PRZYPOMINAMY O ROCZNICOWYM KONKURSIE! ZOSTAŁO JESZCZE PARĘ DNI NA WYSŁANIE ODPOWIEDZI… :)
Tak nam się ten muzykę grający, nowy Chromecast Audio spodobał, tak bardzo, że nawet chwili nie zastanawialiśmy się nad wyborem nagrody w konkursie z okazji urodzin (no właśnie, to jedno z pytań, tych łatwiejszych ) portalu. Nadajemy od paru lat, trochę zmieniliśmy formułę, zaczynając od portalu informacyjno-opiniotwórczego o szerokim zakresie zainteresowań (elektronika mobilna, handheldy, wideo) po dzisiejsze blogowe oblicze z mocno sprecyzowaną specjalizacją audio. To audio mocno się zmienia, a my staramy się śledzić te zmiany i Was o tym, „co w trawie piszczy” informować. Informować, selekcjonując, uwypuklając to co istotne, co naszym zdaniem wartościowe, co warte zainteresowania, warte zwrócenia Waszej uwagi. Jednocześnie mamy ambicję, by patrzeć na interesujące nas zagadnienie szerzej, nie zasklepiając się w doktrynalnym (tak, wiele „audiofilskich prawd” zdaje się wykluczać zdroworozsądkowe podejście do tematu) podejściu do kwestii słuchania muzyki. Uważam, że postęp jaki dokonuje się na naszych oczach w dziedzinie audio (sprzęt, dystrybucja, a nade wszystko dostęp do całego bogactwa dźwięków jakie tworzy człowiek) stanowi ożywczy, pozytywny trend i nigdy w historii nie było takich możliwości poznawania, otwierania się na nowe. To dzięki rewolucji cyfrowej mamy to, co mamy i to jest piękne.
I nie chodzi tu tylko o nowe formy udostępniania twórczości, ale szerzej, o możliwości jakie oferuje globalna wiocha, o to jak łatwo zdobyć dzisiaj rzeczy unikalne – w końcu, nawet pozostając wiernymi tradycji (fizyczny nośnik, takież źródła) możemy obecnie wybierać, przebierać, wydziwiać do woli. Na marginesie, nie przejmujcie się wieszczami, wieszczącymi koniec nieefektywnych energetycznie klamotów – to bajki, bo po pierwsze to zawsze była i będzie nisza, po drugie – dla tej niszy zawsze znajdzie się ktoś, kto zaoferuje odpowiednie rozwiązanie, wreszcie po trzecie… jak pokazuje renesans czarnego krążka, zawsze będziemy mieli wybór, a dzięki możliwości zamówienia na końcu świata czegokolwiek, na co nam przyjdzie ochota, nic nam „nie przeminie”, „nie odejdzie na wieczny spoczynek” etc. Spokojnie. Globalny rynek i (szczególnie) to co obserwujemy w Azji, w Chinach, pozwala na optymizm i patrzenie z ufnością na to, co przyniesie przyszłość. Ta, wg. mnie, będzie różnorodna, pełna nowych, intrygujących rozwiązań, przy czym to, co najważniejsze, tj. samo słuchanie nie zmieni się, dalej będziemy konsumować, kontemplować, przeżywać, czy „słuchać do kotleta”. Na szczęście, bez względu na postęp technologiczny, potrzeby w sferze duchowej pozostają niezmienne – mamy je od zarania dziejów i to się nigdy nie zmieni.
No dobrze, czas powrócić do konkursu. Konkurs urodzinowy, w którym są do wygrania ufundowane przez nas nagrody: dwa streamery Chromecast Audio. Pamiętacie zapewne naszą recenzję, opis tego bardzo użytecznego malucha? Niepozorne coś, co pozwala nie tylko na przekształcenie dowolnego sprzętu audio, w sieciowy sprzęt audio z dostępem do skarbnicy dźwięków zgromadzonych lokalnie czy w Internecie, ale także na uzyskanie bardzo dobrej jakości streamingu w ramach WiFi, przy wykorzystaniu transmisji bezstratnej. Jakby tego było mało, Chromecast Audio pozwala na obsługę plików hi-res 24/96 i jest wyposażony, poza analogowym wyjściem, także w cyfrowe, optyczne (jeden, współdzielony audiojacek 3.5mm). Nie ma tak przystępnego cenowo, z takimi możliwościami w zakresie obsługi audio, drugiego takiego urządzenia na rynku. Google zrobiło coś, co znakomicie wpisuje się w dzisiejsze potrzeby, pozwala w banalnie prosty sposób zintegrować to, co nowoczesne, z tym co wczorajsze. Klasyczny system audio staje się, dzięki temu maluchowi, systemem na wskroś nowoczesnym, z dostępem do praktycznie każdego serwisu streamingowego, do własnych bibliotek zawierających pliki audio, do tego streamer otwiera możliwości budowy najtańszego (a przy tym o największych możliwościach) systemu wielostrefowego, integrującego obraz (Chromecast) i dźwięk (Chromecast Audio) w całym domu. Rewelacja.
…oraz zestaw głośnikowy Pylon Pearl Monitor w czarnym wybarwieniu . Kolejne kolumny Pylona do wygrania… tym razem to nie my fundujemy, a sam producent funduje. Dziękujemy! W sumie trzy nagrody na Was czekają! Pisać, odpowiadać, słać, bo warto
Co trzeba zrobić, by zdobyć nagrodę? Tym razem będą pytania, takie bardzo proste jak i te nieco trudniejsze, a niektóre także troszkę podchwytliwe. Do rzeczy: wystarczy odpowiedzieć prawidłowo na pięć, poniżej podanych pytań, a następnie mieć nieco szczęścia w losowaniu (będzie szklane naczynie, a w nim małe kuleczki i sierotka lat 5, która to sierotka będzie miała niezłą frajdę przy okazji, co rzecz jasna z dziką radością uwiecznimy ). Tyle. No może nie tyle, bo w związku z Pylonami, zrobimy dogrywkę. Najpierw losowanie Chromecastów wśród osób z prawidłowymi odpowiedziami (listę tych osób opublikujemy), a następnie ponownie wymieszamy kuleczki i wszyscy z prawidłowymi odpowiedziami ponownie będą wybierani na chybił trafił z puli. Także, życzę powodzenia w odpowiedziach i nieco szczęścia w losowaniu. Aha, no i jakiś krótki regulamin pojawi się poniżej, żeby legaliści byli w pełni usatysfakcjonowani.;-)
Pytania:
1) Która to rocznica HDO, które to urodziny obchodzimy w tym roku?
2) Kiedy dokładnie opublikowaliśmy pierwszy wpis (dzień, miesiąc oraz rok)
3) Jakie to urządzenie (producent, model) widnieje @ naszym profilu facebookowym oraz @ tweeterze?
4) Jak nazywał się pierwszy, bezprzewodowy streamer audio Google, projekt który swego czasu poniósł całkowitą klapę i finalnie nie trafił do szerokiej dystrybucji?
5) Wyjaśnij w jednym zdaniu, czym jest cast.
Odpowiedzi przesyłajcie na adres redakcyjny, podany w kontakcie (antoni…). Czas trwania konkursu? Do końca marca. Ogłoszenie zwycięzców konkursu? W dniu urodzin. Czyli kiedy? He, he, no właśnie… wtedy