LogowanieZarejestruj się
News

Najnowsze wieści na temat debiutu Spotify w Polsce

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
spotify-logo

Premiera oczekiwanego od dawna serwisu streamingowego Spotify obędzie się na początku przyszłego roku. Niestety na 99% nie uda się wystartować przed Gwiazdką (były takie plany). Tak czy inaczej polscy użytkownicy będą mogli skorzystać z kolejnego na naszym rynku serwisu strumieniowego z muzyką, co oczywiście bardzo cieszy. Rzeczpospolita niedawno pisała o rosnącej popularności tego typu usług, o dużym zainteresowaniu właścicieli tego typu serwisów naszym rynkiem. Do komplety jeszcze (sporo) brakuje: jest MOG, Rdio, są nowe, obiecujące usługi – generalnie jest w czym wybierać. Mam nadzieję, że będziemy jednym z tych miejsc w Europie, gdzie dostępność do usług streamingowych będzie jak najszersza. Oby w przyszłym roku na rynku, poza audio, pojawiły się zagraniczne serwisy oferujące filmy i seriale. Wiadomo im większa konkurencja tym lepiej dla nas – konsumentów. Patrząc na serwis VOD operatora triple play UPC widać, że można praktycznie w tym samym czasie (co premiera w kinie) zaserwować klientom najnowsze filmy oraz seriale. Serwis HBO Go na pewno zdobyłby większą popularność, gdyby był oferowany przez wszystkich (a nie tylko wybranych) operatorów pay-TV. Niewykluczone, że do popularyzacji usług streamingowych przyczynią się operatorzy komórkowi, którzy ostatnimi czasy zaczęli bardzo promować tego typu produkty, dodając je do swoich planów abonamentowych. Według mnie to rynek o ogromnym potencjale, który może w znaczący sposób przyczynić się do spadku zainteresowania nielegalnymi źródłami. Atrakcyjne ceny, dostęp abonamentowy (na razie muzyka, czekamy na pierwsze usługi wideo pozwalające na miesięczne płatności za dostęp do repertuaru) to coś, co na pewno wzbudzi duże zainteresowanie.

Nasza opinia o nowościach pokazanych przez Apple

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
ipad-mini-black-1

Apple idzie w ilość? Nie da się zaprzeczyć, że ostatnie parę miesięcy upłynęło pod znakiem wielu premier, sporych zmian w konstrukcji sztandarowych produktów, poza tym chyba po raz pierwszy firma z Cupertino w tak oczywisty sposób odpowiada na ruchy konkurencji (mniejszy iPad). Na razie niby nic się nie zmieniło, nadal keynoty są wielkim show na którym prezentuje się nowe gadżety (przy okazji, jak ostatnio, jakieś komputery). Firma podjęła kilka bardzo ważnych, kontrowersyjnych decyzji. Nowy iOS6 to ostateczne zerwanie z Google, to także element zaplanowanej jeszcze przez Steve Jobsa strategii autonomii, samowystarczalności, pełnej kontroli nad stworzonym ekosystemem. Na razie bodaj tylko na AnandTechu (polecam lekturę) pojawiła się bardzo szczegółowa recenzja własnego układu (podkreślam – własnego) Swift, zamontowanego w nowym iPhone oraz najnowszym iPadzie. To logiczny krok, który daje Apple kontrolę nad własnym hardware. Zarówno iOS6 jak i układ A6 to otwarcie nowego rozdziału w firmie – od teraz można mówić o sprzęcie oraz oprogramowaniu, że jest ono w 100% jabłkowe, bez żadnych naleciałości (w przypadku poprzednich wersji systemu, jak pisałem, mapy Google dawały firmie z Moutain View wielki wpływ na cały ekosystem Apple). Oczywiście tak szybkie tempo musiało odbić się na jakości, musiało kosztować – pamiętamy fatalne mapy, brak spójności (interfejs) w najnowszej odsłonie iOSa. W przypadku iPhone podobnie pojawiły się krytyczne głosy na temat designu, kontroli jakości, materiałów, wad produkcyjnych etc.

