LogowanieZarejestruj się
News

Rdio z nową inicjatywą dla artystów – 10$ od każdego przyciągniętego użytkownika

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
rdio

To bardzo ciekawy pomysł, nowatorski w branży fonograficznej. Oczywiście w przypadku Internetu jakaś forma wynagradzania za przyciągnięcie dużej liczby fanów, użytkowników jest zupełnie naturalna, jednak skostniały system dystrybucji muzyki, w którym artysta jest na ostatnim miejscu odnośnie wypłaty należnych mu tantiem, to zupełnie inny świat. W tym wypadku Rdio chce wynagradzać artystów za samo przyciągnięcie uwagi do serwisu. Streaming rządzi się swoimi prawami (między innymi płacimy za dostęp w ramach abonamentu), kompletnie innym biznesplanem, zasadniczo odmiennym od tego, w jaki sposób zarabiają na muzyce tradycyjni dystrybutorzy. W przypadku nowej inicjatywy chodzi o wypłatę 10$ za każdego użytkownika, który trafi do serwisu i będzie na nim obecny przez co najmniej miesiąc.

Warto nadmienić, że suma 10 dolarów za nowego użytkownika jest całkiem spora, w przypadku popularnych artystów może oznaczać dochody idące w setki tysięcy, a nawet miliony dolarów.  Bardzo pozytywnym aspektem jest danie szansy młodym, nieznanym artystom, którzy z samego faktu pobrania przez zainteresowanych albumu, czy pojedynczych piosenek mogą mieć problemy z utrzymaniem. Możliwość przyciągnięcia nie tylko fanów, ale także osób zainteresowanych korzystaniem z usług streamingowych to dodatkowe  możliwe źródło zarobku. Jednym z zespołów,  który w ten sposób będzie zarabiał jest znana formacja Scissors Sisters. Popieramy nowatorską inicjatywę, jednocześnie mając nadzieję, że pomysł wypali, że się sprawdzi w praktyce.

Nadal czekamy na Spotify…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
spotify

Pisałem przed wakacjami o bliskim wejściu na polski rynek dwóch nowych usług streamingowych: Apple iTunes Match oraz serwisu Spotify. W przypadku tego pierwszego się sprawdziło, niestety Spotify na razie do Polski nie zawitało. Wejście na rynek Deezera, innego serwisu, dysponującego podobnymi możliwościami, dawało nadzieję na w miarę szybki start Szwedów. Wygląda jednak na to, że nie uda się wprowadzić usługi w tym roku. Dlaczego? Powodem są najprawdopodobniej utrudnienia ze strony organizacji stojących na straży przestrzegania praw autorskich. Nadal pokutuje nierealistyczne myślenie, rodem sprzed ery Internetu, że klient ma płacić za album, za pojedynczą piosenkę, że abonament, reklamy to jakaś „gorsza” forma płacenia za muzykę.

W przypadku Spotify może dochodzić obawa przed popularnością, jaką cieszy się serwis na całym świecie. Deezer nie jest tak popularny, jego obroty są dużo niższe. W końcu to właśnie szwedzki serwis jest na drugim miejscu, za iTunes, w rankingu dostarczycieli cyfrowej muzyki. Zarówno wytwórnie, jak i ww. organizacje wzbraniają się bardzo przed dopuszczeniem serwisów streamingowych. Dlatego, zapewne, tak długo trwało zanim pojawiło się iTunes Match na naszym rynku. Ten opór jest absurdalny, bo właśnie to jest kierunek rozwoju całego rynku, branży, taka jest przyszłość dystrybucji muzyki. Alternatywą jest zero wpływów, bo jak wiemy piracenie materiałów fonograficznych to prawdziwa plaga… chyba, że pojawi się alternatywa, którą są wspomniane serwisy. Czasy fizycznego nośnika przeszły zdecydowanie do historii, także „klasyczne” wirtualne sklepy z muzyką stanowią tylko jedną z możliwych opcji. W końcu ogromną popularność radia internetowego, streamingu należałoby rozpatrywać w kategoriach cywilizowania się sieci, jej postępującej legalizacji, jako coś pozytywnego.

