LogowanieZarejestruj się
News

Nasze najbliższe plany… przyspieszamy

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
HD-Opinie

Ostatnio mało było wpisów na HDO. To się już w najbliższy, tak zwany „długi weekend” zmieni. Przyspieszamy. Po pierwsze przeczytacie materiał o najnowszych, wg. mnie rewolucyjnych komponentach NADa serii M. Po drugie opublikuję kilka recenzji, zapowiadanych tekstów, w tym między innymi test topowych nauszników (Audeze), słuchawki Final Audio Design, test przetwornika AMI (DS5) oraz NADa 3020. A to jeszcze nie wszystko, bo gotowe do opublikowania czekają dwa artykuły na temat modyfikacji EDO Squeezeboksa Touch z konwerterem M2Techa HiFace Two (genialna rzecz) oraz tor audio złożony z tabletu PC jako – wg. mnie – idealnego źródła komputerowego w systemie PC audio. Idealnego, bo działającego na baterii, pozbawionego wielu zbędnych interfejsów (będących jednocześnie potencjalnym źródłem zakłóceń), dodatkowo dającego pełne możliwości odpowiedniego skonfigurowania źródła PC pod kątem jak najlepszego brzmienia. Sprzęt podpięty pod testowany przetwornik AMI, pod naszego redakcyjnego rDACa oraz HiFace DACa. Moim zdaniem lepiej z peceta się nie da (chyba, że mówimy o jakiś specjalnie zoptymalizowanych urządzeniach, typu maszyny CAPS których twórcą jest Chris Connaker z Computeraudiophile). Dodatkowym plusem jest łatwość sterowania (dotykowy interfejs, do tego zdalne sterowanie z pilota, klawiatury z gładzikiem…). Tak, to niewątpliwie właściwa droga do stworzenia systemu PC Audio przyjemnego, prostego w obsłudze, a dodatkowo gwarantującego stabilną pracę.

Poza tym intensywnie korzystam z Chromecasta, który coraz bardziej mi się podoba. Jakiś czas temu była zapowiedź, powrócimy do tego urządzenia, szczególnie że jest ku temu dobry powód… ostatnie aktualizacje dają wreszcie nowe możliwości, otwierają ten sprzęt, pozwalając na integrację domowego AV w ramach propozycji Google. U mnie integracja z NASem, z DiskStation w końcu pozwoliła na dostęp do mojej kolekcji multimediów, dodatkowo kilka alternatywnych aplikacji daje sporą swobodę w użytkowaniu tego niepozornego sprzętu. Ciekawe w którą stronę pójdzie rozwój Chromecasta, mam nadzieję że w stronę elektronicznej rozrywki, pełnej integracji z wieloma dyskami sieciowymi (a nie tylko wybranych producentów, jak teraz). Zobaczymy. Tak czy inaczej, za takie pieniądze to wg. mnie idealne uzupełnienie dla naszego domowego systemu AV, dużo tańsze od konkurencyjnych propozycji Apple oraz Microsoftu czy Sony. Odnośnie wideo możecie spodziewać się paru niespodzianek, a dodatkowo, na zakończenie, poza wzmiankowanym już wcześniej testem zestawu kina domowego Pylona przeczytacie u nas premierowy tekst o nowych monitorach Pylon Pearl. 

Projektory InFocus – nowe otwarcie na polskim rynku

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DLP infocus

Infocus to pionier w dziedzinie projektorów multimedialnych, cieszący się dużą popularnością na rynkach zachodnich i wschodnich. W Polsce Infocus pozostawał do tej pory z dość niewielkim udziałem w rynku. Wynik ten jest zaskakujący, biorąc pod uwagę szeroką gamę projektorów w ofercie Infocus, która obejmuje niemal wszystkie pozycje – od prostych modeli SVGA, XGA, WXGA ,ultra mobilnych , ST, LED i UST (ultra short throw – do zastosowań edukacyjnych) po specjalistyczne projektory instalacyjne – w technologii zarówno DLP jak i LCD w rozdzielczości 1080p. Są to projektory oferowane w bardzo konkurencyjnej cenie.

- Planujemy szybki wzrost udziału marki Infocus na polskim rynku. W innych krajach Europy udział InFocusa jest prawie trzy razy wyższy niż u nas – komentuje Adam Albiński, właściciel firmy InterAlnet, będącej dystrybutorem projektorów multimedialnych InFocus w Polsce.

