LogowanieZarejestruj się
News

Siri kupi nam bilety do kina (w Ameryce)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
siri-screenshot

Szczerze? Najnowsza informacja o nowej funkcjonalności cyfrowego asystenta, dostępnego (gdzieniegdzie) w handheldach Apple jest dla mnie dobrą okazją do złożenia pewnej deklaracji. Pomijając wieczną betę, niedoróbki, wiele znaków zapytania dotyczących funkcjonalności, Siri jest jednym z kluczowych elementów iOS, całego uniwersum stworzonego przez Apple. Niniejszy news będzie ostatnim, który dotyczy Siri, do chwili wprowadzenia zlokalizowanego asystenta na nasz rynek. Coraz więcej z funkcji, możliwości iOS jest zarezerwowana dla użytkowników paru wybranych państw (a właściwie, precyzyjnie, to jednego, gdzie Siri działa na 100%), gdzie sprzedaje się najwięcej urządzeń z logo jabłka. Owszem, w Polsce popularność jabłkowej elektroniki jest mniejsza (głównie za sprawą wysokiej ceny), jednak jak ocenia jeden z dużych developerów tworzących aplikacje dla mobilnego systemu Apple, obecnie używane jest od 800 tysięcy do nawet miliona iHandheldów. To sporo, choć pewnie liczba nowych urządzeń, korzystających z Siri jest dużo mniejsza. Tak czy inaczej polski konsument kupujący jabłkową elektronikę otrzymuje towar  wybrakowany.

Pomysł na wyręczanie nas przy zamawianiu biletu brzmi atrakcyjnie, niestety nowość, która zostanie wprowadzona do iOS 6.1, będzie ograniczona tylko i wyłącznie do Stanów. Kolejny raz Apple pokazuje, gdzie ma pozostałych klientów (np. w Europie). Polityka firmy polegająca na wypuszczaniu niedopracowanych, ograniczonych do jednej lokalizacji produktów staje się mocno irytująca. Zamiast dopracowania oraz rozszerzenia możliwości korzystania z nowości w różnych krajach, mamy bezsensowne mnożenie rzeczy niedorobionych, z których skorzysta (strzelam) może połowa użytkowników jabłkowej elektroniki. Powracając do tytułowej funkcjonalności, wystarczy poprosić Siri o znalezienie odpowiedniego filmu i zamówienie biletu (w najbliższym kinie), oczywiście pod jednym warunkiem – musisz mieszkać w Ameryce. Ciekawe, czy Apple poradzi sobie z tą nowością? Jeżeli powtórzy się historia z mapami to …nie chciałbym być w skórze pracowników odpowiedzialnych za wprowadzenie tego elementu do iOSa.

Nexus 10 to świetny tablet… gdyby tak jeszcze te ramki wokół ekranu odchudzili

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DSC_2095-300px

Google niestety nie zrobiło wielkiego show (planowali, ale huragan pokrzyżował plany), można wręcz powiedzieć, że premiera nowych Nexusów przeszła jakby bez echa. Na  szczęście urządzenia bardzo szybko trafiły do redakcji oraz na rynek i przez ostatnie parę dni obserwowaliśmy prawdziwy wysyp recenzji z Nexusami 4, 7, 10 w roli głównej. W przypadku czwórki, jak wspomniałem w poprzednim newsie, nie ma wątpliwości, że na rynek trafił świetny produkt. Odnośnie Nexusa 7, do sklepów trafiła wersja z większą ilością pamięci, poza tym to to samo, bardzo dobrze oceniane urządzenie. A jak wygląda sytuacja w przypadku największej z „google`owych” płytek? Na szczęście Samsung stanął na wysokości zadania i jest to jeden z najlepszych tabletów na rynku, godny konkurent najnowszego iPada. Co prawda w większości wypadków dziennikarze piszą o remisie ze wskazaniem na produkt Apple, ale podkreślają zarazem że nie chodzi im o hardware (który w niektórych aspektach wręcz przewyższa najnowszego iPada) a software, dostępność użytecznych aplikacji. Faktycznie, na tym polu Google ma jeszcze nieco do nadrobienia, a dokładniej developerzy tworzący oprogramowanie pod mobilny system giganta z Mountain View. Jak słusznie zauważył jeden z recenzentów, problem polega na tym, że iPad może stanowić w niektórych przypadkach zastępstwo dla laptopa, natomiast androidowym tabletom jeszcze nieco brakuje (chodzi o oprogramowanie dla iOS, które póki co nie ma androidowych odpowiedników).

