LogowanieZarejestruj się
News

Testujemy kolumny podłogowe Pylon Pearl 25

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Pylon Pearl 25 (8)

Kolumny wygrzały się, mogę przystąpić do odsłuchów. Pierwsze wrażenia? Tym razem wszystko jest osadzone na bardzo solidnym fundamencie basowym. W przypadku monitorów bas choć wyraźnie zaznaczony, nie był tym na co zwracaliśmy przede wszystkim uwagę, w przypadku podstawowych Pereł to średnica stanowiła podstawę charakterystyki brzmieniowej kolumn. W przypadku 25-ek mamy dwa głośniki nisko-średniotonowe, dodatkowo port bass-refleksu zamontowano na samym dole, jest niewielki… te kolumny grają bardzo mocno, wręcz potężnie, inaczej – basu jest pod dostatkiem, przy czym wszystko harmonijnie się ze sobą łączy. Świetnie wypadają podczas odtwarzania koncertów… znakomite oddanie atmosfery, do tego bardzo dobra stereofonia, szeroka scena. Na szczęście nadal mamy znakomitą średnicę, wokale prezentują się wybornie, dodatkowo lepiej niż w poprzednikach wypadają wysokie tony. Brak ostrości, łączy się tu z precyzyjnym, bogatym w szczegóły brzmieniem. Jest parę rzeczy, które wyraźnie wyróżniają ten model na tle pozostałych kolumn z oferty Pylon Audio. Czy nowe kolumny są uniwersalne? Tego jeszcze nie wiem, na razie gram głównie koncerty, rock, ciężkie brzmienia i tutaj jest moc, jest drive, jest jw. sporo basu. Porównam kolumny zarówno do monitorów, jak i do serii Topaz (bezpośrednio do 20-ek oraz modelu podstawkowego, pośrednio do przetestowanych również u nas 15-ek). Warto zwrócić uwagę, że nowe kolumny są węższe od Pearl Monitor, zasadniczo różnią się zastosowanymi przetwornikami (mniejsze nisko-średniotonowce, o odmiennej konstrukcji, zupełnie nowy tweeter). Właściwie tylko na pierwszy rzut oka (patrz zdjęcia) wyglądają podobnie, ale zasadniczo to zupełnie nowe, inne głośniki (porównując do poprzednich podłogówek oraz monitorów). Poniżej kilka zdjęć nowych Pylon Pearl 25…

» Czytaj dalej

Nowa generacja NU: recenzja przetworników Icon DAC oraz uDAC 3

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
nuforce_icon_wzmacniacz_37898

NuForce to firma, która oferuje szeroki asortyment urządzeń audio. W katalogu znajdziemy zarówno high-end (urządzenia na P) jak i sporo bardzo przystępnych, budżetowych rozwiązań, można by rzec na każdą kieszeń. Testowaliśmy na naszych łamach głównie te droższe produkty, jednak nasze obcowanie z tą marką byłoby niepełne bez zapoznania się z tym, co znajduje się na dole oferty. Oba tytułowe daki trafiły do nas przed paroma miesiącami, mieliśmy więc czas dokładnie zapoznać się z możliwościami tych, budżetowych urządzeń. Sprawdziliśmy kompleksowo ich możliwości, testując je w bardzo różnych scenariuszach, konfiguracjach, także w takich, które rzadko, czy w ogóle nie zostały sprawdzone przez innych testujących. Daki grały więc z wysokiej klasy wzmacniaczem słuchawkowym, jak i z aktywnymi kolumnami (także jako konwertery cyfrowe USB-SPDIF, podpięte do kolumienek za pomocą kabla koaksialnego), poza komputerem wpinaliśmy do gniazda USB testowane przez nas, wysokiej klasy odtwarzacze przenośne oraz sprawdziliśmy w jaki sposób poradzą sobie oba urządzenia z bardzo różnymi słuchawkami (także takimi 3-4 krotnie droższymi od przetworników). Innymi słowy było kompleksowo, udało się ustalić kompetencje nowych daków od NU, odnieść to do naszego ref. systemu, wreszcie wyciągnąć wnioski z tego całego testowania.