Oferta Infocusa jest skierowana do klientów, którzy szukają dobrej jakości obrazu w rozsądnej cenie. W ofercie są modele przeznaczone dla kina domowego Full HD -  IN8606HD oraz 2 inne modele Full HD z mocniejsza lampą do zastosowań komercyjnych.  Model IN8606HD prezentuje się wyjątkowo dobrze na tle bezpośredniej konkurencji. Wyróżniają go przede wszystkim: bardzo dobre odzwierciedlenie barw, na czym szczególnie zależy użytkownikom kin domowych oraz fanom gier, niewielkie gabaryty, nowoczesne wzornictwo, doskonałe właściwości techniczne zarezerwowane dotychczas dla drogich sprzętów multimedialnych oraz przystępna cena (cena rynkowa to ok. 3,300 pln brutto). Modele IN3128 oraz IN3138 nadają się idealnie do zastosowań w pubach , restauracjach czy małych salach konferencyjnych, gdzie istotnym elementem jest wyświetlanie obrazu wysokiej rozdzielczości 1080p (np. mecze piłkarskie).

Postaramy się przetestować jeden z najnowszych modeli z oferty amerykańskiego producenta… » Czytaj dalej

VOCO – multistrefowy system dystrybucji obrazu oraz dźwięku już w Polsce

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
systems_5

VOCO, producent unikalnych na skalę światową produktów multiroom z głosowym wyszukiwaniem muzyki zyskał w Polsce oficjalnego dystrybutora, firmę RAFKO. To ciekawy produkt, integrujący nie tylko dźwięk, ale także obraz w obrębie wielu stref, przy czym możemy w katalogu znaleźć zarówno urządzenia dedykowane audio, jak i strumieniowe odtwarzacze wideo. Do tego – oczywiście – sterowanie za pośrednictwem handheldów (odpowiednie aplikacje) oraz, co wyróżnia ten system na tle innych, dostępnych na rynku rozwiązań, zestaw urządzeń VOCO pozwala na sterowanie głosem, w tym także w naszym ojczystym języku.

Oprogramowanie VOCO VTUI (Touch User Interface) wraz ze sprzętem VOCO umożliwia zmianę dowolnego zestawu hi-fi w super wygodny bezprzewodowy system domowej rozrywki, który jednocześnie może stanowić część kilku strefowego systemu multiroom.  Źródłem plików audio będzie zaś każde urządzenie (z zainstalowaną aplikacją VOCO) zdolne do wysłania sygnału Wi-Fi lub podłączone kablem ethernet do routera. Aplikacja VOCO Controller dla urządzeń Apple oraz Android pozwala na szybkie przeszukiwanie biblioteki multimediów za pomocą głosu – także jw. w języku polskim. Cena urządzeń oferowanych w ramach tytułowego systemu jest niższa od tej, która cechuje dedykowane systemy dystrybucji A/V w rozwiązaniach wielostrefowych proponowanych przez konkurencję. Więcej informacji, także o cenach znajdziecie na: http://myvoco.pl/

Postaramy się niebawem przetestować zestaw tych urządzeń, konfigurując system trójstrefowy, zdolny do przesyłu dźwięku wysokiej rozdzielczości oraz (salon) wideo, ze źródeł w postaci naszego redakcyjnego serwera Synology.

AKTUALIZACJA: Będziemy testować cały system na HDO. Poniżej ważne uzupełnienie dotyczące jednego z kluczowych elementów zestawu multiroom opartego na produktach VOCO (chodzi o głośnik bezprzewodowy V-Spot)…

» Czytaj dalej

Z innej beczki… znamy obsadę Star Wars VII

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
star-wars-episode-7-fan-6

Z innej? No niekoniecznie innej, bo choć tematyka wideo jest u nas ostatnio cokolwiek zaniedbana, to w najbliższym czasie sytuacja ulegnie zmienia. Po pierwsze przetestujemy zestaw kina domowego Pylon Audio, po drugie sprawdzimy nowy amplituner oraz transport BD Denona, po trzecie będzie artykuł o plazmie Panasonica (VT60), wreszcie zapowiadany już tekst o Chromecast oraz… opis kilku bardzo ciekawych androidowych playerów z XBMC. To na czym oglądamy jest ważne, to co oglądamy chyba nawet bardziej. Stąd informacja o obsadzie siódmej części Star Wars, które trafiły pod skrzydła Disneya. Nie robimy z tego tragedii (z tego, że Myszka Mickey), JJ. Abrams potrafi robić dobre widowiska s-f, więc sprawa pozostaje otwarta… w sumie, nic gorszego od Phantom Menace nie może się wydarzyć, prawda?