Na co zwracają uwagę recenzenci oceniając Nexusa 10? Na znakomity ekran o rozdzielczości 2560×1600 pikseli, który jest lepszy od tego zastosowanego w iPadach, superwydajny SoC, wygodną obudowę (analogicznie do mniejszego, 7 calowego modelu, zastosowano przyjemną, ergonomiczną powłokę z materiału gumopodobnego), bardzo dobry czas pracy na baterii oraz …co powtarza się we wszystkich recenzjach dotyczących Nexusów, na dojrzały, szybki i stabilny OS. Cena Nexus 10 jest okazyjna, patrząc przez pryzmat konkurentów – 399 dolarów za taki tablet to bardzo atrakcyjna propozycja. Dużym plusem jest wprowadzenie na rynek trzech różnych, a jednocześnie mających wspólne DNA, wysokiej klasy urządzeń. To na pewno zaprocentuje odnośnie sprzedaży. Poniżej kilka linków do wybranych artykułów poświęconych najnowszemu tabletowi Google/Samsunga…

» Czytaj dalej

Nowy Nexus 4 zbiera wysokie noty

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
n4_hands_30020

Najnowsza wersja google`owego smartfona, wyprodukowana przez LG, jest powszechnie chwalona… to zdaniem większości dziennikarzy IT najlepszy androidowi smartfon na rynku (nawet lepszy od samsungowego Galaxy S3). To bardzo dobra wiadomość dla LG, które do tej pory musiało pogodzić się z absolutną dominacją swojego rodzimego arcyrywala. Rzecz jasna Nexus 4 ma małe szanse na pobicie rynkowych rekordów Galaxy, ale na pewno pomoże firmie zwiększyć udziały na rynku. Co wyróżnia najnowszą wersję Nexusa? Po pierwsze to bardzo dobrze wykonany, z wielką dbałością o szczegóły, telefon, który nie ma praktycznie żadnych słabych punktów. Każdy element jest tu co najmniej dobry, całość składa się na świetne urządzenie, które bez problemu może konkurować z każdym smartfonem dostępnym obecnie w sprzedaży.

Bardzo wydajny procesor, znakomity czas działania na baterii, wysokiej jakości ekran, świetna kamera, bogate wyposażenie oraz… system, najnowsza, czysta wersja Jelly Bean (4.2) to doskonały OS – to główne zalety. System jest nowoczesny, stabilny i szybki, większość niedociągnięć poprzednich wariantów Androida przeszła do historii. Podsumowując, w 10 stopniowej skali, nowy Nexus 4 otrzymuje zazwyczaj 8 lub 9, wraz z pozostałymi (spójnymi designersko oraz softwareowo) urządzeniami sprzedawanymi pod marką Nexus, stanowi nowe otwarcie Google w świecie handheldów. Bardzo dobry, dopracowany sprzęt w bardzo atrakcyjnych cenach (Nexus 4 jest tańszy od swoich największych rywali). Czekamy na polską premierę, cieszymy się z wysoko zawieszonej poprzeczki – konkurenci będą musieli mocno się postarać (głównie mam tu na myśli Apple). Poniżej linki do paru wybranych recenzji…

Aktualizacja: niestety mamy złe wieści. Tylko w paru wybranych krajach cena telefonu będzie wynosiła 299/399$. W innych LG samodzielnie ustaliło cenę na ponad… 700 dolarów. Będzie opłacało się sprowadzać egz. z Anglii lub Niemiec, gdzie to Google ustaliło cenę (via Google Play).

