LogowanieZarejestruj się
News

Najnowsze amplitunery kina domowego firmy Yamaha – RX-V773 & RX-V673

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
yamaha_rxv_773

Już 2 lipca rusza sprzedaż najbardziej zaawansowanych modeli amplitunerów Yamaha serii RX-V. Będą to RX-V673 i RX-V773. Oba amplitunery to urządzenia 7-kanałowe. Yamaha RX-V773 generuje moc 1120 W, co przy obciążeniu 4 omów daje aż 160 W na kanał. W modelu Yamaha RX-V673 można liczyć na niewiele mniej, bo uzyskuje on aż 150 W na każdy z siedmiu kanałów przy 4 omach. Wyposażenie obejmuje m.in.: bogaty zestaw funkcji sieciowych wraz z bezprzewodowym strumieniowaniem AirPlay, możliwość sterowania oraz strumieniowania za pomocą aplikacji Yamaha AV Controller (iOS i Android), aż 6 wejść i 2 wyjścia HDMI (RX-V773) zgodne z 4K, 3D, ARC i CEC, pełny upscaling wideo z postaci analogowej do 4K, zaawansowany układ automatycznej kalibracji YPAO R.S.C. (RX-V773 z wielopunktowym pomiarem), dekodery dźwięku HD, znakomite przetworniki C/A Burr-Brown 192 kHz/24 bity oraz układ CINEMA DSP z 17 programami DSP. Perfekcyjnie klarowne odtwarzanie dialogów oraz wokali gwarantują funkcje Dialog Lift i Dialog Level Adjustment. Mimo bogactwa funkcji i zaawansowanych walorów dźwiękowych Yamaha ustaliła ceny urządzeń na dość atrakcyjnym poziomie model 673 kosztuje bowiem 2500 zł, zaś 773 nieco ponad 3000 złotych.

Wśród ciekawych funkcji, które zwiększają elastyczność wykorzystania urządze,ń są wspomniane już  technologie 4K Pass-Through i Upscaling oraz YPAO R.S.C. Pierwsza z nich zapewnia zgodność z ewentualnymi przyszłymi formatami superwysokiej rozdzielczości. Możliwe jest także skalowanie sygnału wideo do postaci 4K. Dzięki temu obrazy o niższej rozdzielczości osiągają standard super high definition, przez co znacznie wzrasta jakość ich wyświetlania. Druga z technologii, czyli YPAO R.S.C.,  analizuje akustykę danego pomieszczenia i kalibrując parametry audio, optymalizuje wszystkie ustawienia głośników i amplitunera w celu zagwarantowania najlepszego jakościowo dźwięku. Pomiar jest na tyle szczegółowy i precyzyjny, że uwzględnia także kontrolę odbitych wiązek dźwiękowych, czego efektem jest m.in. zwiększenie realizmu sceny dźwiękowej. Wielkie zainteresowanie użytkowników funkcjami sieciowymi sprawia, że są one już niemal obowiązkowym wyposażeniem amplitunerów. W swoich najnowszych modelach Yamaha dozbroiła i tak już bogaty zestaw o dodatkowe funkcjonalności, jak chociażby bezprzewodowy streaming AirPlay. Teraz można więc bezprzewodowo strumieniować muzykę aż na dwa sposoby: korzystając z aplikacji Yamaha AV Controller oraz z wykorzystaniem AirPlay.

» Czytaj dalej

Sharp rozpoczął dostarczanie paneli zamówionych przez Apple

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Apple TV

Kluczowe pytanie brzmi – o jakie panele może chodzić? Na krótkiej liście są: iMaki z nowymi ekranami Retina, monitory Cinema Display (również z ekranem o bardzo wysokiej rozdzielczości), wreszcie… na poły mityczny telewizor” iTV”. Jeżeli faktycznie Sharp dostarcza matryce dla nowego odbiornika Apple, to premiera takiego urządzenia musi być stosunkowo bliska – od paru miesięcy spekuluje się na temat daty debiutu jabłkowego TV, obecnie duża część analityków zgodnie podaje najbliższe święta, jako najbardziej prawdopodobną datę pojawienia się w sklepach odbiornika z logo jabłka na obudowie. Warto nadmienić, że to kolejny element układanki. Niedawno szef Foxconna (największego z producentów jabłkowej elektroniki) potwierdził, że telewizor jest w drodze. Co prawda dość szybko wycofał się ze swoich stwierdzeń, ale to akurat nie dziwi – przywiązanie Apple do tajemnicy jest legendarne, choć – jak widać – nie zawsze udaje się zachować wszystko w sekrecie. Być może przedmiotem zamówienia są najnowsze panele Sharpa HI-DPI LCD (Retina) w rozmiarze 32″. Telewizor miałby być silnie zorientowany na ekosystem Apple, obsługiwać Siri, iSight oraz mirroring via AirPlay z iPada / iPhone, które jednocześnie miałyby być sterownikami oraz terminalami zakupowymi (treści z iTunes Store). Niektórzy powątpiewają w rychłe zaprezentowanie tego typu urządzenia, skłaniając się raczej ku monitorach Retina, które miałyby stać się standardem wyposażenia komputerów Apple w sezonie 2012-2013.

