LogowanieZarejestruj się
News

Microsoft Surface wart co najmniej 300 dolarów

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Microsoft Surface slider

Koszt nowych microsoftowych tabletów będzie dość wysoki. Najtańsze urządzenia z Windowsem 8RT mają kosztować producenta wg. Finvista Advisors około 300 dolarów, biorąc pod uwagę koszt samych materiałów. Urządzenie wyposażone w 32GB pamięci oraz procesor ARM będzie musiało rywalizować ze znacznie tańszymi androidowymi płytkami (w rodzaju przetestowanego Nexusa 7). Do tego dojdzie jeszcze prawdopodobnie kolejny rywal w postaci iPada Mini. Najbardziej kosztownym elementem urządzenia jest wyświetlacz. Jego wartość oszacowano na ok. 70 USD. Koszty produkcji jednego urządzenia wyceniono na 10 USD. Eksperci firmy Finvista Advisors spodziewają się, że powiększona o marżę rynkowa cena takich urządzeń będzie nawet o 30 proc. wyższa od całkowitego kosztu wytworzenia. Microsoft Surface RT będzie oferowany w cenie przynajmniej 400 USD. To dwa raz tyle, ile kosztuje wspomniane urządzenie Google/Asusteka oraz Kindle Fire Amazona. Fakt, okienkowe płytki będą większe (głównie mówi się w tym kontekście o 10 calowych modelach), pytanie czy na rynek trafią urządzenia wyposażone w mniejsze (tańsze) ekrany?

Najdroższe wg. analityków będą tablety wyposażone w układ firmy Intel. Za taki model przyjdzie nam zapłacić około 900 USD. Najdroższym komponentem tego wariantu jest procesor. Według analityków firmy Finvista Advisors w tabletach Microsoft Surface Pro wykorzystane będą układy Intel Core i5 z ceną wynoszącą ok. 204 USD za sztukę. Eksperci podkreślają jednak, że dzięki wykorzystaniu architektury x86 na nowych tabletach firmy Microsoft możliwe będzie uruchomienie większość, jeśli nie wszystkich, aplikacji znanych z typowych komputerów osobistych działających pod kontrolą systemu Windows. Będą to de facto laptopy pozbawione tradycyjnej klawiatury, w miejsce której pojawi się supercienki model zaprezentowany na konferencji przez MS. Warto pamiętać, że wyliczenia nie uwzględniają tego elementu, a to oznacza że do ceny należy dopisać jeszcze co najmniej kilkadziesiąt dolarów. Jak widać, tanio nie będzie, ciekawe jak na te propozycje zareagują klienci?

Topowe Blu-ray i amplituner Denona

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
denonAVR-4520

DBT-3313UD to zupełnie nowy odtwarzacz Blu-ray marki Denon. Od października br. będzie pełnić funkcję flagowca w ofercie. Wyróżnia go wyrafinowany napęd uniwersalny Blu-ray/DVD/SACD typu SVH z aluminiową pokrywą i podwójnymi wałkami tłumiącymi drgania wewnętrzne i zewnętrzne. Z wyjść analogowych jest dostępna tylko para stereo (L/R). Reszta to wyjścia cyfrowe: dwa łącza HDMI – w tym jedno tylko do audio ‒ oraz autorski interfejs Denon Link HD umożliwiający (mniej podatny na jitter) przesył sygnałów audio z synchronizacją zegarów źródła i przetwornika (w praktyce: amplitunera lub procesora A/V). Połączenie to jest kompatybilne z amplitunerami AVR-3313 i zupełnie nową, topową jednostką centralną AVR-4520 (patrz niżej). Nowy Denon Link HD nie jest kompatybilny z wcześniejszym łączem Denon Link – wykorzystywane są inne wtyki. Omawiany odtwarzacz otrzymał oczywiście liczne funkcje sieciowe: DLNA z możliwością odczytu plików FLAC 24/192 oraz plików wideo HD oraz wbudowane aplikacje do przeglądania YouTube i serwisu Netflix (niedostępnego w Polsce).

» Czytaj dalej

Superpłaskie głośniki od Sharpa

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Sharp_HT-SL75_446

Współczesne telewizory mają wielkie ekrany i smukły design, ale wiele z nich nie posiada w swych płaskich obudowach głośników, które dostarczyłyby czystego, imponującego i głębokiego dźwięku. Sharp proponuje nowe rozwiązanie dla wszystkich, którym zależy na wysokiej jakości wrażeń wizualnych i dźwiękowych podczas oglądania filmu, koncertu lub wydarzeń sportowych na dużym, domowym ekranie. Sharp przedstawia najcieńsze na świecie głośniki dedykowane do telewizora w systemie 2.1. 