Opublikowano właśnie nowy skład ekipy. Oprócz (tadam) Harrisona Forda, Marka Hamila oraz Carrie Fisher oraz aktorów odtwarzających org. role robotów R2D2 i C3PO oraz Chewbacca zobaczymy nowych, popularnych, młodych aktorów, takich jak: John Boyega, Daisy Ridley, Adam Driver, Oscar Isaac, Andy Serkis czy Domhnall Gleeson. Ze starych wyjadaczy srebrnego ekranu pojawi się również Max von Sydow (reinkarnacja imperatora?). Produkcja pierwszej części kolejnego tryptyku GW już się rozpoczęła. Za scenariusz, poza Abramsem, odpowiada Lawrence Kasdan. Daje to nadzieję, że będziemy mieli do czynienia z udanym przedsięwzięciem, a nie totalną klapą jak w przypadku wspomnianego, pierwszego filmu z cyklu (tzn. pierwszej części), którego szczerze nie trawię. W końcu to właśnie Kasdan napisał scenariusz do najlepszej wg. mnie części gwiezdnej sagi, tzn. do „Imperium kontratakuje”, do poprawnego „Powrotu Jedi” oraz do świetnych „Poszukiwaczy zaginionej arki” – fakt było to lata temu, ale lepszy Kasdan ćwierć wieku później, niż George Lucas obwieszony gadżetami dzisiaj. Kompozytorem ścieżki dźwiękowej będzie ponownie John Williams. Premiera filmu przewidziana jest na 18 grudnia 2015 roku.

Amazon pokazuje odpowiednik nowego Apple TV. FireTV, czyli tak to właśnie powinno wyglądać

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
13588312413_1b85a46b89_b

Amazon ubiegł Apple, prezentując podczas wczorajszej konferencji urządzenie, będące bezpośrednim konkurentem dla popularnej, czarnej skrzyneczki pod telewizor spod znaku jabłka. To urządzenie, które jest kwintesencją tego, jak powinien wyglądać, co powinien oferować multimedialny hub dla wielkiego (telewizyjnego) ekranu. Muszę przyznać, że to co pokazano zrobiło na mnie duże wrażenie i wg. mnie Amazon może (przynajmniej w Ameryce) wygrać wyścig do portfela klienta, zostawiając w tyle Apple (oraz Google, choć testowany przez nas Chromecast jest jednak sporo tańszy). Cena sprzętu to dokładnie tyle, ile trzeba zapłacić za Apple TV – czytaj 99$. Co dostajemy w zamian? To takie Apple TV, tylko bardziej. A konkretnie poza podstawową funkcjonalnością, na którą składa się strumieniowanie z internetu materiału wideo oraz audio (bez oraz płatnego) z takich serwisów jak HBO Go, Netflix, Pandora, TuneIn itp. klient może w ramach abonamentu premium liczyć na dostęp do 40 tysięcy filmów i seriali (i to najnowszych) bez opłat, dodatkowo ma integrację z tabletem Kindle Fire (taką jak w przypadku AirPlay, z tym że głównie chodzi o możliwość oglądania na drugim ekranie oraz płynne przechodzenie z dużego na mały wyświetlacz i odwrotnie, dodatkowo otrzymujemy automatyczne informacje na temat oglądanego materiału, aktorów, recenzje itp.). To jednak dopiero początek! Dwie rzeczy są tu kluczowe i to właśnie to, co pewnie (?) będzie chciało wprowadzić Apple w swoim produkcie. Chodzi o integracje funkcji głosowych, rozpoznawania mowy. W FireTV działa to bardzo przekonująco – zamiast wpisywać mozolnie pilotem frazę, po prostu mówimy do firmowego sterownika, wyposażonego w mikrofon, i w ten najprostszy możliwy sposób nawigujemy po przebogatych zbiorach. Chcemy obejrzeć odcinek ulubionego serialu? Teraz to bardzo proste, wystarczy podać nazwę (w razie czego pojawi się kilka opcji do wyboru, z których wybierzemy właściwy materiał). Kolejną sprawą są gry. W ramach sklepu z aplikacjami (to, że Apple nie wprowadziło do tej pory tego oczywistego elementu do swojego produktu jest moim zdaniem bardzo poważnym błędem), mamy dostęp do wielu gier, w tym tych najpopularniejszych, z androidowych handheldów. Jako, że w środku zastosowano bardzo mocny procesor 4 rdzeniowy, dedykowane GPU oraz 2GB pamięci RAM, jakość rozgrywki jest wysoka, zagwarantowano odpowiednią płynność, a grafika trójwymiarowa prezentuje się równie atrakcyjnie co na dobrej klasy tablecie z mobilnym systemem Google. Do tego dwuzakresowe WiFi, Bluetooth oraz sprzedawany osobno kontroler (gry).