Sprytny pomysł Samsunga na przejście z iPhone na Galaxy: aplikacja Easy Phone Synch

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsung-iphone-galaxy-s3-easy-phone-sync-0

Wiemy jakim problemem bywa przeniesienie danych z jednego telefonu na drugi. Czasami problemem jest migracja w obrębie jednego producenta, a co dopiero mówić o zupełnie innym hardware oraz systemie operacyjnym. Okazuje się, że jednak da się opracować intuicyjną, prostą i co najważniejsze niezawodną aplikację, która w bezbolesny sposób pozwoli nam zmienić barwy klubowe ;-) a dokładnie przenieść dane z iPhone na najnowszy model smartfona firmy Samsung – Galaxy S III. Program dostępny jest zarówno na Windowsa jak i MacOS X. Cechą wyróżniającą jest możliwość wgrania nie tylko kontaktów, wiadomości i innych, typowych danych, ale także tego wszystkieg,o co wgraliśmy na iPhone za pośrednictwem iTunes (poza aplikacjami): muzyki, wideo, podcastów, zdjęć oraz wymienionych powyżej rzeczy w niezwykle prosty sposób, oczywiście bez konieczności uiszczania jakichkolwiek opłat. Co ciekawe, Easy Phone Synch integruje się z iTunes, co oznacza że można używać właśnie tego software media center, nie ma konieczności instalacji innego oprogramowania.

Ciekawe, co na to Apple? Pewnie będzie starało się ograniczyć możliwości aplikacji Samsunga, pod warunkiem że w ogóle będzie to możliwe. Zdaniem Samsunga ułatwi to wielce migrację z produktu Apple użytkownikom iPhone, którzy zechcą zmienić platformę, ale trzyma ich przy produkcie z logo jabłka kontent, a konkretnie iTunes. W sumie bardzo ciekawy ruch ze strony koreańskiego giganta – Apple na pewno nie będzie zachwycone. Brakuje co prawda (albo o tym na razie nie wspomniano) możliwości „migracji” aplikacji – czegoś, co zaproponował już Microsoft… porównanie bazy zainstalowanych programów na iPhone z tym, co dostępne jest na microsoftowym markecie, a następnie wgranie (za darmo) software (tego samego, względnie odpowiedników (?)). Na marginesie, chyba nie polecą z tym do sądu? Polecą?

Zestaw stereo Denon PMA-720AE i DCD-720AE

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
denon_pma_dcd_720ae_m_max

Denon zaprezentował nowy duet urządzeń stereo zrodzonego z wielokrotnie nagradzanej serii Advanced Evolution (AE) – wzmacniacz stereo PMA-720AE i odtwarzacz CD DCD-720AE. Wzmacniacz zintegrowany Denon PMA-720AE został wyposażony w nowe, zaawansowane układy elektroniczne High-Current Single-Push-Pull zapewniające mu zarówno moc, jak i szczegółowość odtwarzanej muzyki. Regulator barwy i układy wzmacniacza mocy zostały starannie dostrojone, aby zapewnić pasmo przenoszenia do 100 kHz w trakcie użytkowania. Zastosowano również ulepszenia w obwodzie regulacji głośności mające ograniczyć szumy we wzmacniaczu, aby osiągnąć wysoką rozdzielczość dźwięku. Te i inne cechy dają wzmacniaczowiDenon PMA-720AE dużo swobody w obsłudze szerokiego zakresu dynamicznego dla źródeł dźwięku o wysokiej jakości jak BD, Super Audio CD i DVD-Audio. Nowe terminale głośnikowe wysokiej jakości oferują najlepsze możliwe w tej klasie cenowej połączenie. Dla poprawy wygody użytkowania pilot dostarczany z PMA-720AE, został przebudowany całkowicie, a nawet zawiera główne funkcje obsługi dla odtwarzaczy CD i sieciowego odtwarzacza audio Denona. Będąc idealnie zestrojonym partnerem dla odtwarzacza Denon DCD-720AE, wzmacniacz ten spełnia wszystkie wymagania konieczne dla doskonałej reprodukcji dźwięku.