Tyle tylko, że dla Apple na razie te uchybienia nie stanowią żadnego większego problemu – sprzedaż rośnie, ludzie kupują na potęgę, firma nie czuje potrzeby zmiany strategii. W mojej opinii może to być potencjalnie bardzo niebezpieczne, doprowadzić do kryzysu, ale na razie sytuacja przedstawia się tak, jak ją opisuje Tim Cook: „Apple nigdy nie było tak mocne”. Nowe urządzenia wpisują się w opisaną powyżej politykę. Pewnym zaskoczeniem było szybkie wprowadzenie nowego iPada. W sumie jednak nie aż tak wielkim – nowe, dopiero co wprowadzone złącze niejako wymusza szybkie zaktualizowanie oferty, poza tym poprzedni model z Retiną cierpiał (o czym, co ciekawe, nie przeczytamy w 95% recenzji) na niedobór mocy. Nie jest dla mnie zatem specjalnym zaskoczeniem wprowadzenie następcy. Mini iPad był nieoficjalnie zapowiadany od dawna, no i – jak oczekiwano – pojawił się. O nowych makówkach nie będziemy specjalnie się rozwodzić, poza tym nie ten adres, powiem tylko tyle, że najnowszy MacBook Pro 13″  jest za drogi, ze zbyt słabą grafiką (Intel HD4000), w opcji standardowej 128GB pamięci masowej to jakiś ponury żart w dzisiejszych czasach (w sprzęcie PRO). Konkretnie, rozkładając na czynniki pierwsze, nowe dotykowe płytki to sprzęt, który zapewne dobrze się sprzeda, choć musi stawić czoła coraz solidniejszej, mocniejszej konkurencji. Jak ocenić dwa nowe tablety, czy nowe iPady zdominują rynek jak poprzednicy, czy goniące konkurencję (małe tablety) Apple nie popełnia błędu, wchodząc do tego segmentu rynku?

» Czytaj dalej

Osieciowana wieżyczka stereo ONKYO CS-N755

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
onkyo_cs_n755

Onkyo prezentuje CS-N755 – minizestaw z Internetem i USB. Dzięki niemu można bezprzewodowo korzystać z Ethernetu lub przy pomocy Blutootha, realizowanego przez adapter USB, odbierać muzykę z preinstalowanych serwisów - włączając w to Spotify, vTuner i Last.fm, lub też bezprzewodowo odtworzyć sygnał audio z telefonu, tabletu i PC. W nowym systemie mini Onkyo dostępne są także: wysokiej klasy odtwarzacz CD, tuner AM/FM z pamięcią 40 stacji, port USB, do którego można podłączyć iPoda/iPhone`a lub pamięć Flash oraz wejścia cyfrowe przesyłające sygnał bezpośrednio na przetwornik 192kHz/24-bit. Dzięki temu pliki zapisane w bezstratnych formatach audio, brzmieć będą rewelacyjnie.

Technologia pochodząca z najwyższej klasy dużych separowanych elementów została wykorzystana we wzmacniaczach audio mini zestawu, gdzie trójstopniowe obwody Darlingtona, w połączeniu z najlepszymi komponentami klasy hi-end, symetryczną aplikacja kanałów i krótkimi ścieżkami sygnałowymi zapewniają drastyczną redukcję niepożądanych zakłóceń i szumów oraz perfekcyjną reprodukcję separowanego dźwięku stereo.Do tego dochodzą solidnie wykonane dwudrożne głośniki podstawkowe z niskośredniotonowymi membranami z N-OMF (bawełniany splot z naniesioną warstwą naftalanu polietylenu oraz aramidu) i jedno calowymi miękkimi kopułkami wysokotonowymi. Cena: 2 799 zł

» Czytaj dalej

LG TONE+ …znakomita jakość rozmów

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
lg-hbs-730

Firma LG Electronics wprowadza na rynek nowy stereofoniczny zestaw słuchawkowy Bluetooth – LG TONE+™. Model HBS-730, wyposażony w nowe funkcje, jest ulepszonym następcą modelu LG TONE (HBS-700), który był bestsellerem  w popularnych sklepach internetowych, takich jak Amazon.com. LG TONE+™ nie tylko zapewnia głębszy i bardziej czysty dźwięk, lecz także obsługuje połączenia VoLTE (Voice over LTE), co pozwala prowadzić rozmowy z jakością HD pomiędzy posiadaczami urządzeń z tą technologią.