Pad będzie kosztował nie 400 złotych (dostosowane do iPhone akcesoria kosztują właśnie tyle, nieprzyzwoicie drogo), a ok. 120zł – nawet nabycie dwóch takich produktów nie zrujnuje nam budżetu. Bardzo fajny, dopracowany produkt, który wg. mnie kasuje na starcie wszelkie przystawki typu Ouya i inne, tego typu wynalazki. Duży problem dla Apple, choć jabłko broni się tutaj integracją z własnym ekosystemem, niezwykle popularnymi handheldami oraz gigantycznym, wirtualnym sklepem z aplikacjami (pytanie tylko, czy wreszcie udostępni jego wersję dla ATV, czy też strzeli sobie przysłowiowo we własną stopę, nie wprowadzając tego typu opcji w nowym produkcie?). Cóż, ciekawe co z tego wyniknie, jedno jest pewne… idea SmartTV właśnie zaczyna wchodzić w wiek dojrzały. Tak to właśnie powinno wyglądać. Pełna integracja, wiele atrakcyjnych serwisów oferujących najlepsze filmy, seriale w streamingu (najlepiej w opcji abonamentowej) oraz rozrywka (gry) na poziomie dzisiejszych handheldów. Oczywiście to ostatnie może być szybko dezawuowane przez szybki postęp w dziedzinie mobilnej technologii (grafika, wymagania), jednak zawsze pozostanie opcja integracji handhelda ze skrzyneczką pod telewizorem. Wygodny kontroler zapewni dużo wygodniejszą obsługę niż dotykowy ekran, a o odpowiednią moc zadba najnowszy smartfon czy tablet. Minusem jest tutaj rzecz jasna kwestia zamknięcia w obrębie danego ekosystemu. Wybierając Amazona, automatycznie wybieramy ich ofertę (tablet, abonament), wybierając Apple to samo. Zresztą w przypadku Microsoftu jest w sumie tak samo (Smart Glass), choć tutaj wybór jest jednak nieco większy (producenci oraz do pewnego stopnia platforma). Szkoda tylko, że na FireTV przyjdzie w Polsce poczekać – na razie urządzenie trafi wyłącznie na rynek amerykański. Poniżej film prezentujący możliwości skrzyneczki…

» Czytaj dalej

Synology prezentuje oprogramowanie DSM 5.0. Pełne wsparcie dla Chomrecast!

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DSM 5_1

Jak już wcześniej wspominałem, testujemy sobie Chromecasta, czyli nową odsłonę Google TV w formie niewielkiego adaptera HDMI podłączanego do telewizora. Dlaczego zaczynam od tej bździny, pisząc o nowym DSM? Ano dlatego, że zgodnie z zapowiedziami najnowsza wersja oprogramowania dla dysków sieciowych DS firmy Synology wprowadza pełne wsparcie dla Chromecasta! Będzie można zatem za pośrednictwem licznych, firmowych aplikacji strumieniować dźwięk, obraz z NASa na TV. To bardzo ważna informacja dla użytkowników produktu Google, bo ten dopiero od niedawna oferuje możliwość streamingu z zew. źródeł za pomocą aplikacji firm trzecich. Na razie często wiąże się to z dodatkowymi kosztami, w przypadku Synology nie trzeba uiszczać żadnych opłat, oczywiście konieczne jest dysponowanie dyskiem sieciowym tego producenta. Poza tym DSM 5.0 wprowadza wiele bardzo użytecznych, nowych funkcji oraz rozszerza możliwości firmowych NASów… pełna lista zmian poniżej, w rozwinięciu newsa. Oprogramowanie jest w tej chwili udostępnione do pobierania. Wieczorem sprawdzę jak się sprawuje nowy DSM 5.0, przetestuje możliwości współpracy z Chromecastem, sprawdzę czy wyeliminowano drobne błędy – wpis będzie podlegał aktualizacji.

PS. Nowy software wprowadza także pewne usprawnienia w dziedzinie obsługi Apple TV (dźwięk AC3) – sprawdzimy także te modyfikacje na naszym red. sprzęcie.