Aby wiernie odtworzyć oryginalny dźwięk, odtwarzacz Denon DCD-720AE jest wyposażony w wiele technologii audio, które DENON konsekwentnie rozwija i udoskonala od ponad wieku. Zawiera wysokiej jakości przetwornik cyfrowo-analogowy 32bit / 192 kHz, aby uzyskać najdrobniejsze szczegóły z zapisu na płycie audio. Zaawansowany procesor AL32 jednocześnie rozszerza sygnał audio do 32 bitów i używa przy tym własnego algorytmu znacząco poprawiającego odtwarzany dźwięk. Technologia ta pozwala na wydobycie w sposób bardziej naturalny najbardziej delikatnych niuansów muzyki, a także informacji o przestrzennej lokalizacji artysty, szerokości, wysokości i głębokości sceny muzycznej.Aby doprowadzić do perfekcji jakość dźwięku, inżynierowie Denona starannie wybrali komponenty do sekcji audio, zasilacza i innych układów. Rozmieszczenie obwodów cyfrowych zostało specjalnie zaprojektowane w celu zapewnienia maksymalnej ochrony przed niepożądanym wpływem zakłóceń i dla osiągnięcia niskiej impedancji.

» Czytaj dalej

SoundMAGIC EH11M – słuchawki na kolorowo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
EH11M-ORANGE

SoundMAGIC – producent słuchawek audio poszerzył swoje portfolio słuchawek o nowe modele dla sportowców – słuchawki z pilotem i mikrofonem. Na tynek trafiły słuchawki douszne EH10 oraz słuchawki dokanalowe EH11. Na kablu umieszczono pilota sterowania z mikrofonem do obsługi Smartphonów. Za pomocą pilota można nie tylko odbierać i kończyć rozmowy, ale również sterować muzyką. Słuchawki są w 100% kompatybilne z produktami marki Apple, ale można je wykorzystywać również ze smartfonami innych producentów np: HTC, Samsung, Nokia, Blackberry, LG, Huawei itp. W tym przypadku musimy się jednak liczyć z tym, że pilot nie będzie w pełni współpracował z naszym telefonem ze względu na różne łączenia pinów stosowane przez różnych producentów. Warto wtedy zaopatrzyć się w przejściówkę FiiO LU1, która z reguły niweluje sporą część problemów, a przynajmniej usuwa te główne.

Model EH11M tak jak jego bracia EH11 oraz EH10 posiada wyjątkowe mechanizmy regulacji pałąka, aby dopasować słuchawki do każdego ucha. Dzięki temu podczas uprawiania nawet ekstremalnych sportów nie ma wrażenia jakoby słuchawka miała tendencje do poruszania się czy zsuwania. EH11M trzyma się bezpiecznie dając jednocześnie poczucie dużego komfortu. Nawet podczas upadku, słuchawka pozostaje ciągle na swoim miejscu.

EH11M to model dokanałowy, który świetnie izoluje od otoczenia, ale bez problemu możemy ustawić głośność na takim poziomie, aby mieć kontrole nad tym co dzieje się wokół. Mimo tego, że podczas uprawiania sportu zmęczenie często daje się we znaki to producent zadbał o to, aby jakość dźwięku była na wysokim poziomie, dlatego słuchawki SoundMAGIC chętnie wybierają nie tylko osoby uprawiające sport. Cena modelu SoundMAGIC EH11M to 249 zł.