Różnie z NU bywa, zdarzały się pewne niedociągnięcia jakościowe w przypadku poprzednio testowanych urządzeń, w tym jednak przypadku – muszę przyznać – wszystko było w jak najlepszym porządku. Wręcz, co może wydać się nieco dziwne, te tańsze urządzenia zarówno odnośnie wykonania, materiałów jak i opakowania sprawiały lepsze wrażenie od wcześniej testowanych, dużo droższych produktów. Nie wiem czym to jest podyktowane, być może ostatnimi czasy Amerykanie (czy raczej nadzór w chińskich fabrykach) bardziej zwracają uwagę na to, co wychodzi z taśm, może ten typ tak ma (że jak tańsze, to jw.), w sumie nie jest to istotne w przypadku niniejszego omówienia. Tak, czy inaczej, warto na wstępie nadmienić, że dostajemy coś dobrze wykonanego, działającego bez problemów, co będzie nam długo służyć. Zapraszam na naszą najnowszą recenzję przetworników (i nie tylko) NuForce uDAC-3 oraz NuForce Icon DAC…

» Czytaj dalej

Synology prezentuje oprogramowanie DSM 5.0. Pełne wsparcie dla Chomrecast!

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
DSM 5_1

Jak już wcześniej wspominałem, testujemy sobie Chromecasta, czyli nową odsłonę Google TV w formie niewielkiego adaptera HDMI podłączanego do telewizora. Dlaczego zaczynam od tej bździny, pisząc o nowym DSM? Ano dlatego, że zgodnie z zapowiedziami najnowsza wersja oprogramowania dla dysków sieciowych DS firmy Synology wprowadza pełne wsparcie dla Chromecasta! Będzie można zatem za pośrednictwem licznych, firmowych aplikacji strumieniować dźwięk, obraz z NASa na TV. To bardzo ważna informacja dla użytkowników produktu Google, bo ten dopiero od niedawna oferuje możliwość streamingu z zew. źródeł za pomocą aplikacji firm trzecich. Na razie często wiąże się to z dodatkowymi kosztami, w przypadku Synology nie trzeba uiszczać żadnych opłat, oczywiście konieczne jest dysponowanie dyskiem sieciowym tego producenta. Poza tym DSM 5.0 wprowadza wiele bardzo użytecznych, nowych funkcji oraz rozszerza możliwości firmowych NASów… pełna lista zmian poniżej, w rozwinięciu newsa. Oprogramowanie jest w tej chwili udostępnione do pobierania. Wieczorem sprawdzę jak się sprawuje nowy DSM 5.0, przetestuje możliwości współpracy z Chromecastem, sprawdzę czy wyeliminowano drobne błędy – wpis będzie podlegał aktualizacji.

PS. Nowy software wprowadza także pewne usprawnienia w dziedzinie obsługi Apple TV (dźwięk AC3) – sprawdzimy także te modyfikacje na naszym red. sprzęcie.

AKTUALIZACJA: Fotogaleria z krótkim komentarzem oraz pierwszymi wrażeniami…

» Czytaj dalej

Neil Young nadal wierzy w przenośne odtwarzacze audio – nowy DAP PonoPlayer

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
pono-players-yellow-blue

Neil Young, legendarny amerykański piosenkarz, kompozytor, multiinstrumentalista, to jedna z najmocniej zaangażowanych w branży osób którym nie jest wszystko jedno w jakiej jakości odtwarzamy muzykę. To właśnie NY optował za jak najszybszą, powszechną dystrybucją plików audio hi-res, krytykował fatalne realizacje wielu czołowych artystów z pierwszej dziesiątki Billboardu, walczy ze zjawiskiem sztucznego podbijania głośności w nagraniach oraz fatalnym zarówno dla twórców jak i odbiorców muzyki DRM. Wiele jego wypowiedzi dotyczyło m.in. bardzo kiepskiej jakości obecnych nagrań, zdominowania rynku przez stratną kompresję. Po stopniowym wycofywaniu się Apple z segmentu mobilnych odtwarzaczy audio wygląda na to, że przyszedł czas na innych – tym razem rysuje się szansa dla tych, którym nie jest wszystko jedno co dociera do uszu.