» Czytaj dalej

Yamaha obchodzi jubileusz: 125 lat muzycznej pasji

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
125 srodek

Już od ponad stu lat muzyka jest polem działania i powołaniem firmy Yamaha. Na dorobek tego niezwykle cenionego producenta instrumentów muzycznych składa się doświadczenie zdobywane na przestrzeni trzech wieków. Od wielu dekad firma należy do najbardziej znanych i cenionych na świecie producentów urządzeń audio-wideo. Rok 2012 jest bardzo szczególny dla firmy, gdyż Yamaha Corporation świętuje w nim 125 rocznicę swojej obecności na rynku.

Działalność firmy zapoczątkował Torakusu Yamaha, który w 1887 r. naprawił stare organy piszczałkowe w jednej ze szkół w Hamamatsu. To skłoniło go do zbudowania podobnego instrumentu, ale według własnego projektu. Stworzone przez Torakusu organy zaczęły znajdować coraz liczniejszą grupę nabywców, co doprowadziło do założenia firmy zajmującej się produkcją instrumentów muzycznych. W 1889 r. powstała spółka Yamaha Organ Works, a kilka lat później, 12 października 1897 r., Torakusu Yamaha założył Nippon Gakki Company Limited. Pod tą nazwą firma działała aż do 1987 r. W setną rocznicę rozpoczęcia działalności stworzona przez Torakusu firma zmieniła nazwę na Yamaha Corporation.

» Czytaj dalej

Nowe złącze w iPhone 5 bez wideo oraz z ograniczeniami odnośnie audio

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lightning30pinadapter_320x245

O tym na konferencji nie było mowy, co w sumie nie dziwi, bo kto by się chwalił brakiem kompatybilności? Okazuje się, że nowe, w pełni i wyłączne cyfrowe złącze w nowym iPhone ma spore ograniczenia funkcjonalne. Najpoważniejszym, najbardziej odczuwalnym jest bez wątpienia brak obsługi sygnału wideo. Specyfikacja nie pozostawia żadnych złudzeń – nowy iPhone 5 może przesyłać obraz wyłącznie za pośrednictwem bezprzewodowego łącza AirPlay. W przypadku poprzednika, modelu 4S oficjalna strona podaje informacje o sygnale via adapter HDMI (1080p), via adapter component (576p) oraz za pomocą kabla kompozytowego. W przypadku iPhone 5 jest tylko i wyłącznie AirPlay w dwóch formatach – 720p oraz 1080p. To bardzo kiepska informacja dla kogoś, kto przesyłał przewodowo obraz z telefonu Apple na telewizor (co oznaczało konieczność podłączenia łatwego do przenoszenia kabla z przejściówką), a przede wszystkim na projektor (nie tylko rozrywka, także praca). W iPhone 5 de facto nie da się przesłać obrazu inaczej jak za pośrednictwem Apple TV. Tylko w ten sposób można uzyskać tego typu funkcjonalność, bo na rynku (przynajmniej na razie) tylko nieliczne urządzenia wspierają AirPlay od strony wideo (przykładem są wybrane odtwarzacze strumieniowe Xtreamera). Zabieranie ze sobą odtwarzacza, nawet tak małego jak ATV wydaje się grubą przesadą, poza tym trzeba taki sprzęt kupić – Apple nie daje wyboru, a to już zakrawa na kpinę, nie sądzicie?

