KEF, X300A, to audiofilskie głośniki przeznaczone do współpracy z komputerem PC, Mac, odtwarzaczem MP3 lub smartphonem. Dwudrożna konstrukcja typu bas-refleks oferuje pasmo przenoszenia 58Hz-28kHz (+/-3dB) oraz moc 50W (LF)/20W (HF). Każdy głośnik wyposażono w podwójnej klasy wzmacniacze AB – jeden dedykowany sygnałom wysokiej częstotliwości (HF), drugi średnim i niskim częstotliwościom (MF/LF). Wysokiej jakości pierścieniowe adaptery minimalizują szumy, brzęczenia oraz zakłócenia na skutek interferencji elektromagnetycznych. Ciekawostką jest to, że kolumienki X300A dysponują swoim własnym konwerterem DAC oraz złączem mini USB typu B. Wystarczy więc podłączyć je bezpośrednio do komputera (oraz do siebie nawzajem) za pomocą kabla USB oraz do źródła zasilania. Ponadto model ten dysponuje wejściem analogowym, dzięki czemu można do niego podłączyć dowolny smartphone lub odtwarzacz MP3. Przełączane tryby EQ umożliwiają łatwą optymalizację dźwięku niezależnie od umiejscowienia głośników (na stole, naprzeciw ściany lub w wolnej przestrzeni). Głośniki będą dostępne od stycznia 2013. Przewidywana cena to ok. 3.500zł.
Źródła audio potrzebują dobrego prądu. Nie, nie chodzi mi tutaj o kondycjonery za kilkanaście tysięcy złotych, albo kable zasilające grube jak wąż boa warte kilka (a nawet naście) tysięcy… o odpowiednie zasilanie trzeba po prostu zadbać, by umożliwić danemu systemowi odpowiednie warunki działania. To konieczny element, o którym warto zawczasu pomyśleć. Najlepszym rozwiązaniem, nie zawsze niestety możliwym do realizacji, jest osobny obwód dla sprzętu audio. Mamy wtedy pewność, że przynajmniej na poziomie naszej domowej instalacji, nic więcej nie da się już zrobić. Oczywiście to jaki produkt dostarcza nam nasza firma energetyczna to osobna kwestia, coś na co nie mamy de facto wpływu (bywa, że ten produkt jest naprawdę podłej jakości – mam tu na myśli częste wyłączenia, brak stabilności napięcia etc.), jednak we własnym zakresie możemy sporo zrobić, żeby stworzyć optymalne warunki dla działania naszej instalacji audio/video. W przypadku obrazu, rzecz przedstawia się lepiej (to samo dotyczy komputerów) – wystarczy dobra listwa, w przypadku PC dobrym pomysłem jest UPS (chodzi o stabilność zasilania głównie, w mniejszym zakresie bateryjne podtrzymywanie), z audio nie jest tak prosto.
Dlaczego? Ano dlatego, że czułość sprzętu odtwarzającego muzykę na fluktuacje ze strony zasilania jest dużo wyższa, przekłada się na to co słyszymy. W przypadku audio często chodzi o subtelności, im lepszy sprzęt, którym dysponujemy, tym te czasami niewielkie, ale zauważalne elementy składające się na wierniejszy, względnie po prostu bardziej przez nas pożądany kierunek odwzorowania tego co na płycie, czy pliku łatwiejsze do pominięcia, do zatarcia z powodu złego zasilania. Niestety obowiązuje tutaj pewna, żelazna zasada, im gorszy prąd dostarczymy do urządzenia, tym mniej usłyszymy. W przypadku kiepskiej instalacji możemy wręcz nie dostrzec zalet danego urządzenia, całość toru mimo dobrego jakościowo okablowania, kosztownych komponentów zagra dużo poniżej możliwości, zagra po prostu źle. Stąd wielu producentów stosuje w swoich produktach drogie komponenty elektroniczne odpowiedzialne za „dobry prąd”, poświęca wiele czasu, aby sekcja zasilania była na najwyższym możliwym poziomie. To, plus solidna instalacja, gwarantuje optymalne warunki pracy podłączonych urządzeń. W najnowszej recenzji, nie będziemy rozwodzić się nad budową idealnej instalacji (niniejszy wstęp posłużył przybliżeniu tematyki). Skupimy się na zasilaniu po stronie urządzenia, alternatywnym zasilaniu, nietypowym, bo dotyczącym komputera, interfejsu