AKTUALIZACJA: Fotogaleria z krótkim komentarzem oraz pierwszymi wrażeniami…

» Czytaj dalej

Chromecast w redakcji… Google TV wymyślone na nowo

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Chromecast_1

Chromecast do kolejne (bodaj trzecie) podejście internetowego giganta do kwestii Google-salon-telewizor. Wcześniejsze próby były całkowicie nieudane, paru wielkich wytwórców elektroniki użytkowej mocno się przejechało na Google TV… przykładowo takie Sony, które wprowadziło parę produktów i nic z tego nie wyszło. Chromecast to zupełnie inne, w mojej opinii dużo lepsze, dużo sensowniejsze podejście do tematu. Nie ma tutaj mowy o kosztownym telewizorze z google’owym smartTV,  nie ma mowy o jakimś drogim odtwarzaczu, którego i tak nikt nie kupi… nie, tu chodzi o coś bardzo taniego, wręcz śmiesznie taniego, o dodatek, o urządzenie koncepcyjnie przypominające cieszące się sporą popularnością Apple TV. Nie bez powodu przywołuje tutaj jabłkowy produkt. Chodzi dokładnie o to samo… tzn. o wprowadzenie sprzedawanego przez siebie kontentu, usług na ekran telewizora. To jedna strona medalu, dla nas w Polsce akurat mało atrakcyjna, bo Google na razie oferuje ze swojej dystrybucji… książki. Druga sprawa to przeniesienie obrazu z handhelda na wielki ekran telewizora oraz wykorzystanie smartfona lub tabletu w roli sterownika. Innymi słowy taka bździna ma pełnić funkcję bezprzewodowego huba, przekazującego obraz i dźwięk z handhelda na HDTV. Tylko tyle i aż tyle. W obu przypadkach mamy także aplikacje, które rozszerzają funkcjonalność urządzenia o rzeczy znane z ekranów smartTV (YouTube, Flickr itd., itp.). W przypadku Chromecast dochodzi jeszcze przeglądarka – możliwość wyświetlania stron via Chrome, co daje dodatkowe możliwości / korzyści. Nie działa to jeszcze idealnie, ale z czasem jest coraz lepiej. Ograniczeniem są wspierane formaty (czy raczej te, które nie są wspierane), problemy ze stabilnością wyświetlania obrazu oraz reprodukcją dźwięku. Do tego dochodzi zauważalny lag (2 sekundy). Jego niwelacja pozwoli na to, co jest jedną z głównych atrakcji konkurencyjnego rozwiązania spod znaku jabłka. Na granie.

Tak czy inaczej, dopiero teraz, po ostatniej aktualizacji oraz (wreszcie!!!) opublikowaniu SDK przez Google, Chromecast ma szansę rozwinąć skrzydła. Warto w tym miejscu o małą dygresję – obecnie NIE MA SENSU recenzowanie tego typu sprzętu zaraz po premierze, czy w pierwszych miesiącach po debiucie. To znaczy można zrobić krótki opis i na tym poprzestać. Dopiero z czasem można zająć się tematem, dopiero wtedy, gdy jw. ma to jakikolwiek sens. Na wstępie Chromecast z paroma aplikacjami (z których można było skorzystać w Polsce, bo taki np. Netflix to zupełnie bezużyteczna sprawa u nas) na krzyż, z szwankującym trybem wyświetlania obrazu z Chrome miał na tyle ograniczone możliwości, że uznałem że rzecz nie jest warta poświęcenia jej miejsca na naszych łamach. To się jednak zmieniło, czy precyzyjniej się zmienia. Poza nowymi aplikacjami (vide odtwarzacz AVIA – możemy wreszcie streamować kontent z lokalnych źródeł, poza tym mamy dostęp, jako abonenci usługi, do HBO GO) w zanadrzu jest parę WIELKICH rzeczy. Do tych wielkich zaliczam w pierwszej kolejności projekt XBMC (na razie można rzecz skojarzyć za pośrednictwem wspomnianego powyżej playera) oraz zapowiedziane w oprogramowaniu DSM 5.0 pełne wsparcie dla Chromecasta ze strony producenta dysków sieciowych Synology. Tak się składa, że korzystam z ich rozwiązania i możliwość bezpośredniego strumieniowania z NASa na telewizor całego, multimedialnego archiwum (z opcją wyjścia via optyk na Zeppelina – muzyka, kino) to dokładnie to, czego oczekujemy od produktu Google. Dzięki opublikowanemu SDK liczę mocno na developerów, że nas niebawem pozytywnie zaskoczą.

O ile wspomniane XBMC ruszy natywnie na google’owym adapterze będzie to najatrakcyjniejsza wg. mnie opcja dla użytkownika – najtańszy, w pełni funkcjonalny odtwarzacz sieciowy, zintegrowany z naszym telewizorem. Dużo sensowniejsze rozwiązanie od praktycznie każdego, firmowego smartTV, może poza paroma chlubnymi wyjątkami. Telefon, tablet to sprzęt, który i tam praktycznie zawsze trzymamy na widoku, więc taka integracja ma po prostu sens, jest logiczna, pożądana. Google ma tutaj spore szanse ugrania dużego kawałka rynku – Apple TV jest zamknięte zarówno odnośnie streamingu (AirPlay), jak i software (brak App Store). To się pewnie niebawem zmieni (?), jednak nadal pozostanie kwestia ceny. Apple TV to 99$, a Chromecast zaledwie 35$. Spora różnica, nieprawdaż?

Jako, że właśnie tytułowy produkt zaczął być tym, czym powinien, zastępuje u nas zużytą kukurydzę, która ostatnio zaczęła się wieszać. I choć jeszcze daleka droga przed Chromecastem, to jestem spokojny o przyszłość – inaczej niż w przypadku Google TV (ver.1, ver.2) tutaj nie da się tego schrzanić. Nawet jeżeli Google sobie nie poradzi, to poradzą sobie inni. I tego powinniśmy sobie, jako użytkownicy, życzyć. Test adaptera opublikujemy w kwietniu.