Young postanowił nie tylko głośno wyrażać swoją opinię na temat tego co się dzieje, postanowił także realnie działać. Pierwszy produkt sygnowany przez niego to odtwarzacz muzyczny PonoPlayer wyposażony w high-endowy przetwornik cyfrowo-analogowy ESS9018 Sabre oraz bardzo dobry wzmacniacz. Urządzenie o trójkątnej obudowie ma zapewnić dźwięk o jakości HiFi, dokładnie takiej jakiej byśmy oczekiwali od dobrej klasy systemu stacjonarnego stereo. DAPa wyposażono w kolorowy ekran LCD, trzy przyciski sterujące oraz 128GB wbudowanej pamięci masowej. Dodatkowo będziemy mogli rozszerzyć przestrzeń na zgromadzoną muzykę korzystając ze slotu dla kart miniSD. Kolorowe obudowy, ciekawy projekt designerski obudowy jednoznacznie wskazują, że nie ma to być produkt wyłącznie niszowy… cena wynosi 399 dolarów (sporo, ale jeszcze do przyjęcia dla osób poszukujących dobrego źródła mobilnego). Poza samym DAPem użytkownik nabywa możliwość buszowania po internetowym sklepie z muzyką w hi-res… bardzo sensowne posunięcie. Aha i nie ma DRM! Za projektem stoi nie byle kto – firma Ayre, producent high-endowych przetworników oraz wzmacniaczy. Sprzęt miał pierwotnie zadebiutować w 2013 roku, jak widać premiera nieco nam się przesunęła w czasie (zdecydowano się na zbiórkę pieniędzy via Kickstarter). Tak czy inaczej to bardzo dobra wiadomość dla fantów mobilnego grania na poziomie. Ja tam Neilowi wierzę, to facet który wie co mówi i mam nadzieję, że na tym jednym produkcie nie poprzestanie (przydałyby się do tego jakieś autorskie słuchawki np.). Więcej informacji znajdziecie u niezawodnego Chrisa Connackera (pozdrowienia!) na jego ComputerAudiophile.com.

AKTUALIZACJA – pierwszy dzień zbiórki funduszy na Kickstarterze i już udało się osiągnąć zamierzone cele. 800 000$… oj coś czuję, że szykuje nam się następca iPoda (bo tu nie tylko o hardware ale przede wszystkim o dystrybucję chodzi! Wreszcie ktoś bierze się na poważnie za wysokiej jakości materiał, za hi-resy. To ma być standard, a nie nisza). Więcej: http://www.theverge.com/2014/3/12/5499450/pono-music-player-reaches-kickstarter-goal

» Czytaj dalej

Bluetooth w natarciu: Arcam MiniBlink – przetwornik C/A z BT

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
arcam_mini_blink

Według mnie Bluetooth powoli awansuje do grupy pełnoprawnych interfejsów audio. Widać to zwłaszcza w dziedzinie słuchawek oraz produktów HiFi (budżet), które ostatnio zawitały na rynku. Dzięki kodekowi apt-X (CSR) mamy nie tylko (wreszcie) jakość niemalże tożsamą z bezstratną kompresją, ale także znacznie lepszą, stabilniejszą transmisję, wolną od zakłóceń, w wersji class 1 interfejsu także o wydłużonym zasięgu (teoretycznie do 100 metrów). Wiele firm audio wprowadza obecnie urządzenia wyposażone w BT, jedną z nich, najbardziej zaangażowaną że tak powiem, jest Arcam. Od zeszłego roku w ofercie Brytyjczyków goszczą tego typu produkty. Najnowszym przedstawicielem jest Arcam MiniBlink – niewielki, bezprzewodowy przetwornik cyfrowo/analogowy. Jako medium dla sygnału zastosowano właśnie Bluetootha.