To pierwsze z ograniczeń nowego złącza. Drugie związane jest z przesyłem dźwięku. Jak wiadomo iPhone 5 za pomocą nowego złącza dokującego 8 pin może wysyłać sygnał audio wyłącznie w postaci zer i jedynek. Teraz już wiemy dlaczego przejściówka Apple na złącze 30 pin jest taka droga (kosztuje 29 dolarów)… jest to związane z wbudowaniem w nią przetwornika cyfrowo-analogowego (!). Innymi słowy nowy iPhone nie ma na pokładzie (zbędnego) DACa – cały przesył audio odbywa się w domenie cyfrowej. To z jednej strony plus, potencjalny plus, coś co może ułatwić uzyskanie dobrego jakościowo brzmienia (via USB), jednak stanowi także poważne ograniczenie przy współpracy z wieloma urządzeniami, akcesoriami dedykowanymi handheldom Apple. I tak, mimo przetwornika w przejściówce (swoją drogą te 29$ oznacza, że jest to zapewne raczej niewyszukane rozwiązanie), nie ma mowy o przesyle sygnału iPod audio (analogowego). To niby tylko sygnał sterujący, w ten sposób poprzednie generacje jabłkowego sprzętu komunikowały się ze stacjami, dokami, wieżami, a jednak ważny, czasami kluczowy, dlatego napisałem powyżej  ”niby” – niektóre urządzenia mogą odmówić współpracy (informuje o tym samo Apple). Przykładowo nie będzie działał sprzęt car audio (prawdopodobnie większość tego typu urządzeń odmówi współpracy, mimo zastosowania przejściówki), starsze modele stacji muzycznych, doków… Scenariusz optymistyczny zakłada przesłanie przetworzonego sygnału (z cyfry na analog) do zew. urządzenia (bez takich elementów, jak informacja o odtwarzanym materiale, parametrach dźwięku itp.).

Aktualizacja: The Verge powołując się na źródło w Apple, podało że firma myśli nad wprowadzeniem (sic!) akcesorium zapewniającego przesył sygnału wideo (HDMI, VGA). Taki adapter powinien pojawić się w sprzedaży… za parę miesięcy. Wygląda to mocno niepoważnie. Złącze nowego iPhone (Lightning) to wersja interfejsu Thunderbolt znanego z Makówek (gdzie przesył obrazu jest jak najbardziej możliwy). Zastanawia niekonsekwencja w przypadku podanej na oficjalnej stronie specyfikacji, o ile prawdziwa jest informacja o pojawieniu się przejściówki pozwalającej na transfer obrazu po kablu.

» Czytaj dalej

Znowu za darmo, znowu hi-res… muzyka od Blue Coast Records

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
pc1 (1)

Kolejny audiofilski prezent, tym razem od Cookie Marenco, szefowej wytwórni Blue Coast Records, cenionej w USA realizatorki oraz producentki. Na stronie internetowej BCR Cookie udostępnia bezpłatnie 13 utworów zarejestrowanych w systemie dwukanałowego DSD podczas tegorocznego California Audio Show, które odbyło się w początku sierpnia. Muzyka jest dystrybuowana w plikach WAV 44 kHZ, WAV 96 kHZ oraz DSF. Można je pobrać (po zarejestrowaniu się) tutaj. Dla amatorów ekstremalnej jakości Cookie przygotowała jeszcze jedną niespodziankę – 100 egzemplarzy płyty z 12 jej ulubionymi utworami nagranymi w ciągu ostatniej dekady. To ręczna produkcja z wykorzystaniem Master Quality Disc (MQD) 24k Gold Redbook CD. Cena – 40 dolarów.

Relacja z IFA 2012 – co ciekawego pokazano i powiedziano…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
ifa-2012-logo

Zdaje się, że z roku na rok rośnie liczba lodówek, odkurzaczy, wszelkiego AGD. Nie to, żebyśmy mieli coś przeciwko tym, jakże potrzebnym sprzętom domowym, ale impreza coraz bardziej przeistacza się w pchli targ, co gorsza wiele rzeczy pokazuje się w różnych miejscach (mimo, że należą do tej samej kategorii – nie ma sensu sugerować się kolorami, bo czasami wprowadzają w błąd). Dobrze, dość marudzenia, w telegraficznym skrócie przedstawię Wam najciekawsze rzeczy, parę interesujących informacji – udało się uczestniczyć w konferencji Logitecha poświęconej cyfrowemu audio… to co na niej powiedziano odzwierciedlało w pełni to, co w dziedzinie dźwięku pokazano na targach.