» Czytaj dalej

Projektor Panasonic PT-AT6000E

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
panasonic_pt_at6000e_m_max

PT-AT6000E to efekt 11 lat prac inzynieryjnych firmy Panasonic w tej dziedzinie. Oferuje 2400 lm jasności, niezwykły współczynnik kontrastu wynoszący 500 000:1 oraz innowacyjne funkcje 3D. Panasonic PT-AT6000E zapewnia wysoki poziom jakości obrazu 2D oraz obsługuje funkcje 3D, aby można było w naturalny i wygodny sposób korzystać z zalet kina w domu.

Podczas prac firmy Panasonic nad projektorem do kina domowego najważniejszy był realistyczny wygląd obrazów. W związku z tym od 2003 r. inżynierowie z Panasonic Hollywood Laboratory (PHL) nawiązali współprace z filmowcami z Hollywood. Dzięki temu model PT-AT6000E został dopracowany, tak aby wyświetlał obrazy zgodne z zamierzeniami i podniósł standard jakości w technologiach 2D i 3D w świecie projektorów do kina domowego.

» Czytaj dalej

IDC: tablety w górę, udziały Apple w dół

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
tabletsq3

Tablety urosły o 6.7% w trzecim kwartale 2012 roku. Bardzo interesująco przedstawia się poniższy wykres. Wynika z niego, że najwięksi konkurenci Apple – Samsung, Asustek (& Google) oraz Amazon zanotowali bardzo dobre wyniki w ostatnich paru miesiącach. W przypadku dwóch pierwszych firm można mówić o stałym wzroście, Amazon po początkowym sukcesie Kindle Fire, miał gorszy okres (drugi kwartał), jednak ostatnie premiery wyraźnie pomogły firmie ponownie wejść na ścieżkę wzrostu. Niskie ceny markowych urządzeń  spowodowały (co specjalnie nie dziwi) odpływ klientów zainteresowanych tanimi, niekoniecznie markowymi tabletami, które do tej pory radziły sobie bardzo dobrze. Cóż, w sytuacji, gdy różnica w cenie wynosi 20~40$ wiele osób decyduje się na coś od znanego, dużego producenta. Niewątpliwie firmom produkującym androidowe tablety pomaga googleowy Nexus. Asustek już korzysta z tego mariażu, Samsung niebawem podobnie będzie mógł bazować na rozpoznawalności oraz atrakcyjności marki, wraz z wprowadzeniem na rynek 10 calowego modelu. Apple traci udziały w tym segmencie. To naturalna kolej rzeczy – rosnąca konkurencja, nowi gracze (ciekawe jak wypadnie w zestawieniu Microsoft… powiedzmy za pół roku… ciekawe) powodują erozję, co wcale nie musi oznaczać mniejszej sprzedaży. Tak czy inaczej spadek jest znaczący – w drugim kwartale Apple mogło pochwalić się udziałami na poziomie 65%. Obecnie jest to zaledwie nieco powyżej 50% (50.3%). Jak widać, ten segment nadal rośnie i analitycy zgodnie przyznają, że jeszcze długo tablety będą „gorącym towarem”. Oczywiście czekamy na pierwsze wiarygodne dane dotyczące wyników iPada Mini oraz iPada czwartej generacji.  Zdaniem wielu komentatorów, nowy Mini jest za drogi i ma marne szanse na osiągnięcie podobnego sukcesu co większe iPady.

» Czytaj dalej

Bada OS w OLED TV Samsunga?