» Czytaj dalej

Samsung szkoli i nagradza najlepszych deweloperów tworzących aplikacje na platformę Smart TV

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
aplikacje-samsung-smart-tv-05

Firma Samsung rozbudowuje środowisko developerskie i inwestuje w rozwój programistów tworzących aplikacje na platformę Samsung Smart TV. W tym celu zorganizowała szkolenie dla firm deweloperskich oraz konkurs, w którym trzy najlepsze firmy otrzymały nagrody pieniężne o łącznej wartości 90 tysięcy złotych. Szkolenie poprowadzili eksperci warszawskiego Centrum Badawczo-Rozwojowego Samsung Electronics Polska. Firmy uczestniczące w  szkoleniu, których aplikacje pozytywnie przeszły proces certyfikacji, zyskały prawo do posługiwania się do końca 2013 roku tytułem „Developer aplikacji na platformę Samsung Smart TV rekomendowany przez Samsung Electronics Polska”.

Użytkownicy urządzeń Samsung Smart TV mogą już dziś korzystać z ponad 50 aplikacji w języku polskim oraz setek globalnych, które są do pobrania ze sklepu Samsung Apps. Za tworzenie i wdrażanie zarówno lokalnych, jak i globalnych aplikacji dla urządzeń Samsung Smart TV oraz urządzeń mobilnych odpowiadają eksperci warszawskiego Centrum Badawczo-Rozwojowego firmy Samsung Electronics Polska. W marcu br. odbyło się szkolenie dla deweloperów aplikacji na platformę Samsung Smart TV, które było jednym z elementów wspierania rozwoju platformy oraz rozwoju programistów tworzących nowe, polskojęzyczne aplikacje na urządzenia Samsung. W szkoleniu uczestniczyli przedstawiciele 11 firm, które zainteresowane były pozyskaniem cennego know-how oraz uzyskaniem tytułu „Developer aplikacji na platformę Samsung Smart TV rekomendowany przez Samsung Electronics Polska”. Uzyskanie certyfikatu i rekomendacji Samsung pozwala firmom tworzącym aplikacje skutecznie pozyskiwać zamówienia od klientów zainteresowanych publikacją swoich treści na platformie Samsung Smart TV.

» Czytaj dalej

Jak to jest z tym fonograficznym piractwem? Raczej nie tak, jak na załączonej ikonografice

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
68720485735_v10uZUlp_c

Pod rozwagę i przemyślenia – ikonografika wygląda na materiał zamówiony przez RIAA, ale mniejsza o to kto zamawiał. Jak zwykle w takich sytuacjach, zestawienie strat jest bardzo kontrowersyjne, niektórzy wręcz użyją mocniejszego sformowania: jest pozbawione sensu. Szacunki na których opierają się tego typu wyliczenia są nieweryfikowalne… zazwyczaj ktoś, kto nie kupił danej muzyki, przesłuchał ją ledwie dwa, trzy razy nie powinien figurować w statystykach jako „zainteresowany nabywca”. Praktyka tego typu zestawień, przedstawia się następująco: mnożymy wszystkie wykryte czy nawet tylko szacowane przypadku piractwa przez średnią cenę materiału wydanego na płycie wytwórni XYZ i w ten, prosty sposób, wychodzi nam suma utraconych wpływów. Całe mnóstwo czynników, które mogą mieć wpływ na podjęcie decyzji przez konsumenta jest pomijanych. Dobrze, dość gadania, popatrzcie sami co tam wysmażono w materiale informującym o piractwie…

» Czytaj dalej

Nowa, budżetowa integra Arcama

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
ArcamA19

Arcam to firma, która jeszcze nigdy nas nie zawiodła. To gwarancja dobrego produktu, może nie wybitnego, ale zawsze solidnego, charakteryzującego się dobrym jakościowo brzmieniem. Pamiętam wzmacniacz A65, który do dzisiaj budzi we mnie nostalgię. W sumie są tylko i aż dwie firmy, które bez żadnych „ale” poważam z zakresu budżetowego stereo – to Arcam oraz NAD. No może jeszcze Music Hall i to by było na tyle. Nowy, budżetowy wzmacniacz Arcama A19 to klasyczna konstrukcja bez udziwnień w stylu modułów sieciowych, portów LAN, USB, SPDIF. Nie to, że nie lubię nowoczesności i wielofunkcyjności, ale czasami dobrze jest mieć wybór i zamiast urządzenia wyposażonego w dziesiątki funkcji, kupić coś znacznie prostszego, bliskiego idei wzmacnianego druta. Angielska integra ma moc 2×50 watów, do tego wzmacniacz słuchawkowy i – co ważne – pozwala na podłączenia gramofonu. Cena jest bardzo przyjemna – wynosi 650 funtów. A19 trafi do sprzedaży w listopadzie.