„Firma LG jako pierwsza na świecie zademonstrowała technologię VoLTE i wprowadziła na rynek wyposażony w nią smartfon” — powiedział Paul Bae, wiceprezes centrum marketingu firmy LG Electronics Mobile Communications. „Dzisiaj jesteśmy nadal w czołówce prac nad komercjalizacją VoLTE w związku z globalnym upowszechnieniem LTE. Aby zapewnić klientom znakomitą jakość połączeń w sieciach 4G, LG będzie stale podnosić poprzeczkę w odniesieniu do wszystkich swoich produktów mobilnych, w tym akcesoriów obsługujących technologie LTE i VoLTE”.

» Czytaj dalej

Aktualizacja artykułu o wpadce z mapami w iOS6

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
anglo nazwy w pl no2

Zgodnie z zapowiedzią, uzupełniłem artykuł o wpadce Apple z mapami o twarde dowody prosto z Polski. Wybrane przykłady w jednoznaczny sposób pokazują jak wiele pracy ma przed sobą firma z Cupertino. Niektórzy uważają, że firmie nigdy nie uda się doprowadzić do szczęśliwego finału prac nad własną geolokacją/mapami, nie zapominajmy jednak że Apple ma ponad 100 miliardów dolarów w gotówce – to wystarczający kapitał by stworzyć coś z niczego. Widać pierwsze efekty prac, najbardziej rażące błędy, niedoróbki zostały usunięte, poprawione. Jednakże chodzi tu głównie o Stany Zjednoczone, gdzie indziej, mapy nadal wyglądają bardzo słabo. Zaskakujące jest to, jak niewiele jest w bazie Apple punktów POI, w wielu lokalizacjach właściwie w ogóle ich nie ma (albo są takie, które dawno się zdezaktualizowały). Co prawda z ostatnio przeprowadzonych badań wynika, że aż 75% użytkowników iOS6 nie dostrzega wad nowych map, są im albo obojętne, albo wręcz nowy produkt chwalą… warto jednak poczekać miesiąc, dwa z ostatecznymi wnioskami. Dłuższe użytkowanie, wyjazdy, jakieś dłuższe wakacje mogą szybko zmienić obraz sytuacji, przyczynić się do kolejnej fali krytyki (tym razem nie tylko, czy głównie ze strony mass-mediów, ale także zwykłych użytkowników). Zobaczymy co przyniosą kolejne aktualizacje, jednak z perspektywy polskich użytkowników na wiele (odnośnie poprawek) bym nie liczył…

CEO MS potwierdza: nasze własne urządzenia to strategiczny wybór

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Surface

Microsoft się zmienia. Firma, której głównym i przez wiele lat zasadniczym produktem było oprogramowanie (oraz źródłem dochodów) szeroko wchodzi na rynek hardware. To już nie są myszki, klawiatury, a nawet specyficzne, dedykowane określonym celom (rozrywka) urządzenia pokroju Xbox 360. Po tabletach (Surface) zapewne przyjdzie czas na smartfony. Nadal wielu powątpiewa oraz nie wierzy w ten strategiczny zwrot (o którym wspomina Ballmer). Lepiej żeby uwierzyli, bo korporacja jest zdeterminowana by zaoferować klientom swoje natywne rozwiązania, wprowadzić (masowo) na rynek własne urządzenia. Jak ktoś wątpił, czy firma jest wystarczająco zdeterminowana, czy to aby nie jest kaprys, to teraz – szczególnie po ostatnich wypowiedziach CEO MS – chyba już nie ma żadnych wątpliwości. Według Ballmera taki Surface jest komplementarny z innymi urządzeniami, nie stanowi więc zagrożenia dla partnerów. Cóż, można w tym miejscu zdobyć się na polemikę, wielu wytwórców, których łączą wieloletnie, partnerskie doświadczenia z Microsoftem, uważa coś wręcz przeciwnego.

Niektórzy bardzo mocno krytykują MS, grożąc zrewidowaniem swojej strategii (przykładem Acer). Nowe produkty (innowacyjne), rozwój awangardowych interfejsów (patrz Kinect) to coś, czym MS chce się w przyszłości zajmować. Jak widać, do tego potrzebuje własnego hardware i w sumie trudno się dziwić. Napisałem o zwrocie, ale CEO MS uważa, że nie jest to żaden zwrot, a prosta konsekwencja tego w jakim kierunku rozwija się cała branża IT. I w sumie ma sporo racji (choć wypuszczenie produktów przez firmę z Redmond, co podtrzymuję, jest jednak sporą rewolucją). Przyszłość to kombinacja sprzętu oraz software, ścisła symbioza – dlatego Microsoft chce rozwijać, poza oprogramowaniem, hardware.