USB oraz PC-Audio. Na rynku obecnie jest całe mnóstwo urządzeń audio zasilanych via komputer, który jako dostarczyciel energii jest tak samo problematycznym źródłem, co gniazdko elektryczne (w aspekcie odtwarzania dźwięku). Winny jest sam sposób przesyłania energii – jednym kablem, z wszelkimi możliwymi konsekwencjami dla sygnału audio (płynącym w tym samym przewodzie), gdzie liczne źródła zakłóceń (płyta główna, własne zasilanie, liczne elementy peryferyjne) mogą w znaczącym stopniu degradować jakość muzyki. Panaceum może okazać się osobny obwód zasilający, lub/i zasilacz, który dostarczy czystą energię do naszego DACa czy konwertera cyfrowego. Takie urządzenie trafiło do naszej redakcji – zapraszam na krótką recenzję zasilacza Tomanek ULPS USB…
Wprowadzenie na rynek zupełnie nowych kabli mini-jack 3.5mm oraz mini-jack – 2xRCA ma związek z gwałtownym rozwojem rynku PC Audio oraz dużą popularnością przenośnych odtwarzaczy plików cyfrowych. Wysoka jakość dźwięku z gęstych plików cyfrowych stawia zupełnie nowe wymagania dla akcesoriów PC Audio. Na wprost tym oczekiwaniom wychodzi Monkey Cable oferując mini-jack (J2J) oraz mini-jack na 2xRCA (J2P) z serii Concept oraz Clarity. W przypadkach obu tych serii zastosowano technologie znane z innych kablowych Monkey. Przewodnik z miedzi klasy 5N, dodatkowo posrebrzany w przypadku wyższej serii Clarity. Zadbano także o wysokiej klasy ekranowanie w postaci 95-procentowej miedzi OFC, co ma kluczowe znaczenie w przypadku PC Audio. Dzięki odpornej na zniszczenia osłonie z dielektryka polietylenowego producent obejmuje dożywotnią gwarancję wszystkie kable mini-jack (J2J ) oraz mini-jack na 2xRCA J2P. Aby zapewnić pełną mobilność i elastyczność Klientom kable Monkey mini-jack (J2J) oraz mini-jack na 2xRCA (J2P) serii Concept występują w długościach do 15 metrów.
Z myślą o wysokiej klasy domowych instalacjach A/V firma Monkey Cable rozszerza swoja ofertę o długie kable HDMI – do 10 i 15 metrów. Wszystkie kable spełniają standard „High Speed with Ethernet”, wcześniej znany jako HDMI 1.4a. Zarówno seria Concept jak i Clarity w pełni obsługują przesył obrazu 3D zgodny z HDMI 1.4a. Wprowadzenie dłuższych wersji kabli zbiegło się z oficjalnym przystąpieniem Monkey Cable do stowarzyszenia HDMI Licensing LCC, które ma wyłączne prawa do rozwiązań technologicznych oraz znaku towarowego HDMI. Podstawowym warunkiem przystąpienia do stowarzyszenia jest przedstawienie pełnej dokumentacji, która świadczy o całkowitej zgodności produktów z wymogami organizacji HDMI. Monkey Cable jako jedna z piętnastu firm na świecie pozytywnie przeszła testy zgodności produktów HDMI z wymogami organizacji HDMI Licensing LCC. Dotyczy to także kabli o długościach 10 oraz 15 metrów.
Na rynku pojawił się nowy przewód USB szwedzkiej Supry. Zwraca uwagę dość umiarkowana cena, jak za kabel przeznaczony z założenia do transferu muzyki z pliku, którego cechuje wysoka jakość wykonania. Dobrych jakościowo kabli USB na rynku nadal jest stosunkowo niewiele, te które się trafiają są często dość drogie, stąd propozycja Szwedów zasługuje na szczególną uwagę. Nowy kabel Supra USB 2.0 A-B powala podłączyć komputer z zewnętrznym DACiem. Elastyczny przewód posiada podwójne ekranowanie skutecznie eliminujące zakłócenia. Wewnętrzne dwie pary skrętek, dla zminimalizowania interferencji biegną w osobnych ekranach. Kabel ma bardzo niską pojemność, efektywnie eliminuje szumy i umożliwia transfer danych z dużą (1200 Mbps) prędkością na odległość nawet do 15m. Kable Supra USB 2.0 będzie można kupić w drugiej połowie lutego w długościach od 0,7m do 15m. Przewidywana cena kabla Supra USB o długości 1m to około 130zł.