» Czytaj dalej

ESSENCE EVOLVE – pierwszy DAC HDMI

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Essence-HDMI-Multi-channel-DAC-2

Pierwszy taki, bo wcześniej pojawiły się wysokiej klasy urządzenia audio z wbudowanym wejściem HDMI (oraz, dodatkowo, wyjściem do przesłania obrazu dalej, do telewizora, projektora). Jednak nie było do tej pory rozwiązania nawiązującego stylem do USB DACów. To o tyle dziwne, że HDMI jest mimo sporych, teoretycznych problemów (jitter, pasmo), jest cyfrowym interfejsem zdolnym do przesyłu dźwięku bardzo wysokiej jakości (24bit / 192 kHz). Podobnie jak z USB, skonstruowanie dobrze grającego urządzenia korzystającego z tego typu złącza nie jest zadaniem łatwym. Jednak, jak pokazują takie produkty, jak Devialet (pierwsza generacja) czy amplitunery kina domowego Arcama, można uzyskać znakomite rezultaty brzmieniowe via HDMI. Trzeba tylko odpowiedniego toru, z odpowiednim dakiem. Płyt BD-Audio już trochę jest, pojawiają się ciekawe koncerty na płytach Blu-ray… nie jest to więc sztuka dla sztuki.

Essence Evolve jest pierwszym dakiem przeznaczonym tylko i wyłączenie do konwersji zer i jedynek z BD na sygnał analogowy. Urządzenie wypuszcza sygnał LPCM (co ważne, nie zachodzi wtedy konieczność dekodowania ścieżek DTS Master Audio HD oraz Dolby True HD), może to być dźwięk zarówno dwukanałowy oraz wielokanałowy (zarówno 5.1, jak i 7.1). Ciekawą cechą jest możliwość (dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu) słuchania muzyki bez aktywnego ekranu – dzięki konstrukcji ESSENCE EVOLVE można podłączyć sprzęt do amplifikacji i słuchać ścieżek z płyty BD bez włączonego telewizora lub/i projektora. To bardzo użyteczna cecha. Poza tym sprzęt przepuszcza bez zmian obraz we wszystkich wymaganych formatach, producent wspomina nawet o częściowej zgodności ze standardem obrazu 3D. W razie konieczności można także skorzystać ze złącza optycznego (wtedy przesyłamy dźwięk Dolby Digital EX 5.1 oraz LPCM 2.0). Przetwornik jest w pełni zgodny z zabezpieczeniami HDCP. Jak widać na załączonych obrazkach wyjścia analogowe zrealizowano w formie gniazd audio jack 3.5mm Urządzenie kosztuje 250$. Bezpośredni link do tytułowego produktu znajduje się pod tym adresem. Poniżej schemat możliwych połączeń z naszym opisem oraz opinią na temat możliwości tytułowego HDMI DACa.

 

» Czytaj dalej

Odtwarzacz osobisty audio FiiO X3 – recenzja

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
2013-09-23T10-11-06_12 (kopia)

Rynek nam się rozwija. Rynek odtwarzaczy osobistych audio, zdolnych do odtwarzania muzyki w plikach hi-res. Do niedawna ten segment po prostu nie istniał, najlepsze mp3-ki potrafiły grać muzykę skompresowaną bezstratnie, a producenci dodawali wiele (zazwyczaj mało użytecznych) funkcji typu obsługa formatów eBooków, nowe kodeki wideo (oglądanie na 2″ ekranie?) etc. Obecnie mamy wybór – do sklepów trafia coraz więcej urządzeń zdolnych do odtwarzania muzyki w najwyższej jakości, które (na szczęście) nie są „scyzorykami” tzn. nie służą do wszystkiego, a „jedynie” do odtwarzania dźwięku. Odtwarzania go w jak najlepszy sposób. Ten trend koresponduje z eksplozją różnorodności na polu słuchawkowym. Dzisiaj kto żyw bierze się za słuchawki, przy czym wiele firm wprowadza produkty mobilne, czy łatwo adaptujące się do roli przenośnego źródła dźwięku, które są jakościowo na tyle dobre, że smartfon czy typowy odtwarzacz mp3 to dla nich stanowczo za mało, aby pokazać pełnie możliwości drzemiących w wysokiej klasy przetwornikach. Dotyczy to zarówno modeli nausznych, jak i wielu dokanałówek – wszędzie widzimy postęp, nowe rozwiązania technologiczne, większe możliwości reprodukcji dźwięku, a co za tym idzie potrzebę dostarczenia do słuchawek jak najlepszego sygnału. W większości wypadków telefony nie są w stanie zagwarantować odpowiednich warunków. Testowaliśmy na naszych łamach m.in. HiFiMana HM-602 Slim (jako tło służyły i nadal służą nam iPhone 4S z dodatkiem wzmacniacza przenośnego Matriks Portable oraz iPod Classic z RockBoksem), mamy w planach kilka urządzeń z najwyższej półki (nowy model HM-901 amerykańsko-chińskiego specjalisty od ortodynamików, AK120 oraz iBasso DX50). Pewnie na CES 2014 zobaczymy kilka nowości w tym zakresie. W sumie czymś, co powinno niebawem stać się standardem w DAPach (Digital Audio Player) powinna być sieć, obsługa Internetu, bo jesteśmy obecnie w przededniu wielkiej rewolucji (?), wprowadzenia jakości CDA (a być może także hi-resów) do serwisów streamingowych. To nowy trend, który może znacząco zmienić reguły gry. Poprosiłem o możliwość przetestowania nowego WiMPa HiFi – opcji pozwalającej na strumieniowanie muzyki skompresowanej bezstratnie. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce, materiał (zapowiedziano muzykę skompresowaną w formatach FLAC, ALAC) o ile będzie jakościowo na poziomie, może skłonić wiele osób do wykorzystania serwisów streamingowych w roli głównego źródła muzyki.