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
oled-tv

Bada to autorski system mobilny Samsunga, który rozwijany jest przez koreańskiego giganta trochę na zasadzie – my też mamy OS. Sprzedaż urządzeń z tym systemem utrzymuje się na stałym poziomie, nie jest to na pewno rynkowa porażka, w końcu udziały rzędu 2-2.5% to całkiem sporo, jednak do tej pory wielu analityków głowiło się co też Samsung zrobi ze swoim dzieckiem, czy nadal będzie rozwijał smartfony oparte na tej platformie, czy wprowadzi większą dotykową płytkę… Okazuje się, że przyszłość bada OS może być inna, być może nawet ciekawsza. Otóż Samsung chce uczynić ze swojego mobilnego OS cześć platformy SmartTV następnej generacji. Firma nie jest tutaj oryginalna – podobnie postąpiło Google (Google TV oparte jest na Androidzie 3.2), do pewnego stopnia także Apple (system Apple TV to modyfikacja iOSa). Nowość ma zadebiutować z wprowadzonymi (w końcu) na rynek OLED TV. Te łapią opóźnienie (miały już być, a z wypowiedzi przedstawicieli LG oraz Samsunga wynika, że pojawią się nie wcześniej niż w drugim kwartale 2013 roku). Samsung co prawda ma już w ofercie odbiorniki z Google TV, jednak pokusa wprowadzenia na rynek całkowicie własnego rozwiązania zapewne miała wpływ na podjęcie decyzji o takim „przekierowaniu” rozwoju mobilnego systemu. Rzecz jasna nie oznacza to automatycznie, że nie pojawią się nowe telefony oraz nowe warianty OS dla handheldów, ale… korporacja będzie chciała znacząco zwiększyć udziały bada OS, wprowadzając go do telewizorów HDTV, które jak wiadomo Samsung umie dobrze sprzedać. Zobaczymy coś ala Apple TV, z możliwością streamingu bezprzewodowego (stawiam na uniwersalne DLNA) oraz dodatkowo z marketem z aplikacjami oraz materiałami audio/wideo od partnerów biznesowych Koreańczyków. Pierwsze modele TV oparte na nowej platformie SmartTV zobaczymy na najbliższym CES 2013.

RIM testuje BlackBerry 10 – premiera w pierwszym kwartale

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
rim-bb-logo1

I tego się trzymamy. Dla Kanadyjczyków to ostatni moment, w którym można wprowadzić nowy produkt na rynek. Choć ostatnie wyniki wlały nieco nadziei na przyszłość (trzecie miejsce w Stanach), to jednak nie da się ukryć, że coraz częściej biznes, przedsiębiorcy wybierają inne modele telefonów. RIM nie jest i raczej nigdy nie będzie popularny wśród zwykłych użytkowników (chyba że dotykowa 10 wszystko wywróci do góry nogami). To ekosystem dla firm, przedsiębiorstw, instytucji – na tym opiera się cała strategia firmy. Nowe oprogramowane BlackBerry 10 zostało właśnie udostępnione 50 wybranym operatorom na całym świecie, którzy rozpoczęli testy software. Nowy hardware jest już praktycznie gotowy, dla wielu dotychczasowych klientów całkowicie dotykowa Jeżynka jest jednak nadal sporym szokiem. Czy rynek przyjmie ciepło w dużej mierze rewolucyjne zmiany, jakie zaplanował RIM? W sytuacji, gdy nie uda się przekonać dotychczasowych użytkowników może być to zadanie niemożliwe do zrealizowania. Raczej trudno oczekiwać, że RIM rozpocznie konkurencję z Apple, Google czy Microsoftem oferując system/telefon(y) dla mas. To bardzo mało prawdopodobne (mimo niewątpliwego ukłonu w stronę rynku masowego, związanego z wprowadzeniem w pełni dotykowego interfejsu użytkownika).

LTE na razie bez rewelacji. Polkomtel bez wzrostów

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Polkomtel

Coś, co miało napędzić sprzedaż mobilnego Internetu, stać się trampoliną do zysków na razie notuje wyniki dużo gorsze od spodziewanych. Najnowsza wersja technologii bezprzewodowego dostępu do sieci – LTE – nie pomogła Plusowi w zwiększeniu liczby klientów. Okazuje się, że wprowadzenie szybkiego łącza w żaden sposób nie zwiększyło liczby klientów korzystających z usług operatora w tym zakresie. HSBC podał właśnie dane, z których wynika że Plus ma 571 tysięcy abonentów szerokopasmowego dostępu do sieci, to znaczy dokładnie tyle ile miał w grudniu zeszłego roku. To bardzo rozczarowujące wyniki. Do tej liczby nie wliczają się użytkownicy smartfonów, jednak warto podkreślić, że przynajmniej na razie ci ostatni z bardzo szybkiej transmisji danych korzystają bardzo rzadko. Po pierwsze rynek nie nasycił się sprzętem z LTE (nadal jest drogi), po drugie limit danych powoduje, że korzyści z użytkowania nie są aż tak wielkie w porównaniu z dotychczasowym 3G (szczególnie w najszybszych wariantach). Ponadto użytkownicy krytykują kiepski zasięg usługi, nadal niewystarczający, aby można było bez obaw używać sprzętu z LTE w różnych lokalizacjach (i nie chodzi tu o tereny wiejskie, gdzie LTE nie dociera, ale miasta).