Producent wspomina „o niesamowitej jakości brzmienia”, warto to będzie zweryfikować, choć akurat Arcam zna się na rzeczy, produkuje świetne daki (jakby nie patrzeć to od jego black boksa wszystko się zaczęło). Dzięki konwerterowi audio Bluetooth Arcam miniBlink można przesyłać muzykę w wysokiej jakości z przenośnego urządzenia do sprzętu Hi-Fi. Takie jest główne założenie, cel jaki przyświecał producentom tego urządzenia. Arcam MiniBlink wyposażono w bardzo dobry przetwornik cyfrowo-analogowy PCM 5102 Burr Brown. Zamienia on sygnał cyfrowy na analogowy i przesyła go w tej formie do wyjścia liniowego, które można podłączyć do dowolnego systemu audio. Ostatnio testowałem niewielki adapter Philipsa działający dokładnie na tej samej zasadzie. To duże udogodnienie dla użytkowników klasycznych, pozbawionych cyfrowych interfejsów, złącz urządzeń audio (w sumie chodzi o jakieś 95% rynku ;-) ). Osoby takie mogą stosunkowo niskim kosztem rozbudować swój system o możliwość strumieniowania dźwięku z dowolnego źródła cyfrowego – komputera, tabletu czy smartfona. Duża wygoda i prostota takiego rozwiązania, dodatkowo brak konieczności wymiany dotychczasowego sprzętu przemawiają za takim rozwiązaniem. Cena tytułowego produktu dość wysoka – 130 Euro, czyli w przeliczeniu jakieś 600 złotych. Wspomniany odbiornik Philipsa kosztuje zaledwie 150 złotych, z tym że nie jest to, co warto podkreślić, tak zaawansowane urządzenie, wyposażone w dobrej klasy przetwornik C/A oraz obsługę kodeka aptX, jak przetwornik BT od Arcama. Postaramy się niebawem sprawdzić możliwości tego adaptera (konfrontując z taniutkim Philipsem). Poniżej, w rozwinięciu specyfikacja MiniBlinka oraz nasz komentarz dotyczący opisanego powyżej produktu:

» Czytaj dalej

Matrix Mini-i w wersji PRO i bez w redakcji. Zabieramy się za testowanie…

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
Matrix New Mini-i_2

Poza pilotem (w PRO) oba urządzenia są jak bracia bliźniacy (jednojajowi) – są identyczne. Oznaczenia na obudowach nic nam nie mówią z czym mamy do czynienia. Co ciekawe numery seryjne sugerują, że są to urządzenia, które zeszły z taśmy dokładnie w tym samym czasie. Ot, jak wspomniałem, wypisz wymaluj bliźniacy. Sprzęt prezentuje się podobnie jak poprzednik, czyli prezentuje się bardzo dobrze. Gruby, srebrny, aluminiowy front, zwarta, dość ciężka, metalowa konstrukcja z dobrej jakości gniazdami (w obu przypadkach mamy dokładnie ten sam zestaw obejmujący także złącza XLR). Tańszy model, jak wspomniałem, pozbawiony jest pilota – to opcja, nie zrezygnowano z czujnika IR, jednak w tym przypadku trzeba liczyć się z koniecznością dopłaty za ten dodatek. Uniwersalna, aluminiowa gałka / przycisk pozwalają w pełni kontrolować DACa. Oczywiście na froncie znajdziemy bardzo ważny element wyposażenia, czytaj znajdziemy gniazdo słuchawkowe 6.3mm. Pamiętam, że w przypadku przetestowanego przez nas poprzednika mocno chwaliłem ten element… mam nadzieję, że będzie to wartościowy dodatek (choć to, w sumie, nietrafione słowo, bo Mini-i to na równi DAC jak i słuchawkowy amp). Oczywiście najważniejszą rzeczą z punktu widzenia możliwości jest wprowadzenie obsługi plików DSD (64/128). Sprawdzimy jak sobie nowe daki Matriksa radzą z odtwarzaniem takiego materiału, choć nie ukrywam że jestem sceptycznie nastawiony do marketingowego szumu jaki towarzyszy wprowadzaniu „nowych”, „lepszych” wersji starszych urządzeń od teraz obowiązkowo wyposażanych w możliwość odtwarzania plików DSF/DFF. Po pierwsze PCM wcale nie jest gorsze, bo i być nie może… mimo usilnych starań co poniektórych, mających na celu dyskredytację zapisu cyfrowego w tej, najpopularniejszej formie. Twierdzenie, że pliki DXD brzmią, czy wypadają w pomiarach (sic!) gorzej od DSD są kompletnie bezsensowne. U źródeł tej samo nakręcającej się machiny stoją rzecz jasna konkretne interesy. Mniejsza, że materiału tyle co kot napłakał, grunt że można zaoferować „nowe” wersje dotychczasowych produktów. O to wg. mnie, głównie w tym wszystkim chodzi…