» Czytaj dalej

Konferencja WWDC 2012 – nowości z jabłuszkowej stajni

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
apple logos

Pierwszą z przedstawionych nowości były nowe Macbooki. Poza tym pojawiły się informacje o najnowszych wersjach systemów operacyjnych: MacOS oraz iOS. Zmiany nie są radykale. W przypadku modelu 11 calowego (MacBook Air) pojawiły się dyski SSD 512GB oraz porty… USB 3.0. W przypadku 13-ki także nic się nie zmieniło (nie ma zapowiadanej tu i ówdzie Retiny). Trochę szkoda, że nadal zmiany nie objęły czasu pracy na baterii – ten wynosi dokładnie tyle ile w poprzedniej generacji tzn. 5 godzin w 11 oraz 7 godzin w przypadku modelu 13 calowego. Trochę większe zmiany objęły modele Pro. Po pierwsze otrzymały bardzo mocne komponenty: najnowsze procesory rodziny Ivy Bridge (i5, i7), grafikę NVIDII (GPU Kepler – GT 650 GT, o 50% szybszą od wcześniej montowanej), porty USB 3.0. Żadnych zmian odnośnie wyglądu, ekranów,  nie pojawiły się żadne informacje na temat 17 calowego modelu, co oznacza że takowy najprawdopodobniej się nie pojawi. Niektórych ucieszy fakt zachowania napędu optycznego SuperDrive.

Gwoździem programu był całkowicie nowy MacBook Pro z cienką obudową (1/4 mniej od poprzednika) z 15.4″ wyświetlaczem Retina o rozdzielczości 2880×1800 pikseli (220 dpi). Dysk nowego Pro ma 756GB (SSD), zamontowano czterordzeniowy procesor Ivy Bridge 2.7 GHz i7, do tego układ NVidia GT 650M. Czas pracy będzie wynosił 7 godzin. Nowe MBP mają też HDMI i USB 3.0 oraz Ethernet (niestety w formie przejściówki) jak i FireWire 800 (też przejściówka via TB). Cieszy wprowadzenie standardowego HDMI, w końcu nie trzeba będzie posiłkować się niewygodnymi przejściówkami. Pozostałe interfejsy: WiFI w standardzie n, FaceTime HD, Bluetooth 4.0, dwa Thunderbolt oraz zmniejszone złącze zasilania MagSafe 2. Czas pracy będzie wynosił 7 godzin, w standardzie 8GB pamięci RAM. Większość kluczowych aplikacji będzie dostosowana do nowego wyświetlacza, podobnie jak wymienione powyżej, nowy MBP pojawi się w sklepach już jutro. Cena Pro z Retiną będzie dość wysoka – od 2200$ (u nas w Polsce 10 200 zł). Na osłodę, modele bez Retiny średnio o 100$ tańsze od poprzedniej generacji. Poniżej przeczytacie o nowych wersjach systemów Apple…

» Czytaj dalej

Smartglass: rewolucja w salonie oraz odpowiedź Microsoftu na jabłkowe AirPlay

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
image_full (1)

Microsoft zdaje sobie sprawę ze zmian, które zachodzą obecnie w branży. Firma, która od lat oferuje oprogramowanie dla PC, która jest związana z komputerami od początku swojego funkcjonowania, od jakiegoś czasu przygotowuje się na nieuchronne przeobrażenia. Po pierwsze dotyczą one sposobu korzystania z elektroniki użytkowej, po drugie związane są z tworzeniem spójnych ekosystemów obejmujących wiele urządzeń, po trzecie coraz częściej liczy się usługa, kontent, a kwestia platformy oraz sytemu nie stanowi aż tak istotnego, z punktu widzenia użytkownika, czynnika. Widoczna „demokratyzacja”, rozumiana jako rozpowszechnienie, liczne ułatwienia, coraz prostsze interfejsy pozwalają ludziom o znikomej wiedzy informatycznej na swobodne korzystanie z dobrodziejstw sprzętu, Internetu. To wielka korzyść dla gospodarki, prawdziwa rewolucja, która dokonuje się od kilku lat, a obecnie nabiera gwałtownego przyspieszenia. Piszę o tym w kontekście najnowszego pomysłu Microsoftu, usługi zaprezentowanej na tegorocznym E3. Rzecz nie sprowadza się tylko do gier – co warto podkreślić, choć SmartGlass pokazano na największych targach gier. Chodzi tutaj w skrócie o  realizację w praktyce idei „wszystko na dowolnym ekranie”. Obecnie mamy do czynienia ze znaczącym wzrostem liczby urządzeń wyposażonych w ekrany,  z których korzystamy na co dzień. Konkurencja (Apple) ma swoje AirPlay, które jednakowoż ma pewne ograniczenia wynikające z takiej, a nie innej koncepcji całego jabłkowego ekosystemu (kwestia zamkniętości). W przypadku SmartGlass otrzymujemy większą swobodę…