Koreańska firma Audiotrak powraca na polski rynek w oficjalnym kanale dystrybucyjnym wprowadzając do swojej oferty cztery nowe urządzenia – przetworniki cyfrowo analogowych (DAC) DR.DAC2 DX oraz karty dźwiękowe na USB PRODIGY CUBE, karty PCI – PRODIGY HD2 ADVANCE DE i karty na złącze PCI-Express PRODIGY 7.1e X-Fi Audio. Pierwsze urządzenie DR.DAC2 DX to połączenie najwyższej jakości DAC-a oraz wzmacniacza słuchawkowego wysokiej mocy. Umożliwia on połączenie poprzez złącze USB i zbudowanie systemu klasy HiFi w oparciu o komputer osobisty. Urządzenie powstało w oparciu o DAC produkcji TI – PCM1798, który posiada jedne z najlepszych parametrów na rynku – zakres dynamiki: 123dB oraz THD+N: 0.0005%, wspiera dźwięk jakości 24bits/96kHz oraz układ potrójnych OPAMP-ów przy użyciu techniki FDO (Full Differential Output) która jest wykorzystywana w najlepszych systemach audio. Posiada również najwyżej jakości kondensatory – SANYO’s OS-CON (seria SP), kondensatory WIMA’y tworzące filtr LPF (Low-Pass Filter), a także kondensatory elektrolityczne SamYoung’s Low ESR Electrolytic Capacitor (LXV series) pomagające w stabilnym zasilaniu urządzenia.
Ostatnio PC audio mocno awansowało do roli pełnoprawnego źródła muzyki. Najnowsze przetworniki obligatoryjnie wyposażone w USB, komputer pełni rolę cyfrowego transportu, przesyłając dźwięk do drogich przedwzmacniaczy i wzmacniaczy stereo. Niejako obok rozwija się niezwykle dynamicznie rynek stacji muzycznych, głośników bezprzewodowych oraz głośniczków komputerowych. Tak właśnie, dzisiaj za desktopowe głośniczki biorą się wielcy, renomowani producenci audio. Kto posłuchał zestawu MM-1 firmy Bowers&Wilkins ten wie, że takie niepozorne kolumienki potrafią wydobyć z komputera (nie koniecznie z często kiepskiej jakości karty dźwiękowej, coraz częściej bezpośrednio via USB) naprawdę rasowe brzmienie. JBL to firma doskonale znana w światku audio, prawdziwy specjalista od różnego rodzaju głośników. Firma od dłuższego czasu proponuje właścicielom PC interesujące konstrukcje desktopowe. Jedną z najnowszych jest JBL Jemble (tak nazywa się afrykański bębenek, wygląda podobnie do opisywanych głośniczków). Zestaw ten oferuje bardzo atrakcyjny design i wysokiej jakości brzmienie. Głośniki możemy podłączyć praktycznie do każdego urządzenia wyposażonego w wyjście audio minijack 3,5mm, a więc komputera PC, laptopa, systemu audio lub odtwarzacza przenośnego – iPoda, iPhone’a czy innej „empetrójki”. Producent zapewnia osiągi porównywalne z JBL Duet. Dzięki swoim niewielkim rozmiarom Jembe zajmują niewiele miejsca na półce/biurku, więc można ich używać i w domu, i w pracy. Najważniejsze parametry: zasilanie 12V DC, moc 2x6W, pasmo przenoszenia 80Hz-20kHz. Kolumienki są dostępne w kolorze czarnym, ale wiosną 2012 pojawi się także ich biała edycja. Charakterystyczny kształt Jembe nawiązuje do obciągniętego skórą afrykańskiego bębna djembe. Aby zostać posiadaczem głośników, za którymi stoi legendarna firma JBL, wystarczy jedyne 260zł.
Sound to Go to niewielki, kompaktowy głośnik, zdobywający liczne nagrody na międzynarodowych targach i konkursach techniki użytkowej. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy są zmuszeni korzystać z głośników wbudowanych w laptopy bądź komputery PC. Sygnowany przez markę Edifier Sound to Go to w pełni przenośny mikrogłośnik zamknięty w eleganckiej obudowie ze szczotkowanego aluminium. Jak wszystkie produkty tej marki ma charakterystyczny, wyróżniający się, nowoczesny design. Jest stylowy i smukły. Dołączony do zestawu kabel USB stanowi zasilanie głośników i pozwala na strumieniowe przesyłanie dźwięku z dowolnego komputera. Dodatkowe wejście AUX umożliwia korzystanie praktycznie z każdego innego źródła audio. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów (szer. 261 mm x wys. 36 mm x gł. 44 mm) Sound to Go gwarantuje wysokiej jakości czysty dźwięk, wykraczający daleko poza możliwości wszystkich wbudowanych w laptopy głośników. Regulacja poziomu głośności możliwa jest za pomocą przycisku na urządzeniu lub poprzez wszystkie urządzenia będące źródłem sygnału audio. W 2011 roku głośnik Sound to Go zdobył liczne nagrody i wyróżnienia, m.in nagrodę Red Dot Design, nagrodę IF Product Design Award oraz CES Design & Innovation Showcase Honors. Spośród nich najbardziej prestiżową jest ta ostatnia.