Jak to jest z sieciową muzyką? Ano jest tak, jak na obrazku poniżej…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
cyfrowa muzyka dzisiaj

Poniższa ikonografika przedstawia to, co nadaje dzisiaj ton całej branży. Się streamuje, to znaczy się strumieniuje, względnie pobiera, głównie wykorzystując w tym celu urządzenia przenośne. Widać wyraźnie kto się dzisiaj liczy, jak szybko Amazon dogonił iTunes, które musi liczyć się z coraz większą konkurencją. Poza wspomnianym kramikiem Amazona, kilka potężnych serwisów streamingowych rywalizuje o serca i umysły (czytaj: uszy) konsumentów. Trochę dziwnie wygląda lista krajów, w których aktywne są poszczególne usługi. Przynajmniej parę informacji wygląda na nieścisłe. Tak czy inaczej kilkanaście milionów utworów w Spotify, MOG, Deezer, Rdio i paru innych miejscach jest na tyle ciekawą alternatywą dla cyfrowej dystrybucji muzyki (sklepy), że duża część klientów rezygnuje z zakupów w wirtualnych marketach na rzecz wykupu miesięcznego abonamentu dostępowego. Fakt, nie oznacza to pełnej swobody korzystania z kolekcji… wiadomo, to usługi dostępowe, ale wygoda korzystania oraz ogromne biblioteki muzyczne przemawiają za wyborem tego typu serwisów.

» Czytaj dalej

[FORUM] Czym kierować się przy wyborze stacji muzycznej, głośnika bezprzewodowego? (cz.4)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
B&W Zeppelin Air

Ostatnio parę razy wspomniałem o wyraźnie zauważalnym trendzie na rynku, związanym z wprowadzaniem do oferty przez praktycznie każdego większego producenta audio urządzeń strumieniujących muzykę z sieci. I nie chodzi tutaj o odtwarzacze strumieniowe audio, tudzież odtwarzacze CD czy wzmacniacze uzupełnione o możliwość podłączenia ich do Internetu. W tym wypadku chodzi o niewielkie, autonomiczne urządzenia, których głównym przeznaczeniem jest nagłośnienie niedużych pomieszczeń, względnie zbudowanie całego wielostrefowego systemu audio w oparciu o bardzo proste w instalacji oraz obsłudze urządzenia strumieniujące dźwięk z globalnej sieci. Wcześniej karierę zrobiły stacje dokujące, czasami wyposażone w głośniki, będące niejako protoplastami omawianych urządzeń.

Za produkcję tego typu urządzeń biorą się obecnie niemal wszyscy producenci, upatrując w tego typu produktach szansę na dotarcie do klientów słuchających muzyki głównie z Internetu, osób które wykorzystują w tym celu wszędobylskie handheldy. Niewątpliwie prekursorem tej mody jest firma Apple, która dwa lata temu zaprezentowała swoje rozwiązanie – technologię AirPlay – pozwalające na strumieniowanie muzyki oraz obrazu z iPhone, iPoda oraz iPada. Na rynek trafiły liczne urządzenia wykorzystujące AP. Okazało się, że jest to idealne rozwiązanie, bardzo przez konsumentów chwalone za prostotę oraz integrację z całym ekosystemem. Na szczęście (dobrze jest mieć wybór, nieprawdaż?) na rynku pojawiają także urządzenia w pełni uniwersalne, pozwalające na przesyłanie bezprzewodowe dźwięku z dowolnego urządzenia. Zazwyczaj wykorzystuje się protokół Bluetooth, który pozwala na strumieniowanie dźwięku z większości dostępnych na rynku urządzeń (standardowe wyposażenie dzisiejszej elektroniki).