Warto o tym wszystkim pamiętać, czytając kolejne recenzje wysokiej klasy DAPów. Omawiany sprzęt, podobnie jak wymienieni powyżej konkurenci niestety nie pozwala na komunikację z siecią. To potencjalnie duży mankament, bo w roli przenośnego źródła (głównego) w przypadku powyżej zaprezentowanego scenariusza, trzeba będzie wykorzystać naszego smartfona. A ten, jak wiadomo, nie oferuje tak dobrych rezultatów co wyspecjalizowany odtwarzacz audio. FiiO zapowiada nowy, jeszcze lepszy model (X5), tymczasem X3 musi stawić czoła niemałej konkurencji. Na szczęście (dla niego) jest urządzeniem znacznie tańszym od wielu konkurencyjnych DAPów, a patrząc przez pryzmat specyfikacji ma niewiele odpowiedników na rynku. FiiO w cenie do 1000 złotych proponuje sprzęt odtwarzający hi-resy, dodatkowo po ostatniej aktualizacji (z października 2013) pozwalający na odtwarzanie via USB (rola przetwornika C/A) plików 24/192. Już samo – potencjalne – wykorzystanie omawianego produktu jako mobilnego odtwarzacza hi-res z jednej oraz DACa USB z drugiej strony w konfrontacji z ceną czyni z X3 łakomy kąsek. W końcu można za stosunkowo niewielkie pieniądze kupić dwa w jednym. Szczególnie atrakcyjna opcja dla osób, które chcą wykorzystać posiadany komputer w roli źródła dźwięku w domowym, stacjonarnym systemie stereo. Popatrzmy zatem jak to z tym FiiO X3 jest, czy faktycznie może zastąpić nam kilka urządzeń  (mam tutaj na myśli, także, zastąpienie telefonu jako źródła audio – o tyle problematyczne, jak w przypadku każdego DAPa, że do tej pory nikt nie zintegrował możliwości zestawu głośnomówiącego w grajkach …szkoda! Przecież takie coś da się spokojnie zrobić, czego przykładem przenośny głośnik Harmana Kardona którego niebawem przetestujemy)? Zapraszam do lektury.

» Czytaj dalej

Wesołych świąt! Nasze świąteczno-noworoczne życzenia oraz plany publikacji

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
HD-Opinie

Wszystkim naszym Czytelnikom życzymy wesołych, pogodnych świąt! Trudny okres stagnacji mamy za sobą, przed nami sporo nowych artykułów, w tym super niespodzianki. Poza zapowiadanymi urządzeniami audio, takimi jak all-in-one coctail Audio X30, wzmacniacze Peachtree 65 Decco, NAD 3020, najnowszymi przetwornikami NuForce ICON & uDAC3 oraz pojedynkiem na szczycie mobilnego audio (DAPy AK120 oraz najnowszy HiFiMan HM-901, wcześniej recenzja X3 FiiO), pojawi się test bardzo dobrych słuchawek Marshall Monitor oraz dokanałówek (zapowiadane Westone Adventure). Poza tym, niebawem na naszych łamach przeczytacie o (zapowiadanym od dawna) Leap Motion, o polskiej kostce DICE+ (AR), odkurzymy także tematykę handheldów, publikując recenzje takich urządzeń, jak Nokia Lumia 925 oraz 720 (test 620 nie udało się dokończyć ze względu na uszkodzenie telefonu) oraz Apple iPhone 5S, iPhone 5C, iPad Mini Retina oraz iPad Air. Ciągle chodzi za mną temat porównania brzmienia smartfonów (sote), zbieram materiał porównawczy, powoli, ale z widokami na artykuł. Ostatnio miałem okazję sprawdzić nowość Asusteka – tablet PC T100. Cóż, zdopingowało mnie to do ukończenia recenzji Smart Taba ME400. To dużo lepiej wykonane urządzenie, wg. mnie lepsze od nowego T100. Test mocno pod kątem audio. Co się zaś tyczy „czystych” komputerów z obowiązkowym audio w tle…