SmartGlass pozwala na łączenie bezprzewodowe konsoli Xbox 360 z urządzeniami z Windows 8, Windows Phone oraz z Androidem i iOS-em. Jak widać dzięki darmowej aplikacji, będzie można wykorzystać potencjał drzemiący w konsoli Microsoftu – a jest tego sporo, bo jak napisałem nie tylko chodzi tutaj o gry (te muszą być dostosowane do tego przez developera), ale także dodatkowych usług, serwisów oferowanych w ramach xboksowego Live. Dzięki SmartGlass będzie można współdzielić treści między urządzeniami (wspomnianymi powyżej – ekranami), w podobny sposób, jak się to robi za pomocą wymienionego wcześniej AirPlay. Przykładowo, oglądamy sobie film, wypożyczony za pomocą Xboxa, na ekranie telewizora, ale trzeba nagle wyjść z domu. Zamiast kończyć projekcję bierzemy tablet i oglądamy dalej, np. w pociągu. Proste? Proste.

Poniżej znajdziecie szczegółowe informacje dotyczące SmartGlass wraz z naszą oceną tego, co zaprezentował Microsoft… » Czytaj dalej

Problemy z aplikacją OnLive dla iOS

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
OnLive

Wiele osób jest mocno zawiedzionych. Coś, co mogło stanowić małą rewolucję w jabłkowym światku, niestety mimo zapowiedzi nie pojawiło się na targach E3 w zakładanej wersji. Mowa o aplikacji dostępowej OnLive, pozwalającej na granie na iPadzie w setki znanych tytułów z konsol oraz komputerów PC. Oprogramowanie jest już gotowe, miało pojawić się w AppStore, ale… pojawiły się problemy. Chodzi zapewne o brak akceptacji ze strony Apple, a sprawa może dotyczyć mechanizmu płatności wewnątrz aplikacji. To poważna przeszkoda na drodze wprowadzenia OnLive app do ekosystemu Apple, bo cały pomysł opiera się niejako na wykupie dostępu czasowego, bądź na stałe do zgromadzonych w chmurowym serwisie gier. Rzecz jasna aby całość miała sens, potrzebny jest alternatywny kontroler (szczególnie do gier typu FPS), jak pokazały targi na Tajwanie, takie urządzenia są już oferowane na rynku (nie chodzi tu o nakładki na ekran, a kompatybilne, fizyczne kontrolery – pady). Takie coś oferuje także OnLive. Czy firmom uda się dojść do porozumienia? Trudno na razie o tym przesądzać, ale Apple może celowo nie chcieć wpuścić OnLive na swoje terytoria, szczególnie że ostrzy sobie zęby na rynek gier (przede wszystkim mobilnych), a taka usługa będzie konkurencją dla (być może) przyszłych rozwiązań rodem z Cupertino.

Na razie przystosowano do dotykowej obsługi 25 tytułów, poza tym można kupić firmowy kontroler za 100 lub 50$ (ten ostatni uniwersalny, wykorzystujący Bluetooth), aby móc zagrać w pozostałe gry. Warto nadmienić, że wersja dla Androida jest dostępna od grudnia 2011 roku. Na razie usunięto mechanizm kupowania w aplikacji, co jednak – jak wyżej – nie rozwiązuje problemu. W końcu na tym opiera się biznes chmurowego serwisu gamingowego, bez możliwości zarabiania w ten sposób, cały pomysł nie ma sensu. Dodatkowym problemem może być kwestia implementacji technologii AirPlay do tego typu oprogramowania. Znacznie wzrosłaby atrakcyjność z punktu widzenia użytkowników, jednak dla Apple byłoby to kolejne wyzwanie, potencjalna konkurencja. Pozostaje czekać na rozwój wypadków, decyzje w tej sprawie mogą mieć poważne konsekwencje w aspekcie rozwoju całej platformy (kwestia zamknięcia na chmurowe serwisy, oferujące dostęp do różnorodnych usług, aplikacji… ostatnio problemy miał Dropbox, być może to wszystko układa się w logiczną całość). Apple na pewno będzie dążyło do maksymalizacji zysków na tym polu, wystarczy popatrzeć na rozwój technologii w ramach najnowszych wersji systemów (zarówno MacOS, jak i iOS). Nie będzie tu miejsca dla innych, oferujących to samo, albo prawie to samo (gorzej, że czasami są to rzeczy lepsze).