Czy krytykuję zatem Matriksa? Nie, na szczęście tutaj zmiany nie ograniczają się do dodatnia obsługi nowego formatu. Absolutnie nie. W przypadku New Mini-i zastosowano zupełnie nowe, znakomite komponenty, które mam nadzieję zaowocują brzmieniem znacznie wykraczającym poza zakres ceny za jaką oferowane są oba urządzenia. Przypomnę tylko, że wersja bez PRO kosztuje 1525 zł, zaś model wyposażony w znakomitą kość ESS9016 Sabre (Ultra) 2258 zł. Patrząc przez pryzmat możliwości oraz wyposażenia to atrakcyjna oferta… rzecz jasna o tym, na ile czy bardzo atrakcyjna zadecydują walory brzmieniowe. Tak czy inaczej mamy tutaj kompletne rozwiązanie obejmujące DACa z obsługą wszelkich formatów, gotowego na hi-resy o jakości studnio mastera, wzmacniacz słuchawkowy, znakomite układy, czytelne ekrany OLED oraz wysoką jakość wykonania. Za europejskie, czy za amerykańskie odpowiedniki (funkcjonalno-konstrukcyjne) zapłacimy znacznie więcej. Sprzęt będzie miał okazję zagrać na aż pięciu (!) różnych zestawach głośnikowych. Będą to podłogowe Topazy 20, także podłogowe Pearl 25 oraz podstawkowe Topazy, aktywne Scansoniki jak również nasze pierwsze kolumny z oferty Pylon Audio – głośniki Pearl Monitor. Tak szeroki wybór kolumn to nie jedyna rzecz, jaką planujemy odnośnie testu tytułowych daków. Poza dwoma zestawami stereo (dzielony z końcówką oraz z integrą) przetworniki będą stanowiły wsparcie dla cyfrowego wzmacniacza, który ma szansę już teraz na tytuł urządzenia 2014 roku. Nic więcej nie powiem, bo chcę odpowiednio produkt zapowiedzieć, nie zdradzę więc na razie szczegółów. Ten „wzmak” jest emanacją zachodzących w audio zmian, do tego jest tak dobry, że naprawdę nie wiem po co ładować się w coś innego. Tak właśnie, tak dobry jest!

Powracając do przetworników Matriksa, obecnie seria Mini to trzy urządzenia: poza wymienionymi powyżej jest jeszcze świetny Mini Portable (nasz test tutaj). Konfrontowałem go ostatnio z kilkoma nowymi wzmacniaczami słuchawkowymi (zarówno stacjonarnymi oraz przenośnymi) i szczerze powiedziawszy ten sprzęt nadal wywołuje u mnie entuzjazm. Chciałem się jego pozbyć, bo pewne urządzenie na H bardzo, bardzo kusi, ale… jednak nie, jako DAC nie jest to rzecz wybitna, ale jako amp w moim odczuciu ma naprawdę niewielu konkurentów na rynku. Oba Mini-i wraz z przenośnym przetworniko-wzmacniaczem tworzą bardzo mocną ofertę, kompletną ofertę, szczególnie dla kogoś, kto nie stroni od słuchawek. Można zdecydować się na któregoś ze stacjonarnych przedstawicieli tej rodziny oraz Portable, aby uzyskać wysokiej klasy brzmienie zarówno w domu, jak i poza nim. Niewiele firm oferuje takie, kompleksowe rozwiązanie. Postaram się odpowiedzieć na pytanie czym różnią się odnośnie jakości dźwięku oba stacjonarne daki (czy model z Sabre Ultra wart jest dopłaty) oraz jak przedstawia się sprawa z mobilną konstrukcją, głównie pod kątem brzmienia ze słuchawek (choć Portable może być także z powodzeniem wykorzystywany jako DAC w torze z klasycznymi komponentami sprzętu HiFi). Na pewno nie zaniedbamy kwestii sprawdzenia wbudowanego w obu New Mini-i wzmacniacza słuchawkowego. Poza stacjonarnymi konstrukcjami, sprawdzę jak dobrze to zagra z IEM-ami. Szykuje się więc bardzo pracowity tydzień :-)

