Autor: Antoni Woźniak
|
Kategoria: Aktualności, DVB-T, Kablowa, Satelitarna, Telewizja
|
| Źródło:
Informacja własna
Ważne wydarzenie na naszym rynku, choć głównie w sferze symbolicznej. Publiczna jedynka oraz dwójka rozpoczęły nadawanie w jakości HD. Start nastąpił 1 czerwca, nie obyło się bez pewnych problemów technicznych, poza tym dopiero w weekend. Udało się uzyskać pełne informacje na temat dosyłu nie tylko drogą satelitarną (te były znane wcześniej), ale także bezpośrdnio od TVP za pomocą światłowodu (wybrani operatorzy kablowi, sat otrzymujący tą drogą sygnał od publicznej – w przypadku talerza niestety trzeba zmniejszać bitrate). Kiedyś pisałem o bardzo dobrej (chyba najlepszej na rynku, piszę chyba, bo ostatnio konkurencja poczyniła pewne postępy) jakości obrazu na TVP HD. To swoista, technologicza wizytówka publicznej. Nie chodzi tu tylko o sam kanał, ale także materiały, własne produkcje realizowane w wysokiej rozdzielczości obrazu (na marginesie od ładnych paru lat, sporo tego się zebrało). W przypadku TVP 1, TVP 2 w wersji HD jakość jest… zróżnicowana. W przypadku transponderów satelitarnych niestety jest mocno tak sobie. Jedynka to zmienny bitrate na poziomie 3,91 ~6,35 Mbit/s, dwójka nieco lepiej od 3,91 do 9,77 Mbit/s Mbit/s. Audio nadawane jest w starym formacie 160 kbps (MPEG) oraz dwie ścieżki w E-AC3 (Dolby Digital Plus) 256kbps oraz 96kbps.
Inaczej sprawa ma się z dosyłem światłowodowym. Wtedy możemy liczyć na oryginalną jakość, która prezentuje się bardzo dobrze – bitrate wynosi 12 Mbit/s. Właśnie taką wartość można uznać za prawdziwe, bezkompromisowe HD. Przy rozdzielczości 1080i nawet w przypadku VBR (zmienny przepływ) nie powinno schodzić się poniżej wartości 8~9 Mbit/s. Niestety na satelicie nie ma żywcem miejsca na tego typu jakość, szkoda że podobne ograniczenia dotyczą także naziemnej telewizji cyfrowej. To właśnie NTC jest tutaj kluczowym elementem, bo dzięki nadajnikom cyfrowej tv sygnał może trafić do większości Polaków bez dodatkowych opłat (alternatywna oferta w ramach pay tv). W tym przypadku także był konieczny kompromis i to nie tylko jakościowy (parametry jak z dosyłu satelitarnego), ale także w dziedzinie nazwijmy to ergonomii… trzeba było rozdzielić nadawanie wersji HD na dwa muxy (pierwszy oraz trzeci). Na pierwszy muks trafiła jedynka, na trzeci dwójka. Docelowo kanały znajdą się na jednym multipleksie, ale nie nastąpi to przed 2014 rokiem. Jak widać, dołączyliśmy do grona państw z wszystkimi, głównymi kanałami nadawanymi w HD, jednak nie jest idealnie… oby w ramach NTC udało się wygospodarować miejsce na „wizytówkę” polskiej telewizji, czytaj dwa główne kanały w prawdziwej jakości HD.