Dowiedzieliśmy się paru szczegółów na temat urządzeń, które dopiero zadebiutują na rynku (i to w perspektywie drugiej połowy 2013), na temat AMOLED-ów informacje były nad wyraz skąpe (konkrety dotyczące europejskiej premiery), same telewizory rzecz jasna robiły odpowiednio duże wrażenie (na marginesie, widać po rozmachu i wielkości, kto jest dzisiaj czołowym producentem AV… tak, właśnie, Koreańczycy wyraźnie liderują), poza tym coraz więcej mówi się o następcy fullHD – faktycznie temat 2K/4K zagospodarowali wszyscy czołowi wytwórcy, jednak na razie to typowe stroszenie piórek – źródeł, kontentu po prostu nie ma i jeszcze (długo) nie będzie.

Skąd to wiemy? Wystarczyła krótka rozmowa z dystrybutorami oraz nadawcami, bardzo ciekawie wypowiedział się na ten temat przedstawiciel TechniSata: w przypadku talerza, nie ma żadnych szans na taki przyrost koniecznych do przesłania danych – transpondery nie są z gumy, a każdy nowy sputnik kosztuje krocie i w dobie kryzysu nikt nie będzie szarpał się na dwa kanały w super jakości (bo więcej się nie zmieści). Nie ma o czym mówić. Tak więc UHDTV jak najbardziej, ale nadawane naziemnie oraz oferowane jako materiał na jakimś (?) nośniku. Napisałem – jakimś – bo tu przy 22 kanałach audio nawet 100GB płyta Blu-ray nie wystarczy (przy 4K w ogóle nie wystarczy). No dobrze, czas na nieco szczegółów. Poniżej relacja z targów (opis naszym zdaniem najciekawszych produktów oraz trendów) – czytaj – nasze wrażenia z IFA 2012 na gorąco. Zdjęcia są odpowiednio zatytułowane, odpowiednio do treści ;-) , czasami pojawia się dodatkowy komentarz…

» Czytaj dalej

Nowe Walkmany Sony

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
F_std-HP_music_B-1200

Najnowsze odtwarzacze Walkman® firmy Sony z systemem Android™, łączem Bluetooth® i cyfrowym systemem osłabiania zewnętrznych hałasów. Androidowe grajki Japończyków poza odtwarzaniem muzyki, potrafią dużo więcej: Internet, wideo, dostęp do tysięcy aplikacji – to typowe urządzenia klasy PMP, osobiste odtwarzacze multimedialne o bardzo rozbudowanej funkcjonalności. Najważniejsze cechy najnowszej serii, w skrócie:

  • Seria Walkman® F800: współpraca z Internetem dzięki platformie Android™, dotykowy ekran LCD 8,9 cm/3,5” multi-touch z obsługą gestów i wzmacniacz cyfrowy S-Master MX
  • Seria Walkman® E570: czystość brzmienia dzięki cyfrowemu systemowi osłabiania zewnętrznych hałasów
  • Seria Walkman® E470: żywe kolory i do 36 godzin pracy po jednym ładowaniu1

» Czytaj dalej

Sprytny pomysł Samsunga na przejście z iPhone na Galaxy: aplikacja Easy Phone Synch

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
samsung-iphone-galaxy-s3-easy-phone-sync-0