Samsungowe, dotykowe hybrydy z Windows 8 trafiają na rynek

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
smart-pc-pro-001-front-open-ui-black

Firma Samsung wprowadza do oferty Smart PC i Smart PC Prodwa hybrydowe urządzenia z systemem Windows 8 i wysokiej jakości ekranem dotykowym LED PLS o przekątnej 11,6 cala. Nowe urządzenia łączą w sobie wydajność notebooka z wygodą korzystania z tabletu. Smart PC Pro wyposażony jest w szybki procesor Intel Core™ i3, dysk SSD oraz matrycę Full HD. W Smart PC zastosowano ekran HD, energooszczędny procesor Intel Atom™ oraz wydajne ogniwa, pozwalające na blisko 14 godzin pracy bez ładowania baterii. Atutem obydwu urządzeń jest też wbudowane pióro S Pen z aplikacją S Note, szeroki zestaw kompatybilnych akcesoriów oraz stylowa, smukła i trwała konstrukcja.

Samsung Smart PC (XE500T1C) i Smart PC Pro (XE700T1C) to hybrydowe urządzenia łączące stylowe wzornictwo, wydajność notebooka oraz wygodę korzystania z tabletu. Wyposażone są w wysokiej jakości matryce typu LED PLS o przekątnej 11,6 cala i jasności 400 nitów. Wyświetlacze te zapewniają żywe kolory oraz klarowny, ostry obraz, który można oglądać niemal pod każdym kątem w pionie i poziomie. Obsługa 10-punktowego wielodotyku jest krokiem w stronę większej interaktywności, pozwalając użytkownikom na wykorzystania wszystkich możliwości najnowszych aplikacji i gier w systemie Windows 8. Dzięki rozdzielczości Full HD (1920×1080) w Smart PC Pro i HD (1366×768) w Smart PC, ekran hybrydowego urządzenia Samsung precyzyjnie odwzorowuje najmniejsze detale. Nowe urządzenia Samsung pozwalają w pełni cieszyć się funkcjami nowoczesnego interfejsu Windows 8 i są też kompatybilne z systemem Windows 7. Odłączany system dokowania klawiatury daje użytkownikom swobodę szybkiego przełączania się między funkcjonalnością notebooka typu clamshell oraz tabletu. Urządzenia te umożliwiają pogodzenie pełnej mobilności z maksymalną produktywnością.

» Czytaj dalej

Chiński DAC w highendowym stylu

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
auralic1

Przetwornik za 3300€ to już nie w kij dmuchał. To raczej stratosferyczny pułap ceny w przypadku tego typu urządzeń. Są droższe, ale to już miejsca na pudle w kategorii najdroższy DAC na rynku. Za co płacimy w tym wypadku? Projekt plastyczny, design jest niczego sobie, ale to co naprawdę „daje czadu”, kryje się „pod maską”. To jeden z najbardziej zaawansowanych DACów, które ostatnio pojawiły się w sklepach. Zresztą sami popatrzcie… bardzo dokładny zegar taktujący, redukujący jitter do 0,082 pikosekundy oraz obsługa sygnału 32/384, no i wisienka na torcie w postaci DSD. Sygnały PCM poddawane są upsamplingowi do częstotliwości 1,5 MHz. Do wyboru sześć cyfrowych filtrów. W trybie analogowym AURALIC VEGA reprezentuje klasę A. Urządzenie przystosowane jest m.in do obróbki formatu DSD64 i DSD128. Pyszności.  Poza tym komplet cyfrowych wyjść, terminale XLR i RCA, wszystko w najlepszym gatunku. Więcej na temat tego przetwornika przeczytacie tutaj.

» Czytaj dalej