» Czytaj dalej

Piękny COLOTUBE 300B SE STEREO

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
colotube

Lampa 300B ma w sobie coś magicznego. Przyzna to każdy, kto posłuchał chociaż raz w życiu SETa na 300-kach. Można temu dźwiękowi zarzucić, że nie jest idealnie neutralny, że mamy do czynienia z podkoloryzowaniem, że to ciepełko do odstępstwo itd itp. Tylko co z tego, jak w takim brzmieniu można się nieodwracalnie i raz na zawsze zakochać po same uszy? No właśnie… szwajcarski Colotube 300B SE Stereo to piękno w najczystszej formie. Zbudowano go w oparciu o bańki JJ i Emmision Labs, moc to zaledwie 6W, ale jakie to waty… wyborne po prostu. Trzeba dobrych, wysoce sprawnych zestawów głośnikowych, aby system zbudowany w oparciu o tytułowy wzmacniacz miało sens. Znakomita, jubilerska robota, oczywiście kosztuje krocie, ale co tam… raz się żyje ;-)

» Czytaj dalej

Aktualizacja artykułu o wpadce z mapami w iOS6

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
anglo nazwy w pl no2

Zgodnie z zapowiedzią, uzupełniłem artykuł o wpadce Apple z mapami o twarde dowody prosto z Polski. Wybrane przykłady w jednoznaczny sposób pokazują jak wiele pracy ma przed sobą firma z Cupertino. Niektórzy uważają, że firmie nigdy nie uda się doprowadzić do szczęśliwego finału prac nad własną geolokacją/mapami, nie zapominajmy jednak że Apple ma ponad 100 miliardów dolarów w gotówce – to wystarczający kapitał by stworzyć coś z niczego. Widać pierwsze efekty prac, najbardziej rażące błędy, niedoróbki zostały usunięte, poprawione. Jednakże chodzi tu głównie o Stany Zjednoczone, gdzie indziej, mapy nadal wyglądają bardzo słabo. Zaskakujące jest to, jak niewiele jest w bazie Apple punktów POI, w wielu lokalizacjach właściwie w ogóle ich nie ma (albo są takie, które dawno się zdezaktualizowały). Co prawda z ostatnio przeprowadzonych badań wynika, że aż 75% użytkowników iOS6 nie dostrzega wad nowych map, są im albo obojętne, albo wręcz nowy produkt chwalą… warto jednak poczekać miesiąc, dwa z ostatecznymi wnioskami. Dłuższe użytkowanie, wyjazdy, jakieś dłuższe wakacje mogą szybko zmienić obraz sytuacji, przyczynić się do kolejnej fali krytyki (tym razem nie tylko, czy głównie ze strony mass-mediów, ale także zwykłych użytkowników). Zobaczymy co przyniosą kolejne aktualizacje, jednak z perspektywy polskich użytkowników na wiele (odnośnie poprawek) bym nie liczył…

Nowa usługa UPC Phone: „telefon stacjonarny jak mobilny”

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
upc_phone_logo

Ciekawą usługę wprowadził operator UPC dla swoich abonentów (korzystających z telefonu stacjonarnego). Każdy z nich, po zainstalowaniu aplikacji UPC Phone (Google Android oraz Apple iOS) będzie mógł wykorzystać limit połączeń ze swojego smartfona tak, jakby korzystał z telefonu stacjonarnego w domu. To ciekawa opcja dla tych, którzy zastanawiają się „po co mi telefon stacjonarny w domu”, chcą zrezygnować z tego typu usługi. Część klientów UPC ma przykładowo nielimitowane rozmowy (krajowe) i może w ten sposób bez względu na posiadany u operatora komórkowego abonament wykorzystać opcję „rozmowy bez limitu” za pośrednictwem swojego mobilnego telefonu (jednakże w takiej opcji wyłącznie połączenia na tel. stacjonarne).

Jest parę istotnych ograniczeń tego typu usługi. Aby dzwonić darmowo trzeba korzystać z bezpłatnych hotspotów, względnie własnej, darmowej infrastruktury bezprzewodowej. Za pośrednictwem WiFi będziemy mogli faktycznie wykonywać darmowe połączenia wychodzące i przychodzące, w przypadku tych pierwszych limitować nas będzie liczba minut w planie. Na szczęście w przypadku limitowanych planów UPC dopuszcza dzwonienie do wszystkich, także na numery mobilne ( z wyjątkami, niestety za połączenia do Play zapłacimy).  Zasada działania oprogramowania jest banalnie prosta – można je uaktywnić (wtedy będziemy mogli odebrać połączenia oraz je wykonać), albo wybrać tryb pasywny (wtedy nie blokujemy numeru stacjonarnego na naszym domowym telefonie). W sumie usługa (jeden numer) może być włączona na maksymalnie trzech urządzeniach.

» Czytaj dalej

Samsung Note II w Polsce – wysoka cena

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Note II (1)

Urządzenie kosztuje 2750 złotych, co stawia je w rzędzie najdroższych smartfonów (nowa Nokia 920 będzie o około 100-200zł tańsza). Oczywiście tabletofon wyróżnia się spośród innych urządzeń oferowanych na rynku, jest duży (niektórym zastąpi tablet), ma rysik oraz ciekawe aplikacje wykorzystujące ten element wyposażenia. O Note II pisaliśmy parę razy, zarówno wspominając o nowym modelu przy okazji naszej wizyty w Berlinie, jak również w chwili rynkowego debiutu (w Korei). Sprzęt dostępny będzie w kolorach: marmurowo-białym oraz tytanowo-szarym. Mam pewne wątpliwości, czy takie urządzenie może zastąpić telefon, ale patrząc po wynikach sprzedaży, wielkie ekrany cieszą się dużym powodzeniem na rynku. Zapewne Note II sprzeda się bardzo dobrze, podobnie jak jego poprzednik.