Odnośnie sprzętu Apple, możecie spodziewać się czegoś specjalnego – mamy w planach (jak tylko pojawi się fizycznie w Polsce) opisanie najnowszej stacji roboczej Mac Pro (2013). Będzie to, poza testami w GeekBenchu (konfiguracja podstawowa – na zachodzie testują maksymalne, dostępne warianty… my sprawdzimy wersję za 13 300zł), także próba odpowiedzi na pytanie jak dobrze radzi sobie ten „desktop pro” w interesujących nas zastosowaniach (muzyka). Mam tu na myśli odtwarzanie materiału DXD, DSD z jednoczesnym wykorzystaniem stacji roboczej do intensywnej pracy w FCP, Aperture (ze względu na optymalizację tego software odnośnie nowego Maka) oraz – osobno – w Logic’u (ze względu na optymalizację oraz tematykę audio). Chcę także sprawdzić, czy najnowsze aktualizacje (pod kątem nowego Mac Pro) wprowadzone przez Adobe (Premiere, być może także Photoshop) przyniosły przyrost wydajności. Z tego, co napisano do tej pory, nowy komputer Apple, nie jest znacząco szybszy w ww. oprogramowaniu (Adobe), być może jest to kwestia optymalizacji (wykorzystanie rdzeni CPU, wsparcie dla GPU AMD/ATI, lepsza obsługa OpenCL itp.). Oczywiście w centrum uwagi będzie audio, a więc coś czego inni specjalnie nie testują. Liczę na wsparcie znającego się na rzeczy kolegi (Logic, interfejsy audio – ogólnie komponowanie na Makówce), sam przeprowadzę testy z przetwornikami (wspomniane NuForce i – mam nadzieję – jeden z topowych DACów, kolejna potencjalna rewelacja rodem z Chin). Chodzi zarówno o możliwość przesyłania wielu strumieni dźwięku równocześnie, jak i tworzenia plików hi-res, konwertowania materiału (DXD, WAV) do formatu ALAC. W tle na dodatkowo podpiętym ekranie puścimy w pętli wideo 4K. 

Poza HiFi i high-endem za przyzwoitą cenę (pułap do 10 000 za urządzenie), trafią do nas produkty brytyjskiego REVO (radia internetowe) oraz duńskiego SCANSONICA (w obu przypadkach produkcja w Chinach, biura projektowe we wspomnianych lokalizacjach). W przypadku tego drugiego producenta będziemy testować mikro zestawy stereo – będą aktywne monitory z modułem BT (apt-X), desktopowe wzmacniacze oraz integry z przetwornikami oraz z możliwością strumieniowania dźwięku. Z tematyki wideo będzie Chromecast, opiszemy (o ile operator UPC stanie na wysokości zadania) platformę Horizon (start w Polsce planowany na 2014), być może uda się także sprawdzić konsolę Xbox One nie pod kątem gier (to znajdziecie w wielu innych miejscach), a integracji z telewizorem, oferty na naszym rynku (Live – multimedia), wykorzystania XB1 jako multimedialnego huba, wreszcie możliwości interfejsów opartych na mowie oraz gestach w dziedzinie sterowania multimediami. Do tego kilka streamerów opartych na Androidzie (z XBMC), nowa Kukurydza (Popcorn Hour A410 PRO - także jako audio serwer) etc. Takie mamy plany na najbliższe miesiące.

Poza wspomnianymi powyżej publikacjami, przygotujemy nowy konkurs z… jak zwykle bardzo atrakcyjnymi nagrodami, względnie jedną, kosztowną, bardzo atrakcyjną nagrodą. Chcę to starannie przygotować – finał będzie w kwietniu, skorelowany z trzecią rocznicą powstania HD-Opinie. Od razu zaznaczam, pytania będą wymagające, w zamian (dla zwycięzcy) satysfakcja z otrzymania czegoś, co zapewni sporo radości (podczas słuchania, rzecz jasna). Jak widać, mamy ambitne plany, trzymajcie kciuki żeby się udało. Na zakończenie… życzę Wszystkim dużo dobrej, hi-resowej muzyki, sprzętu dającego maksimum satysfakcji oraz czasu na audio przyjemności (te wideo też, ale to tak przy okazji ;-) ).