Konferencja Google, która ma „przykryć” inną konferencję (WWDC)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Google+Announces+New+Upgrades+Google+Maps

Google dość nieoczekiwanie na swojej wczorajszej konferencji promowało… konkurencyjne produkty oraz konkurencyjny system mobilny. Nie, w Moutain View nikt nie postradał zmysłów, a całe wczorajsze wydarzenie ma jak najbardziej sens i swoje uzasadnienie. Google w ten sposób nie jako uprzedza ruch ze strony Apple, które w najbliższy poniedziałek najprawdopodobniej ogłosi rezygnację z Map w najnowszej wersji systemu mobilnego iOS. W iOS6 znajdziemy zupełnie nową, jabłkową aplikację odpowiadającą za geolokalizację oraz nawigację. To jeden z kluczowych elementów systemu mobilnego, coś na czym opiera się duża część funkcji i usług, z czego korzysta większość aplikacji. Stąd ta decyzja Apple stanowi dla Google poważne wyzwanie (może też oznaczać poważny cios dla finansów – firma z Cupertino płaci od 2007 roku duże pieniądze Google za fakt wykorzystania map we własnych handheldach). Warto nadmienić, że Google płaci Apple za pozycjonowanie własnej wyszukiwarki około miliarda dolarów rocznie. Wpływy z tytułu integracji Map w iOS równoważyły wzajemne zobowiązania, do teraz równoważyły. Nic zatem dziwnego, że firma z Moutain View postanowiła uprzedzić swojego największego rywala…

Zademonstrowano nową funkcjonalność w mapach, dodanie widoku 3D. Taki element trafił między innymi do Google Earth, będzie także częścią innych aplikacji internetowego giganta. Wszystko to ma być dostępne w App Store. Firma daje w ten sposób czytelny sygnał użytkownikom handheldów z iOS: ” nigdzie nie odchodzimy, nie znikamy, jesteśmy z wami”. Owszem, Mapy nie będą zintegrowane z systemem, ale nadal będą w ekosystemie Apple, poza tym nadal mają być alternatywą (od momentu wprowadzenia własnego rozwiązania przez Apple) dla developerów tworzących aplikacje dla iOS. Jak to się finalnie rozwinie, jakie będą reperkusje decyzji Apple przekonamy się za jakieś trzy, cztery miesiące, kiedy to iOS6 trafi na rynek. Ciekawe, czy jabłuszkowy produkt będzie równie funkcjonalny co mapy Google instalowane do tej pory w iPodach, iPadach oraz iPhone (w sumie, ma być nawet bardziej, bo w końcu w systemie pojawi się nawigacja turn-by-turn)? Na konferencji nie zademonstrowano żadnego urządzenia z Androidem – wszystkie prezentacje pokazywano na iPadzie oraz iPhone. Nowe androidowe produkty oraz nową wersję mobilnego systemu zobaczymy pod koniec bieżącego miesiąca.

Stacja dokująca Advance Acoustic Mip-Station III

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
mip_station3_m_max

Advance Acoustic prezentuje Mip-Station III – stację dokującą dla iPoda kompatybilną ze wszystkimi urządzeniami Apple. Wraz z pojawieniem się przenośnych odtwarzaczy muzyki firmy Apple, rynek zapełnił się urządzeniami ułatwiającymi i poprawiającymi jakość ich odtwarzania. Stacje dokujące, słuchawki, głośniki stacjonarne i mobilne dostępne są w ogromnym wyborze. Advance Acoustic był pierwszym producentem stacji dokującej dla iPoda przeznaczonej dla audiofilów. Dwie generacje tego urządzenia miały gabaryty i wygląd tradycyjnego wzmacniacza. Aktualnie Advance Acoustic prezentuje trzecią generację tego urządzenia - stację dokującą Advance Acoustic Mip-Station III w diametralnie zmienionej formie. Pierwsze co rzuca się w oczy to mały rozmiar. Udało się to osiągnąć dzięki zastosowaniu zewnętrznego zasilacza. Advance Acoustic Mip-Station III oferuje komplet wyjść (analogowe RCA oraz cyfrowe coaxial i toslink), dzięki którym sygnał można podłączyć do dowolnego wzmacniacza lub przetwornika cyfrowo – analogowego. Dodatkowym atutem podnoszącym komfort użytkowania jest dostarczany w komplecie pilot zdalnego sterowania. Advance Acoustic Mip-Station III jest oczywiście kompatybilny z innymi urządzeniami firmy Apple jak iPhone, iPod, iPad. Sprzęt zadebiutuje pod koniec czerwca w cenie 450zł.

» Czytaj dalej