» Czytaj dalej

Kolejna premiera u Pylona – zestaw Pearl 25… już do nas zmierza

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
zestaw_glosnikowy_pearl_25_pylon_audio

Nowy zestaw to spora nowość w ofercie polskiego producenta kolumn głośnikowych. Tym razem linia Pearl została wzbogacona o zestaw zdolny do nagłośnienia naprawdę sporego pomieszczenia. Zestaw głośnikowy Pearl 25 został wpisany w muzykalny klimat utytułowanych Pearl 20 jednocześnie oferując większe możliwości w aspektach technicznych reprodukcji dźwięku. Zastosowaliśmy ten sam zestaw głośników który pracuje w Pearl 20 uzupełniając konstrukcje o dodatkowy wyspecjalizowany wooferInnymi słowy nowy Pearl 25 to większa moc, większa dynamika, większa skala dźwięku oraz brak konieczności tłumienia głośnika wysokotonowego. Kolumny dedykowane są pomieszczeniom 15 – 33 m2 w których odnajdą się optymalnie.

Nowy zestaw jest kontynuacją linii dotychczasowego bardzo dobrze przyjętego zestawu głośnikowego Pearl 20. Premiera najnowszej konstrukcji odbyła się przedwczoraj, 03.03.2014r. Koszt zestawu 1499 PLN, dostępne wybarwienia – wenge, orzech, czarny, dąb mleczny, calvados, biały hg oraz trufla. Głośniki już do nas zmierzają, będziemy pierwszym portalem który przetestuje te konstrukcje. Mamy możliwość sprawdzenia nowości z naszymi redakcyjnymi Topazami 20. Będzie to niewątpliwie ciekawe doświadczenie. Pierwotnie planowaliśmy test 20-ek, na nie też przyjdzie czas, jednak tytułowy produkt to coś nowego, o odmiennym układzie przetworników – liczymy na mocne wrażenia podczas słuchania :-) Poniżej parametry techniczne Pereł 25…

» Czytaj dalej

Kolumienki Zingali Client NANO – włoskie piękno w wersji kompaktowej

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
P5110509-zingali

Założenie jest proste – kunsztowne dzieło, które zachwyci najbardziej wymagające ucho – w wersji kompakt.  Zingali Client Nano zamknięty w wyszukanej formie wyżłobionej w bloku drewna z największą pieczołowitością. Mikrokolumny dla konesera – muzyczna uczta dla ucha, rzeźbiarska forma dla oka. Do tego dostępne w wielu wersjach kolorystycznych oraz wyposażone w pasywny subwoofer Zingali Zero Sub.  Warto nadmienić, że kolumny Zingali były jednym z odkryć Audio Show 2013. Znakomite wykonanie, forma nawiązująca do klasycznych instrumentów, no i najważniejsze… brzmienie. Te zachwyciło zwiedzających wystawę. Kolumny dostępne są w stałej ofercie polskiego dystrybutora, firmy GFMod. Więcej szczegółów poniżej…

» Czytaj dalej

Nowe DACi firmy Matrix: New Mini-i oraz New Mini-i PRO (niebawem na HDO)