Drugi z artykułów jakie dzisiaj publikujemy na naszym forum, został poświęcony stacjom muzycznym, głośnikom bezprzewodowym, odtwarzaczom strumieniowym audio… Lo-Fi atakuje! ;-) Poniżej, w rozwinięciu, końcówka wstępu oraz link (umieszczony także powyżej) do reszty tekstu na naszym forum…

» Czytaj dalej

Kingston Wi-Drive: lokalna chmurka, przenośny hot-spot, rozszerzona pamięć

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Wi Drive old (18)

Świat handheldów dzieli się między innymi na urządzenia pozwalające rozszerzać wbudowaną pamięć oraz na takie, które tej opcji są pozbawione. W przypadku telefonu dodatkowe gigabajty może nie są aż tak potrzebne (choć rosnące z roku na rok ekrany zachęcają do konsumpcji multimediów, w tym wideo), to w przypadku urządzeń dedykowanych do oglądania, słuchania ograniczenia ilościowe w tym względzie mogą szybko dać się we znaki. W końcu taki tablet to sprzęt stworzony do tego, by za jego pomocą korzystać z wszelakich multimediów, a te – jak wiemy – wymagają przestrzeni. Co więcej, od paru lat utrzymuje się określona granica pojemności wbudowanej w handheldy pamięci. Smartfony, tablety, odtwarzacze PMP mają maksymalnie 64GB (z nielicznymi wyjątkami), co po pierwsze nie każdemu wystarcza (fani seriali szybko się o tym fakcie przekonają), po drugie zazwyczaj oznacza znacznie wyższą cenę (szczególnie w przypadku tabletów/smartfonów). W bardzo dobrej sytuacji są ci, którzy mogą włożyć do swojego mobilnego urządzenia kartę pamięci SD – w takiej sytuacji zakup tytułowego sprzętu ma mniejszy sens, jednak jak wspomniałem powyżej, niestety nie jest to dzisiaj standard. Wręcz przeciwnie, kolejni producenci odchodzą od stosowania w swoich urządzeniach slotów dla kart pamięci (przykładem choćby Windows Phone).

W szczególnej sytuacji są użytkownicy mobilnej elektroniki spod znaku nadgryzionego jabłka. Nie ma tutaj mowy, nie tylko o slocie, ale nawet transfer plików jest mocno ograniczony (brak gniazda USB, obcięta funkcjonalność Bluetooth, iTunes, konieczność instalacji oprogramowania firm trzecich, pozwalającego na swobodniejszy dostęp do danych). To właśnie dla nich przede wszystkim przeznaczony jest Wi-Drive przenośna pamięć flash z wbudowanym hot-spotem WiFi. Oczywiście nie oznacza to, że osoby dysponujące innym sprzętem nie skorzystają – nie ma problemu z dostępem do dysku z poziomu Androida (tu także zdarzają się urządzenia pozbawione slotu dla kart pamięci, czego najnowszym przykładem jest testowany u nas Nexus 7), oczywiście produkt Kingstona widoczny jest także dowolne komputery Mac/PC. Innymi słowy sprzęt jest uniwersalny, pozwala stworzyć lokalną, osobistą chmurę, która pozwoli współdzielić pliki multimedialne (oraz zdjęcia, dokumenty) między kilkoma urządzeniami. Brzmi zachęcająco? To jeszcze dodam, że produkt został wyceniony bardzo atrakcyjnie – kupimy go za ok. 160 zł (wersja 16GB). Przyznacie, że to niewiele za coś, co wyposażono dodatkowo (poza pamięcią masową) w kartę WiFi, pozwalającą na bezprzewodowy dostęp do danych oraz stworzenie mobilnego hot-spota. Zapraszam do lektury naszego najnowszego testu…

» Czytaj dalej

Muzyka oraz gry na topie – najnowsze badania dotyczące handheldów

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
muzyka z chmury

Badania dotyczące wykorzystania handheldów, przeprowadzone przez comScore, przynoszą dość zaskakujące wyniki. Większość Amerykanów korzysta z telefonu w najbardziej typowy sposób, czyli wysyła z nich esemesy i dzwoni. Robi to 75,6 proc. ze 116,5 mln właścicieli smartfonów za oceanem. Mobilnych aplikacji używa już jednak 53,5 proc., wyszukiwarek internetowych: 52 proc., a na bloga lub portal społecznościowy zagląda z telefonu 38,3 proc. Popularność gier (multimedia), w które na smartfonach oraz tabletach, gra 34% ich użytkowników nie jest niczym nadzwyczajnym. To wielki, przyszłościowy rynek, generujący pokaźne zyski. Jednak ciekawie wygląda sytuacja odnośnie kolejnych miejsc. Okazuje się, że muzyka prześcignęła wideo, aż 28,3% osób słucha muzyki za pośrednictwem handhelda. 

» Czytaj dalej