Wiemy jakim problemem bywa przeniesienie danych z jednego telefonu na drugi. Czasami problemem jest migracja w obrębie jednego producenta, a co dopiero mówić o zupełnie innym hardware oraz systemie operacyjnym. Okazuje się, że jednak da się opracować intuicyjną, prostą i co najważniejsze niezawodną aplikację, która w bezbolesny sposób pozwoli nam zmienić barwy klubowe ;-) a dokładnie przenieść dane z iPhone na najnowszy model smartfona firmy Samsung – Galaxy S III. Program dostępny jest zarówno na Windowsa jak i MacOS X. Cechą wyróżniającą jest możliwość wgrania nie tylko kontaktów, wiadomości i innych, typowych danych, ale także tego wszystkieg,o co wgraliśmy na iPhone za pośrednictwem iTunes (poza aplikacjami): muzyki, wideo, podcastów, zdjęć oraz wymienionych powyżej rzeczy w niezwykle prosty sposób, oczywiście bez konieczności uiszczania jakichkolwiek opłat. Co ciekawe, Easy Phone Synch integruje się z iTunes, co oznacza że można używać właśnie tego software media center, nie ma konieczności instalacji innego oprogramowania.

Ciekawe, co na to Apple? Pewnie będzie starało się ograniczyć możliwości aplikacji Samsunga, pod warunkiem że w ogóle będzie to możliwe. Zdaniem Samsunga ułatwi to wielce migrację z produktu Apple użytkownikom iPhone, którzy zechcą zmienić platformę, ale trzyma ich przy produkcie z logo jabłka kontent, a konkretnie iTunes. W sumie bardzo ciekawy ruch ze strony koreańskiego giganta – Apple na pewno nie będzie zachwycone. Brakuje co prawda (albo o tym na razie nie wspomniano) możliwości „migracji” aplikacji – czegoś, co zaproponował już Microsoft… porównanie bazy zainstalowanych programów na iPhone z tym, co dostępne jest na microsoftowym markecie, a następnie wgranie (za darmo) software (tego samego, względnie odpowiedników (?)). Na marginesie, chyba nie polecą z tym do sądu? Polecą?

Czego powinniśmy słuchać w pracy? ;-)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sonos-WorkMusic-final-c5

No właśnie, czego? Jaki repertuar będzie najlepiej pasował do biurowych (tudzież zupełnie odmiennych) okoliczności? Zabawna ikonografika przygotowana przez Sonosa (producent systemów bezprzewodowych audio typu multiroom) przedstawia gotowe rozwiązania. Mnie najbardziej rozbawiło tekst o rowerzyście. Oczywiście nie stosuję się do zaleceń, na szczęście głównie przemierzam knieje, więc szansa na błachosmroda jest statystycznie raczej pomijalna. A właśnie, środki lokomocji (bo też praca może wiązać się z ciągłym przemieszczaniem) także się załapały. Parę typów nieco kontrowersyjnych. Zresztą popatrzcie sami…

» Czytaj dalej

E-Onkyo: nowy serwis muzyczny z materiałami audio Dolby TrueHD 5.1

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
e-onkyo-dolby-truehd

Nowy serwis muzyczny Onkyo (E-Onkyo) wyróżnia się na tle konkurencji kolekcją muzyki zarejestrowanej w Dolby TrueHD 5.1. Wielokanałowe ścieżki w bezkompromisowej jakości (kompresja bezstratna), to coś co niewątpliwie zwróci uwagę wszystkich tych, którzy w swoich systemach kina domowego, zamiast amplitunera stosują osobne, audiofilskie końcówki mocy, tak gdzie sprzęt do kina kosztuje tyle ile trzeba by wydać na miejskie autko ;-) Oczywiście z dobrodziejstw serwisu skorzystają wszyscy właściciele w miarę nowych jednostek centralnych kina domowego, wyposażonych w odpowiednie dekodery. Wszyscy w tym wypadku oznacza, wszyscy którzy nabyli amplituner Onkyo – będzie to bowiem ekskluzywna usługa wyłącznie dla właścicieli firmowych zestawów KD. W sumie na początek Japończycy oferują 100 albumów, na razie wyłącznie w Japonii, choć firma twierdzi że już niebawem serwis rozpocznie działalność w innych krajach (nie podano na razie o jakie konkretnie chodzi). Ceny dość wysokie – za album trzeba zapłacić 35$, za singiel 5$. Repertuar dość zróżnicowany: od klasyki po heavy metal.