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
new_mini-i_pro01

Będziemy chyba jako jedyni testować oba nowe Mini-i. Recenzja porównawcza odpowie na kluczowe pytanie – jak dobrym przetwornikiem jest high-endowy ESS9016 SABRE Ultra, zamontowany w PRO. Warto nadmienić, że mieliśmy wcześniej sposobność przetestować topową konstrukcję Chińczyków – model X-SABRE, w którym zastosowano znakomity, 32 bitowy chip ESS9018. Jak widać na naszych łamach przeczytacie teksty poświęcone urządzeniom wyposażonym w najlepsze przetworniki jakie są obecnie dostępne na rynku. Testowaliśmy także jeden z budżetowych układów (Peatchtree DAC iT), można więc powiedzieć że mamy przekrój tego, co dzisiaj oferuje ESS odnośnie przetwarzania cyfrowego sygnału na analogowy. Sam jestem ciekaw jak wypadną oba urządzenia, model bez PRO to konstrukcja wyposażona w bardzo dobrą kość Analog Devices AD1955, stosowaną z powodzeniem w wielu DACach, także tych z wysokiej półki. Mamy sporo materiału najwyższej jakości (nowe albumy z katalogu Linn’a), jest też nieco muzyki w DSD 64/128, nowa składanka 2L (DXD 24-32bit/384kHz)… będzie z czym i na czym testować.

Oba tytułowe urządzenia właśnie debiutują w ofercie polskiego dystrybutora, firmy C4i. Cena detaliczna Matrix New Mini-i wynosi 1525,00 zł, a New Mini-i Pro – 2258,00 zł. Produkty są objęte 24-miesięczną gwarancją dla użytkowników domowych oraz 12-miesięczną dla firm. Sprzęt trafi do nas niewygrzany, damy mu na wszelki wypadek (choć w przypadku DAC-ów to dawanie czasu jest naprawdę na „wszelki wypadek”, do tej pory nie stwierdziłem jakiś istotnych zmian w brzmieniu testowanych u nas przetworników). Za parę dni tradycyjna zapowiedź wraz z fotogalerią – nowe produkty Matriksa powinny być u nas już w środę. Poniżej informacja prasowa z pełną specyfikacją obu konstrukcji…

» Czytaj dalej

Kolejna nowość od HiFiMANa: nowy DAP HM-802

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blip
hifiman-hm-802-5

HiFiMAN, lider i pionier rynku najlepszych i najdroższych na świecie odtwarzaczy przenośnych, producent najlepszego odtwarzacz na świecie, modelu HM-901, prezentuje nowość – następcę HM-801 legendarnego, pierwszego w historii odtwarzacza przenośnego klasy hi-end.  Wygląd i nazwa HM-802 to nie przypadek – dzieli on najważniejsze podzespoły z droższym o 25% HM-901, przy czym prezentuje kompletnie odmienny sposób brzmienia nawiązujący do klasycznego modelu HM-801. Wynika to z faktu zastosowania innego przetwornika cyfrowo- analogowego – w miejsce ESS Sabre ES9018 32bit producent zaimplementował dużo tańsze rozwiązanie w postaci bardzo uznanego i cenionego przez wielu producentów Wolfsona WM8740 Dual DAC. Dzięki innej kości DAC odtwarzacz HM-802 stawia na lekkość brzmienia, przestrzenność, chłodniejsze barwy oraz typowo audiofilskie ułożenie dźwięku poparte właściwą dawką dynamiki. Ponadto, HM-802, podobnie jak HM-901 obsługuje tzw gęste studyjne pliki DFF kodowane w DSD, technologii stosowanej przy nagrywaniu płyt SACD. Cena sprzętu wynosi 3399 pln (dystrybucja – firma Rafko). Poniżej podstawowa specyfikacja oraz informacja o alternatywnych modułach pozwalających na upgrade brzmienia odtwarzacza. Oczywiście postaramy się po odesłaniu słuchanego u nas topwego HM-90, postaramy się zdobyć egzemplarz tytułowego DAPa do przetestowania na HD-Opinie.pl.

» Czytaj dalej